no widze ze procz rankora sami malkontenci na forum;
pisanie dla pisania zadnych konkretow; ilu z was pisze na zlecenie nie wiem i w sumie guzik mnie to obchodzi; jesli nie szkoda wam czasu, bo jak widac nie szanujecie to cenne dobro, wasza sprawa;

w poniedzialek mam spotkanie w duzej miejscowej, sprawnej kancelarii prawnej, ktora skutecznie zalatwila juz kilka spraw dot. paru gieldowych spolek, "pieniadze niby nie do wyjecia" znalazly sie bardzo szyko np.Jago.
nie bede czekal na dalszy rozwoj sytuacji, bo w odroznieniu od reszty nie mam na to czasu i nie chce sie bezczynnie przygladac calemu teatrzykowi jaki odbywa sie na waszych oczach;

Anna dlaczego znieknelas z forum ?

Ja ci odpowiem - zniknęła, bo ją obrażano, lekceważono, przypisywano głupie intencje i nie rozumiano tych właściwych oraz tego, jak chciała i starała się pomóc swa wiedzą oraz determinacją...

Ja tu jestem z ciekawości, dla rozmów z tymi nielicznymi, którzy ignorują moja prześmiewczą konwecję i podejmują rzeczowy dialog jak Bóbr, Anna czy Antylogik, a takze dla własnej nauki w obserwowaniu spólek i zależności giełdowo-biznesowych oraz dla uciechy, jaką daja mi niektórzy madrzy inaczej, co nie umieją słowa o bomi napisac....
Ale to akurat wiesz.

Anna i z innymi starała przekonać wielu bomiwtopionych, co można i co warto zrobić.
Natrafiła jednak na mur ignorancji i arogancji...

Ale trzymam kciuki za powodzenie twych działań! mam nadzieję, ze coś konkretnie zadziałąsz. Oby ci sie udało!

Sam tez jesteem ciekaw, jak ten bomiteatrzyk skonczy się. I kiedy...
Masz jakieś przeczucia?

Witam

A czy możesz podać namiary na tą kancelarię?

Jestem dostawcą Bomi. Zastanawiam się, czy jest szansa na odzyskanie pieniędzy za towar? Może ktoś ma jakiś pomysł? (oprócz czekania i obgryzania paznokci;-)? Czy warto - jeśli firma ogłosiła upadłość zaangażować jakąś firmę windykacyjną?

I - jak myslicie - Bomi będzie miało zamiar się jeszcze zatowarowywać, czy raczej nie mozna juz na to liczyć?

PS
Jestem tu pierwszy raz i nie wiem, czy te pytania nie są jakieś zbyt naiwne; jeśli tak - bardzo proszę dać mi to do zrozumienia.

traci smrodkiem
wspolpracujesz i nie wiesz co sie dzieje w firmie ?
byles na walnym ?


rankor jak cos ustale dam znac ;)

Różowy - sprawdź jeszcze przy okazji, czy czasem z nieruchomościami bomi nie jest taka (lub podobna sytuacja) jak tu opisano:

http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34862,12305088,Zlicytowali_jej_knajpe_za_cudze_dlugi__Jak_to_mozliwe_.html

Wszystko przekazujcie renkorowi...
Anna też mu zawierzyła...
A wydawało się , że jest jedną z bardziej kumatych,
a nie zoeientowała się dla kogo pracuje renkor...

On musi o wszystkim wiedzieć.
A on już z tym wie co robić...

O, wielonickowy karmiciel trolla znów popiskuje na rankora... ;-D

No, niestety, ciebie nikt za kumatego jakoś jnikt nie uznaje... ;-D
Bo o czym ty tu ciagle piszesz?...
O tym, ze wtopiłeś przy 7 zetach i przez rankora nie mozesz odrobić strat... ;-D
Jakis ty biedny... ;-D
Już nie wiadomo, kiedy zalisz się, a kiedy próbujesz chwalić się ;-D

Ty tu jesteś królem kumatych inaczej ;-D
No i pewnie wszyscy chcą czytać tylko twoje niekumate posty o "renkorze'".. ;-D
Bo o bomi nie potrafisz... ;-D

Ale masz rację - wiem, co robic z twoimi postami.
I własnie to robię - wyśmiewam, bo tylko na to zasługują... ;-D

No i masz akuratnego nicka do tego ;-D
Ale ty i tak jesteś wielnikowiec, bo głupio ci wciąż pisać pod jednymj nickiem.
i juz nieraz wyśmiali cię inni, gdy pod tym samym IP pisałeś sam ze sobą... ;-D

