Tak wiem, bardzo tęskniliście :). Przeglądałem od czasu do czasu komentarze. A tak na poważnie to skala chamstwa niektórych nawet mnie zaskoczyła. Brak chęci polemiki z marginesem społecznym i ogólne wycofanie się z inwestowania na czas kryzysu sprawiło, że nie komentowałem bieżących wydarzeń. Ale ciekawa sytuacja na kursie i raport- nie mogę się oprzeć :). Jak widzę brednie i kuriozalne spekulacje wokół spółki nie cichną, ale część udręczonych akcjonariuszy otworzyło jedno oko, chociażby Gerg. Choć niesprzedanie akcji na ostatniej podbitce niezbyt dobrze świadczy o jakiejkolwiek zdolności analizy. Jak się okazało, nie "grały" tu żadne wrogie siły, lecz sama spółeczka. Obraz jaki się wyłania jest katastrofalny. Tragiczne finanse, brak jakiejkolwiek płynności, paniczne pożyczki na przeżycie. Nie wiem w jaki sposób spółka przetraciła ostatnią emisją i dalej się zadłużyła, ale chyba ktoś powinien się temu przyjrzeć. Nieudolnie pospawane pręty zalegające na placu zostały trochę przeszacowane w raporcie, ale moim zdaniem nadal o wiele za mało. Hipoteki na grunty, ogromne zobowiązania krótkoterminowe, brak jakichkolwiek należności. Ciekawe, co zostanie dla akcjonariuszy w razie likwidacji :)) ? Praktycznie zerowa sprzedaż i jakaś żałosna egzekucja wypełnienia podpisanych już sporadycznie umów. Uruchomili urządzenie i nadal czekają na 90% sumy. Komedia. Firma sama nie wie, kiedy wpłynie kolejna zaliczka z USA. Nieustanne rzucanie marchewki w celu ubrania kolejnych leszczy w akcje jest kuriozalne. Osobiście obstawiałem podbitkę 1zł-2zł ale goście mają fantazję i zobaczyliśmy 4 zł. Niestety muszę skorygować wcześniejszą cenę docelową 50 groszy na groszy 10-20. Nie odważę się jeszcze dać słynnego zera, ale wycena coraz bardziej możliwa. Choć do tego czasu pewnie będą spektakularne podbitki, choćby z 30 groszy na 60. Rozpisałem się a tu mecz się zaczął.
Myślałem że będę pierwszy no ale uprzedziłeś mnie z informacją o sprawozdaniu, :) Obraz niekompetencji wąsatego jest faktycznie porażajacy (a ja głupi myślałem że jak ktoś ma doświadczenia w Zarządzaniu paszteciarnią to powinien sobie poradzić) najgorsze żę cały czas nie wiemy na 100% czy ta technologia jest do dupy bo jak się porównuje to sprawozdanie, które daje obraz działalności za ostatnie dwa lata (przynajmnie odpisy majątku który głównie był tworzony w latach ubiegłych o tym świadczą) i widzi się niekompetencję Barczyka i reszty to człowiek się zastanwia czy był przez ostatnie dwa lata okłamywany dokumentnie we wszystkim czy tylko częściowo zobaczymy ale zaiste czasu na patrzenie dużo nie zostało :(
Byc moze zabezpieczyly sie papugi, ktore kryly proceder w tym swoje niekompetencje. Xawery, a tak przy okazji, jak rozumiem nie dotarles na Walne, na ktorym wielu starych akcjonariuszy dostalo ode mnie informacje zwiastujace obecny kryzys. Coz, sa tez inne informacje z drugiej strony, wiec nie podzielam tak pesymistycznych wizji, a dolowanie juz mielismy, bo gdzies nastapil przeciek, i to zle swiadczy i o audytorze i o nowych wladzach spolki. Mysle, ze ktos sie mocno oblowi na tym, ze wasaty ponownie zawalil formalnosci. A moze takie zachowanie doradzily papugi, i teraz razem zbieraja na panice, przed podaniem informacji o nowych sprzedazach? Sprytne i bezczelne. Ale dziala, i znowu wielu odda, a po chwili garstka sie ustawi tylko na przesunieciu w informacji. Polityka informacyjna....k...wa ich mac.
