odpowiedzią jest mała płynność handlu spowodowana małą liczbą chętnych na akcje. To z kolei sprawia, że łatwiej manipulować kursem, czego przykład mieliśmy w piątek. Kupujący uparli się i nie chcą kupować, licząc pewnie, że uda im się doczekać niższych poziomów cenowych.
Popyt na pewno śledzi kurs i włączy się w odpowiednim momencie. Wówczas będziemy widzieć blokady w drugą stronę :)
słabe zbiory rzepaku=jego wysokie ceny=niższa marża na sprzedaży,
Kruszwica niedawno zamknęła zakład w Warszawie, stąd mały reset. Jest pretekst do spadków.
Ale idzie ku lepszemu, bo nowy zakład jest mniej kosztowny, a to z kolei przyczyni się do oszczędności. Poczytaj ostatni wywiad z nowym prezesem (znajdziesz go w archiwach Parkietu)
wyzsze ceny surowca nie koniecznie oznaczaja nizszy zysk netto :D
Twoj argument okaze sie trafny, jak firma postawi sobie za glowny cel zwiekszenie udzialu w rynku - wtedy wydrenowany zostanie zyskl netto .
Zreszta firma jest w posiadaniu kapitału zagranicznego i wystarczy że przyjdzie faktura za uzywanie znaku towarowego itp. i wujda ledwo na zero
pozdr