fajnie :)
przynajmniej na troszkę akcyjek po 13 groszy się załapałem
szkoda że nie mam wolnej kasy ...
Spółka perełka !
i jeszcze wypłąca dywidendę :)
Pozdrawiam Maro !
Technicznie to na 8 groszy powinno jeszcze zejść. A jak opera zacznie wywalać bo na umorzenia ma na granicy styku to i niżej. Lepiej poczekać pół roku niż teraz łapać. Za 8-5 groszy sam wziąłbym spokojnie ze 3 miliony akcji.
Pozdr - Jacek
Muszę Cie zmartwić...technicznie to nic tutaj nie wywróżysz....a 5-8 groszy to jest taka sama czapa jak 9-10gr lub 2-3 grosze....kupuj więc jeśli uważasz, że spółka ma fundamenty i wycena jest atrakcyjna a przede wszystkim, że są osoby w spółce którym zależy na podniesieniu jej wartości...pozdrawiam wytrwałych....
W spółce są na pewno osoby którym zależy na podniesieniu wyceny akcji bo przecież się starają wejść na rynek główny tylko co z tego jak nic z tym nie moga zrobić i chyba jedynym wyjściem będzie kiedyś dokapitalizowanie (czytaj emisja akcji). Gorzej jak będzie to co jacek pisał wyżej że ludzie rzucą się na TFI by wyciągnąć z nich resztki kasy która tam jeszcze jest do wyciągnięcia. I tym sposobem zamias spektaklu pod tytułem run na banki możemy mieć trochę inny spektakl pod tytułem run na TFI. Po tej histori z IDM-em i Idea TFI to nie wykluczone.
16-18 groszy sprzedawałem gdy jakiś większy gracz postanowił zebrać, wprawdzie nie za wiele, ale na odkupienie jest sporo czasu, to samo zresztą co na luximie, którą akurat już odbieram 2 razy taniej niż sprzedawałem
I co ta informacja wnosi do tego forum i właściwe ktoś o to pytał? Aaaa.... po prostu Jacek chciał się pochwalić..bravo...gratulujemy...świetny z Ciebie inwestor...napisz nam czasem co mamy robić...prosimy bardzo......buahahaha
Powinniscie sprzedac 2/3 akcji i odkupic za rok, dwa jak Panstwo będzie bankrutowało, a wiemy, że będzie. Firmy w większości przetrwają na poziomach groszowych
Państwo na ten rok ma zabezpieczone 80% potrzeb pożyczkowych....popyt na rynku wtórnym na obligacje zaskakuje wszystkich ekspertów...rentowności rekordowo niskie...złoty zaskakująco mocny...raczej na bankructwo małe szanse,,,QE3 w USA zbliża się wielkimi krokami...kurs walutowy mimo wszystko sprzyja LUGOWI...nawet przy nieuniknionych problemach Eurostrefy - czytaj oberwie złotówka- będzie to korzystne dla naszej spółeczki...prędzej czy później wystrzeli jak z armaty....pozdrawiam wytrwałych.....
Za dużo żyję i inwestuję, żeby wierzyć w te brednie. Padniemy z opóźnieniem i to wszystko będzie grosze warte. Poczekaj jeszcze rok, poczujesz co znaczy kilkuletnia letnia bessa znosząca do podłogi. Teraz jest jeszcze drogo. Zrezygnowanie przyjdzie przy 11-9 gr. Przy 4 zacznie brakować na jedzenie...
Pozdr - JAcek
Tym bardziej nie rozumiem Jacku po co się pchasz na 3 miliony akcji po 5-8 groszy...hmmm...w każdym razie nie martw się i śmiało do przodu! Jak zabraknie na jedzenie to się zrzucimy i dasz radę. Pamiętaj jedzenie i wodę masz u nas zawsze zagwarantowane - daj tylko znać jak zabraknie! I głowa do góry - świat jest piękny!!! ;)
Wielkie G-ie wiecie. Same mądrale i znawcy rynków.
A proszę mi powiedzieć, kto na tym świecie przeżył taki kryzys ???
Nikt więc nie wie co się stanie jutro lub pojutrze. A tu tylko same teksty, że zjazd, że się dopiero zacznie, że ratuj się kto może. Wszystko to takie wyssane opowieści drzewa sandałowego.
W każdej chwili może nastąpić odbicie.