Gerg, nie byłem bo czemu miałem być? Akcji Atona nie tknę nawet po 10 groszy. To jaki ze mnie akcjonariusz? Widzę, że nadal nabierasz leszczy na teksty o jakimś "graniu" na kursie pod przyszłe przełomowe infa :))). Coś mi się wydaje, że może masz coś więcej wspólnego ze spółką a przynajmniej z jej kursem. Albo poważne problemy z oceną rzeczywistości... Akcja po 1.7 z perspektywą kolejnej emisji tworzy jednego z największych balonów NC, a jednak ktoś nie daje śmieciowi raz na zawsze umrzeć. Jakie nowa sprzedaż? I pod to ktoś ma to kupić? Jak od dawna pisałem, nawet podpisane umowy na Atonie są umowami śmieciowymi. Ta spółka nigdy nie wygeneruje zysku, ale przecież nie taki jest jej cel istnienia.
Zwalanie wszystkiego na starego prezesa jest niepoważne. Moim zdaniem grupa trzymająca władzę zorientowała się, że z "technologii" (w cudzysłowu, bo to duże, poważne słowo w świecie inżynierii a trudno pospawane pręty tak nazwać, może lepiej "propozycja metody") nic nie będzie, więc jak nie da się zarobić na sprzedaży to się zarobi na akcjach. Kto to jest i co dalej będzie z kursem nie wiem. Może już wszystko wysypali?
Xawery, ale ty piszesz logicznie, ale jakby obok. Aby postawić tezę, ze technologia nie ma żadnej przysżłosci musze założyc, ze brałeś udział w testach, lub pracowałeś w Atonie.
Jednakże pracujac tam miałbys inną wiedzę. Już raz przyłapałem Cie na sorry, ale ignorancji, kiedy porównyewałes ze soba technologie kompletnie od czapy, więc wykluczam, że byłes pracownikiem. Wykluczam, że uczestniczyłeś w testach osobiście. Moim zdaniem opierasz sie na zasłyszanej ale całkiem powierzchownej wiedzy od kogos niezadowolonego, kto być moze był na testach, lub tez o nich słyszał a one nie wypadły najlepiej. A to może się zdarzyć każdej technologii, zwłaszcza nowej. Więc pytam, skąd masz taką wiedzę? Podaj źródło, aby się uwiarygodnić.
Bo moja wiedza wynika z osobistego uczestnictwa w testach, które owszem były różne, ale nigdy nie zasługiowały na ocenę, ze to jest kilka pospawanych prętów....
A jeśli prawdą jest to, co piszesz, to oznacza, ze od kilku lat stary Zarząd i Rada Nadzorcza, wiedząc o bylejakości technologii, swaidomie wprowadzali w błąd inwestorów i rynek, za co jest kryminalna czapa. Tobie też przysługuje czapa, bo wiedząc o nieprawidłowosciach w posytaci sugerowanego wysypywania akcji przez ludzi z Zarzadu itp miałeś obowiązek poinformowac o tym organa scigania.
Więc dlaczego, z jakiegos powodu kryjesz stary zarząd? I czy po kolejnym występie na bankierze, na innym forum napiszesz, ze zrobiłeś swoje na Atonie? Pochwalisz sie tym?
Bezinteresowny to Ty napewno nie jesteś. Zbyt umiejętnie uzywasz intelektualnego sadyzmu. Dlatego nawet nie znając urządzeń Atona miałbym do Ciebie duuuzy dystans, jednak większy niż do starego Prezesa, który przynajmniej włozył w spółke sporo kasy, a Ty?
Ja to widzę to tak- Xawery /on czy ona , tacy często zmieniają płeć na forum/ według mnie buduje swoje ego na forum.Tu może pokazać się jako wybitny znawca tematu, gdyż tak na co dzień nie za bardzo jest słuchany przez otoczenie.Dlatego też ,tak bardzo zajmuje się tematem aby komuś dołożyc
no to ja wam poprawię humor, aton ma ogromną przeszłość tylko złe grubasy celowo i bezczelnie od kilku lat nanizają przed niechybnym odpałem by zebrać po taniości i wyleszczyć wypłoszoną drobnicę
Gerg i s-ka lepiej się czujecie?
dziwię ci się Gerg dlaczego wysmarowałeś uczony elaborat xsaweremu żeby on udowadniał że technologia MTT jest do bani
xawery nie musi tego robić, wyręcza go w tym rzeczywistość
Gerg chłopie wymień kraje w których aton nie testował (to nie błąd NIE TESTOWAŁ)
swoich urządzeń w ciągu kilku lat
testowanie to ostatnia faza przed sprzedażą ...no i nie kupili
dobranoc