• w obronie Graala... konkrety Autor: ~Łukasz [85.221.140.*]
    dlaczego wierzę w tę spółkę?
    pracowałem dłuższy czas w branży stacji benzynowych, gdy ropa szła w górę zyski firmy spadały o 90% , czasami były straty, nie można przerzucić od razu kosztów na kierowców, jednak mijało kilka tygodni i ceny na pylonach szły w górę... potem ropa zaczynała spadać i ... mieliśmy rekordowe zyski.. Gdy kryzys trwał parę miesięcy (bo i takie się zdażały raz na kilka lat) 10% stacji w Polsce bankrutowały a pozostałe zwiększało udział w rynku i marże szły w górę...

    a teraz przechodzimy do branży rybnej, odniosę się tu głównie do Graala jako producenta ryb w puszkach, zobaczcie co się dzieje w całej branży... straty mają Seko , Wilbo , producenci dań gotowych, Pamapol, Mispol itd itd... wszystkie spółki (przetwórcy żywności) są po ostrej korekcie , marże zanurkowały... kluczowe pytanie kto jest pierwszym kandydatem do bankructwa... Graal , Seko czy Wilbo... Moim zdaniem Wilbo, strata w stosunku do przychodów 4-5 razy większa niż u Graala, w końcu Wilbo się ugnie i podbije ceny tracąc gwałtownie udział w rynku albo zbankrutuje, jedno jest pewne, marże pójdą w górę.

    Graal ma obecnie 30% rynku konserw w Polsce, a w produkcji liczą się efekty skali, nikt nie jest w stanie dostarczać biedronce czy Netto tańszego produktu niż Graal... i to on będzie w przyszłości dyktował warunki a nie dyskonty...

    czekam na rzeczową krytykę bo pewnie większość na forum się nie zgodzi :)
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~Łukasz [85.221.140.*]
    szczególnie czekam na to co napiszę Pan Kamburg1, moje główne pytanie, u kogo Biedronka może zaopatrzyć się taniej niż u Graala w konserwy rybne...
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: kambug1 [82.195.234.*]
    Witam
    Ty uwazasz,że Graal wzrośnie ,ja uważam,że nie.Jeden z nas będzie miał rację.
    Teraz konkrety..
    Gdyby Graal ( tak jak kiedyś Z.H.Bogusław Kowalski) zajmował się wyłącznie konserwami ( i to tylko rybnymi) byłoby OK.Jednak Graal "wszedł w inne towary".I w tych innych produkacjach jest słaby.W mrożonakch-Superfish nie odgrywa żadnej roli.Te rolę odgrywa głównie Abramczyk.W marynatach-ani Kordex ,anie Gaster ani Superfish nie odgrywają żadnej roli na rynku...Po co w ogóle istnieje nadal Superfish to nie wiem..Co on ma produkowac lepiej od konkurentów???
    Koral ,kupiony za 80 mln to głownie łosoś norweski.Konkuerncja szalona..pisałem kto.I narasta..Gdzie ,w jakich sieciach jest łosoś wędzony z Korala?? Co tam jeszcze??hmmm..Nic..nic pozytywnego.Konserwy bez marzy plus nic poza tym.
    Dopóki Graal przynosi zysk-to jakoś to jest.Ale ostatnio nie przyniósł.Zobaczymy co będzie dalej i kiedy znowu osiągni ekurs 17 zł?;)
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~Łukasz [85.221.140.*]
    Okey, co do pozostałych branż możesz mieć rację, moim zdaniem Graal powinien się skupić na puszkach, są mało "sexy" w przeciwieństwie do modnego , eleganckiego łososia wędzone w plastrach, ale przynajmniej w tej dziedzinie Graal rządzi i tu się chyba zgodzisz?

    Co do 17zł wątpie by stało się to w tym roku (chyba, że surowce jak aluminium i olej roślinny nie tylko zatrzymają się w miejscu ale wręcz stanieją ale w to wątpię) , patrzę na Graala przy obecnej cenie/wycenie 8,5 zł za akcję/70 mln kapitalizacji, myślę że potencjał do 14 zł jest, moja średnia cena zakupu to 12,5 zł, chcę jeszcze dokupić w czerwcu, obniżając cenę do 11zł