No, a teraz powycieraj klawiaturkę i załóż śliniaczek... ;-D

Oj, dajesz ty uciechę niemałą... ;-D

I pamietaj - ten post jest tylko o tobie! Tylko!
Zebys znowu nie chował sie tchórzliwie za innych, ze "renkor" niby wszytkich tak traktuje.
Bo tak szczególnie traktuję tylko ciebie... skoro sam się o to9 wciąż prosisz ;-D

rankor dlaczego tak sie dzieje, ze, moje wpisy w iinych watkach zaczynaja z czasem nabierac podobnych ksztaltow ?

nie wiem...
Może trafność twoich spostrzeżeń...

sporo czasu musialo minac...

gorzka ta pigulka... kolejna lekcja pokory...

Wiem co się dzieje, ale jestem jedynie handlowcem, nie prawnikiem, ani specjalistą w zawiłościach związanych z aktualną sytuacją. To stąd prośba o podpowiedź osób, które niewątpliwie są tutaj wybitnymi specjalistami w tej dziedzinie. Ale oczywiście rozumiem niechęć do udzielenia rady:-)

Nie byłem na Walnym, bo nie jestem akcjonariuszem. Jestem jedynie zwykłym dostawcą i właścicielem firmy, która pewnie długo nie pociągnie bez chociaż częściowej (i szybkiej) zapłaty za towar.

Tak, czy owak, pozdrawiam. Niektóre Wasze wpisy są cenne, niektóre zabawne.

Miałem kiedyś sąsiadkę....Też wiedziała kto z kim śpi i kto z kim dzieci ma....

Ty też wszystko o wszystkim i o wszystkich wiesz..

Tylko nie potrafisz z sensem napisać , CO TY TU ROBISZ...????!!!!

Bo dyżurowanie w świątek i piątek dla samej uciechy,
to powiedz to swym kolegom...[w psychiatryku, bo nikt inny nie uwierzy !]

Ta sąsiadka, co potem została twą teściową?... ;-D
Nie musisz chwalic się... ;-D

Nigdy nie pisałem, ze wiem wszystko i o wszystkich, ale skoro tak piszesz...
Ty wiesz lepiej... ;-D

Masz bomi i pytasz, co ja robię tu?
Dokładnie to, o czym piszesz - jestem twoim psychiatrykowym koszmarem... ;-D
Musisz miec niemile wspomnienia z nieudanej kuracji,
skoro wciąż do tego nawiązujesz ;-D

Ale pisz dalej, to ci ulzy... ;-D

Dnia 2012-08-15 o godz. 09:54 ~różowy napisał(a):
>
Anna dlaczego zniknęłaś z
> forum?

rankor Ci odpowiedział, b. rzadko tu zaglądam,
generalnie uznałam, że to nie jest forum dla mnie,

pozdrawiam WAS obu

PS. bomi nie wygląda technicznie za dobrze, jedyna nadzieja na podźwignięcie kursu to dobre info /np. układ dla rabatu/, według mnie później przez dłuższy czas /co najmniej do walnego/ nie ma pod co na tej spółce grać, wyniki za II kw. będą złe /jeszcze na czerwcowym walnym była o tym mowa/,

szkoda mojego czasu, szkoda moich pieniędzy i nerwów,
trzymajcie się,

znikam

Dnia 2012-08-15 o godz. 15:14 ~anna napisał(a):
> Dnia 2012-08-15 o godz. 09:54 ~różowy napisał(a):
>
> Anna dlaczego zniknęłaś z
> forum?

rankor Ci
> odpowiedział, b. rzadko tu zaglądam,
generalnie uznałam, że
> to nie jest forum dla mnie,

pozdrawiam WAS obu

PS. bomi
> nie wygląda technicznie za dobrze, jedyna nadzieja na
> podźwignięcie kursu to dobre info /np. układ dla rabatu/,
> według mnie później przez dłuższy czas /co najmniej do
> walnego/ nie ma pod co na tej spółce grać, wyniki za II kw.
> będą złe /jeszcze na czerwcowym walnym była o tym mowa/,
> szkoda mojego czasu, szkoda moich pieniędzy i nerwów,
> trzymajcie się,

znikam

Wyniosłem się z Bomi z blisko 20% stratą i nie żałuję, teraz postanowiłem wejść w Lubawę, tam po zmianach władz i podejścia do strategii zaczyna być ciekawie.

nic nie mozna ... pozostaje czekanie lub wykonywanie glosow z zamrozonych akcji...