Jak "Wielcy" tego świata stwierdzą, że np.01 sierpnia ruszamy do góry to wszystko ruszy i koniec. I jestem wręcz pewien, że wszystko jest pod pełną kontrolą.
Obecne kryzysy zastępują wojny, które minęły wraz z ewolucja człowieka.
Więcej optymizmu i czekać na zmianę kierunku przez "OKRĘT" , a zmiana już się zbliża.
Ja tam nie wdaję się w dyskusję czy Europa upadnie czy nie (wiadomo, że Europa nie może upaść - kolega Andrzej pewnie wyraził się nieprecyzyjnie i miał na myśli Eurostrefę - która nie upadnie gdyż nie opłaca się to Niemcom :)) W każdym razie wiem, że LUG jest mega dobrą, perspektywiczną spółeczką z dobrym zawiadowcą i to mi wystarczy by dumnie trzymać ich akcję - czy za rok czy za pięć - wiem, że na 100% zarobię. Pozdrawiam prawdziwych inwestorów...
"W każdym razie wiem, że LUG jest mega dobrą, perspektywiczną spółeczką z dobrym zawiadowcą i to mi wystarczy by dumnie trzymać ich akcję - czy za rok czy za pięć - wiem, że na 100% zarobię"
Nagi też tak kiedyś pisałem na 2 spółkach, miałem to szczęście że kupowałem sporo ich akcji pod koniec 2011r. a potem był wyśmienity I kwartał i wzrosty po 50%-60% i tyle na tych spółkach zarobiłem, ale jak zaczęło to wyglądać kiespko technicznie i obie nie przebiły lini długoterminowego trendu spakowego to natychmiast skasowałem te zyski i do tej pory im się przyglądam jak sobie cudownie spadają. Już dawno przebiły poziomy kiedy ja wchodziłem a jedna do tej pory to nawet zbankrutowała. Wiesz gdzie bym był ze swoim kapitałem (nie mówiąc już o zarobku) gdybym czekał i trzymała akcje zgodnie z powiedzieniem za rok czy pięć to na 100% zarobię? Nie ma czegoś takiego jak 100% pewność w tak długim terminie zwłaszcza na giełdzie. Wystarczy większa emisja akcji bez prawa poboru lub zagrożenie płynnością lub jakiekolwiek inne zagrożenie (np. jakas sprawa sądowa, czy konflikt w zarządzie) i żegnasz się z obecnymi poziomami cen akcji na zawsze. Popatrz na kilka ciekawszych ostanio spółek z budowlanki czy spożywki a będziesz miał full takich przypadków.
Czołem Power :) - źle mnie trochę zrozumiałeś...ja nie kupuje byle czego i czekam aż urośnie - taka strategia jest dobra w hossie a nie w dzisiejszych czasach - teraz trzeba mieć podejście bardzo selektywne gdyż tylko nieliczne spółeczki zyskają (zwłaszcza na NC). Nie kupiłem Lugu tak sobie od czapy - generalnie to nigdy nie inwestowałem na NC jednak po wyjściu z mojej głównej inwestycji ( 5 letniej) miałem trochę wolnej gotówki i zacząłem się zastanawiać w jaką wartość zainwestować. Wybrałem kilka opcji ale wygrał LUG - nie tylko ze względu na twarde wyniki finansowe i perspektywy ale też otoczenie w którym funkcjonuje, prestiż wśród lokalnych organizacji,władz, instytucji finansowych - (wszystko to sprawdziłem - byłem - oglądałem firmę z zewnątrz i wewnątrz - pofatygowałem się na teren inwestycji - rozmawiałem z dozorcą, sprzątaczką, sekretarką i członkiem zarządu). Zrobiłem wszystko co mogłem, żeby móc sobie powiedzieć, że podjąłem świadomą decyzję....i podjąłem.
Oczywiście masz rację - ręki sobie uciąć nie dam że zarobię (jak ja bym wyglądał bez ręki :) - przykładem może być tez wydawałoby się dobra spółeczka ATM Grupa (choć myslę, że przyjdą lepsze dni i tam). W każdym razie nie bawię się już na spekulacyjnych spółeczkach typu Ideon czy Chemos choć wyjątkowo zamierzam nabyć kilka żetonów Polimexu w granicach 30-40 gr - jak Bóg da oczywiście :))) Pozdrawiam wytrwałych!!!!