    pozdrawiam

  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~kris b [83.9.122.*]
    na ta chwile dla spolek rybnych zabojstwem jest drogi surowiec-ktorego jest b.malo-pdziekujmy unii.wg mnie te 100 mln za udzialy w spolkach zaleznych graala.co-fundusze nie wiedza ile kosztuje spolka matka-graal-grubo ponizej 100mln.dla mnie jest podejrzane.ale fakt obecna wycena graala-to granda/pozdro
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~Łukasz [85.221.140.*]
    Problem to nie tyle ceny ryb, co aluminium i olej (dla przykładu rekordowe zyski Kernela), ceny tych surowców są cykliczne, wahają się w ramach cyklu koniunkturalnego (40miesięczny), PMI'e już spadają więc i surowce powinny się zatrzymać albo chociaż tempo ich wzrostu spadnie, Graalowi wystarczą stabilne surowce do odzyskania zysku rzędu 2-3 mln kwartalnie, taniejące surowce to 4 mln zysku. Przyjmijmy 2,5 mln zysku kwartalnie x 4 = 10 mln zysku rocznie, wycena to 67 mln, czyli C/Z 6 6,7 a więc 50% potencjału wzrostu w ciągu kilku miesięcy.
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~Nicolas [79.185.142.*]
    To nie wina Unii, że morza i oceany są przełowione. Gdyby żadna instytucja nie kontrolowała połowów, to już nic nie było by do łowienia. Do tego dochodzi jeszcze zanieczyszczenie wód. Niestety, ale rybek jest coraz mniej i z czasem staną się produktem dla bogatych. Tymczasem Graal zapędza się w kozi róg inwestując w moce produkcyjne przy kurczącym się rynku. Wiadomo czym to się skończy.
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~Nicolas [79.185.142.*]
    Aha, jeszcze dodam, że wskutek zakaźnej anemii łososia cena tej ryby wzrosła w ciągu ostatnich dwóch lat niemal dwukrotnie. Akurat Graal, a ściślej mówiąc spółka córka Koral ma produkty wyłącznie z łososia. Jaki to będzie miało wpływ na wyniki spółki w najbliższym czasie możesz się domyślić.
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~fdsaghfdashgsa [80.245.182.*]
    Analogia do cen ropy jest nietrafiona, bo niestety ją i tak klienci (i firmy) kupią, bo jest podstawowym źródłem energii we współczesnej gospodarce. Tymczasem z konsumpcji gdy są drogie można zwyczajnie w świecie zrezygnować. Co do pierwszego bankruta w branży to nie mam wątpliwości, że będzie nim Wilbo. Ono już jest dosłownie na krawędzi. Graal w porównaniu do Wilbo radzi sobie o niebo lepiej, choć wyceniany jest podobnie, a biorąc pod uwagę C/WK to chyba nawet nieco niżej. Oczywiście naturalnym kandydatem do konsolidowania rynku jest lider, czyli w tym przypadku Graal, ale pytanie brzmi: za co ? Spółka jest bardzo zadłużona, to mocno ciąży a będzie ciążyć coraz mocniej wraz w coraz wyższymi stopami procentowymi. Emisja nowych akcji ? Trzeba by je pchnąć mocno poniżej WK, a to zasadniczo bez sensu. Inna sprawa, że już najstarsi górale/rybacy nie pamiętają kiedy Graal był notowany na GPW ze wskaźnikiem C/WK powyżej 1. Jeśli Graal poważnie myśli o wchłonięciu Wilbo to w grę wchodzi moim zdaniem tylko fuzja i wymiana akcji, bo spółki wyceniane są podobnie. Więc kursu by to nie ruszyło, a pozwoliło by w perspektywie czasu na efekty synergii. Sprawa ze sprzedażą Korala i SF funduszom zaczyna śmierdzieć i coś mi się wydaje że Graal nie tylko nie pozyska z tego 100 mln zł (od początku w to nie wierzyłem) ale wogóle nie uda mu się tego sprzedać. Natomiast co do dyktowania cen dyskontom przez Graala to ja nie znam rynku na świecie w którym którakolwiek firma, nawet najmocniejsza i globalna była by w stanie dyskontom dyktować ceny. Mówię tu o silnych dyskontowych sieciach takich jak Biedronka w PL, czy Aldi w Niemczech. Spójrz na branżę piwną, która jest dużo silniejsza niż rybna. W dyskontach masz już nie tylko marki własne piw, ale coraz więcej znanych i szacownych marek. Nawet taki gigant jak Carlsberg pojawił się ze swoim sztandarowym piwem w dyskontach. I nie kosztuje 3,20 tak jak w osiedlowym sklepiku ale 1,85 zł w Netto. Dokładnie po tyle kupuję. I jak myślisz, kto komu podyktował taką cenę: Carlsberg Netto czy Netto Carlsbergowi ? To nie takie proste i nawet dużemu podmiotowo branży rybnej będzie trudno trwale zarabiać. A wracając na koniec do Graala to dwa jego największe problemy to: zadłużenie i zarząd. Pozdrawiam.
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~Łukasz [85.221.140.*]
    powtórzę pytanie, kto będzie w stanie wyprodukować dla netto, biedronki taniej niż Graal? Carlsberga może zastąpić inna firma, ale kto będzie w stanie wyprodukować konserwę rybną po takiej cenie , żeby sprzedać ją za 2zł 59 groszy? Graal ma 30% rynku, następne w kolejce Wilbo ma 10% ...
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~fdsghfdahsdf [80.245.182.*]
    Słuchaj, Graal może produkować dla Biedronki i Netto nawet najtaniej na świecie tylko co z tego ? Co z tego że on jest w stanie wyprodukować konserwę za 2,59 zł skoro on na tym TRACI a nie zarabia ? Jeżeli nadal uważasz, że można "dyktować" ceny dyskontom to znaczy że dość młody i naiwny jesteś.
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~kris b [83.21.200.*]
    mozna produkowac ale jesli sie ma nawet mini-zysku to sie daleko nie pociagnie.trzeba pinowac wszystkiego kosztow marz itd-a rosna jeszcze pol-surowce do wytwarzanie a glowny produkt jest tani-to sie po prostu nie moze udac.doba przyjaciol ludu juz minela
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~Łukasz [85.221.140.*]
    a tyś jest młody i naiwny jeśli myślisz , że cała branża może mieć non stop problemy :) okey starczy tych docinków :)

