To że SP nie odpowie, dosyc mocno bylo akcentowane. Kloczowa moim zdaniem kwestia w calym zainteresowaniu polska chemia jest kolejnosc. Najpierw azoty wzywaja na police, a potem wezwanie na azoty.
Podwyzszenie kapitalu azotow doskonale wpisuje sie w ten scenariusz.
Ale co tu analizować? Przecież te transakcje to jest przekładanie z lewej kieszeni w prawą - mówiąc dosadnie. Państwo w sensie: SP + Agencje państwowe miały w Policach chyba prawie 70%, a w ATT ponad rok temu w sumie również jakieś +/- 60%. Nie ma to jak dobry deal - skupić od siebie swoją własność aczkolwiek deal genialny, bo pomijając to, że można było pokryć z tego część deficytu państwowego , który pokrywa się głównie z przychodów (nie mylić z przychodami w prawie podatkowym, tutaj mają całkiem inne znaczenie) jako, że SP dostał przecież pieniądze za swoje akcje. Teoretycznie stracił je poprzez zakup na rzecz ATT, ale tylko fikcyjnie, gdyż to całość akcjonariuszy poniosła koszt zakupu akcji PCE jako, że finansowano to głównie z dochodów. Teraz SP ma jeszcze resztki w PCE, które też pewnie w przyszłości sprzeda z zyskiem, a w ATT zarobili oddając akcje funduszom pozostawiając sobie ponad 30%. Po co to wszystko? Tak jak mówię - potrzeby pożyczkowe kraju rosną, więc trzeba gdzieś doić. Jest to legalne, ale zastanawiam się tylko czy do końca po myśli akcjonariuszy są te wszystkie zmiany posiadania.
a jednak pozbywanie się grupy kto krótkowzroczny deal. przy takiej sytuacji jak teraz, chodzi mi o koniunkturę, zyski państw wysysa ze spółek sporą dywidendę, pozbywanie się tego dopływu pieniędzy jest dla mnie głupotą. choć wiem, że MSP potrafi kierować się krotkoterminowym zyskiem, żeby tylko na koniec roku wszystko dobrze wyglądało.
to jest jakaś bzdura. wyobrażacie sobie, że Niemcy, Francuzi pozbywają się na rzecz konkurenta jednej ze swoich grup? nie wiem czemu u nas nie ma tego myślenia.
ja się nie dziwie, że tam na forum pracowniczym wrze, głownie z powodu związków zawodowych. oni lepiej niż my mają świadomość, że co by Acron nie obiecał, nie utrzyma konkurencyjnej i droższej dla siebie linii amoniaku w Policach, wiedzą co to dla nich znaczy. Stąd sprzeciw zarządu, dziwi mnie za to stosunek związków... dla nas to też nic dobrego, bądźmy szczerzy, od lat jestem na Policach i szybciej wolniej ale zarabiałem/zarabiam na tej spółce. mam nadzieję że tak zostanie
Maniek, zarzyj szybko, te swoje tabletki, co ci lekarz przepisał...bo widać że zaczynasz bełkotac i wydawac jakieś nieartykułowane dźwięki z rana! hehe ...niestety jak zawsze! :( I tak jak piszesz, miej nadzeję! Nie trać nadziei Marian! Poprawi Ci się! Na pewno! Jestesmy z Tobą ;)