Dnia 2012-04-12 o godz. 17:21 ~Mar napisał(a):
> sprzedali mu w drodze egzekucji a on o wszystkim dowiedział
> się po czasie.
Sprzedali to za 50 tysięcy złotych ?,jeśli w drodze egzekucji to był jego zastaw w urzędzie skarbowym,wynika z tego że Brodowski ma puste kieszenie skoro takie ruchy muszą wykonywać w celu odzyskania zaległości.
Za co on chcę tą spółkę postawić na nogi?,sprzeda samochód i da wtedy radę?
Gdybym ja wiedział że te akcje będą coś warte w przyszłości to bym te 50 tys zł zapłacił z własnej kieszeni a akcje zostawił a nie wierze że prezes nie ma marnych 50 tys zł a skoro tak sie stało to co to oznacza?
To masz odpowiedź czemu Prezes nie miał na swoim majątku tych obiecanych 5%akcji. Skoro poręczył za s-kę kredyt w BGŻ na 5,5mln to licząc się z dodatkowym ryzykiem nie kupował akcji ponad to co poniekąd musiał odkupić od BBI. Urząd Skarbowy zajął to, co najbardziej płynne, bo za zobowiązania podatkowe Zarząd odpowiada osobiście. Skoro sprzedali mu 622.348 a nie wszystkie 835.000 tzn że zaspokoili się już w całości.
ja to chyba oddam im swoje audi Q7 bo u nich krucho z taborem transportowym...ciekawe czym wogole teraz jezdzi pan prezes? kiedys bylo to slynne audi A6...