    jeszcze raz... w uproszczeniu... wyobraźmy sobie że mamy 3 firmy z krańcowymi kosztami produkcji konserwy 2 (Graal), 3 (Wilbo) i 3,5 (jeszcze mniejsci producenci). Do tego inni firmy, które linii produkcyjnej do produkcji konserw nie mają. Mamy dyskont , który "dyktuje warunki".

    Powiedzmy , że dyskont chce kupić konserwy... robi przetarg, Wilbo i pare innych małych firm ostro licytują, Ostatecznie większość dostarcza Graal po np. 1,9 , Wilbo też trochę może sprzedać, ale ostatecznie bardzo dużo musi dopłacać i ma coraz większe straty. Po jakimś czasie mamy kolejny przetarg, tym razem Wilbo już nie chce dopłacać i obstawia przy powiedzmy 3, graal moze spokojnie zaoferować 2,8. Dyskont szuka alternatywy, może jakiś nowy producent , któy jeszcze nie ma linii produkcyjnej nie ma? tu jednak jest problem, komuż opłaci się zaczynać produkcję konserw skoro sam Graal ma C/wk 0,6 (nie wliczam wartości niematerialnych, receptur itp).

    Rozumiesz juz mój sposób myślenia? Jeśli jesteś w czymś najlepszy, to nie straszne Ci dyskonty, nie chodzi o to kto komu dyktuje warunki, po prostu jeśli masz najtańszy koszt produkcji to zarabiasz
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~Łukasz [85.221.140.*]
    zobacz na Otmuchów, też dostarcza do dyskontów a mimo to ma bardzo ładne marże, bo produkuje dużo więcej ptasiego mleczka niż np. Wedel (choć mało kto o tym wie). Przy marżach 1-3% dycyduje efekt skali (tańsze zakupy surowca itd). Graal jest skazany na sukces :) jedyny problem to spore zadłużenie przy rosnącym wiborze, ale jest to do przełknięcia. Skoro koszt produkcji w Graalu jest 3% niższy niż w Wilbo , to w dłuższym terminie powinien mieć conajmniej taką marże, czyli 15 mln zysku, takie są prawa ekonomii :) :) :)
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~artur [157.157.77.*]
    dobrze teraz ja sie wtrace, lukaszu czy jak ci tam na imie. kto dostarcza do marketu to za przeproszeniem g...no wazne, dzis dostarcza producent X jutro Y to sa marki wlasne marketow i jesli graal, wilbo czy ktokolwiek inny sie zbuntuje i powie - nie dostarczam! to co bedzie? no jak myslisz?
    ano, biedronka, tesco czy inne markety zaczna kupowac od innych, nawet importujac konserwy z niemiec a jak nie z niemiec to lotwa, litwa itd. i wierz mi lub nie, ale biedronki, stonki, netto i brutto ma gdzies u kogo kupuja.
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~Łukasz [85.221.140.*]
    Też się nad tym zastanawiałem, tyle, że Graal sam eksportuje do Niemiec :) to samo Seko, posłuchaj ostatniego wywiadu z prezesem Seko na tvn cnbc, będą właśnie sprzedawać niemieckim dyskontom, mamy prawie najtańszą siłę roboczą w całej EU. No może poza Bułgarią i Rumunią, ale nie opłaca się tego wozić tirami tam i z powrotem.
    Generalnie to jesteśmy potęgą jeśli chodzi o przetwórstwo ryb, przywozi się statkami łososia z Norwegii , patroszy, wędzi itd i hen do Niemiec i Francji.
  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~aic71 [217.153.177.*]
    Obecna wycena Graala jest na poziomie bankruta. Na pewno nie zakłada przejęcia udziałów przez PE (nie wiem czy ktoś w ogóle w to wierzy) i ewentualnego odbicia wyników (zakładali podwyższenie cen o kolejne kilkanaście procent - ich strata to 3% obrotów).

    Mnie się wydaje, ze najlepszym komunikatem jaki mógł by wyjśc ze strony tej firmy to zmiana dyrektora finansowego i sprzedaży bo ja w tym wszystkim to raczej wyczuwam bezradność a nie jaką kolwiek strategię.

    Graal to dziwna firma.

    .

  • Re: w obronie Graala... konkrety Autor: ~kicha [84.38.83.*]
    Sytuacja na Graalu jest fatalna, za mało złapałem po 8,00 !!!!!

    Pozdrawiam
[x]
GRAAL 0,00% 31,70 2016-11-16 01:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.