masz racje, trzymanie ma sens jesli firmie zalezy na image, a tutaj niestety ludzie ktorzy reprezentuja firme glupio sie wypowiadaja i robia wszystko, zeby kurs nie rosl. Nie wiem do czego taka polityka prowadzi, no nawet przykladem niech bedzie nie wykonanie prognozy o jakies smieszne pare tysiecy. No chyba, ze chodzi o tani dodruk akcji.
Też ugrzęzłem na tej spółce od dwóch miesięcy. Z forum na Parkiecie wynika, że to jakaś sekta Niebo. Mimo wszystko trzymam, nie da się ukryć kosmicznego nawet kreatywną księgowością zysku z PDA Teliani i informacji o tegorocznych przejęciach. Dziwne jest że obrót wygasł bez względu na cenę. Mają też fantastycznego animatora - spróbujcie wystawić na sprzedaż 100 akcji - natychmiast pojawia się zlecenie o 1 grosz tańsze. Generalnie cała wierchuszka zajmuje się wkurzaniem drobnicy. 1 kwietnia puszczają lock-upy - z umiarkowanym zainteresowaniem będę się przygladał.
Co wy chcecie od tej spolki. Rynek jest inteligentny i ja wycenia normalnie. C/z bez wirtualnych pda ponad 15. Nie ma zyskow to i nie ma wyceny. Od 3 lat widze 3 mln rocznie. Toz to stagnacja, a podobno ktos powiedzial, ze ma byc niewiele lepiej w nastepnym roku.
przekażę Wam prawdę, której nauka kosztowała mnie 1 000 000 $ i dodatkowo 200 000 Euro.
Na tyle wyceniłem te kilka chwil, które spędziłem na rozważaniach i nawet nie wspominam, że w tym czasie siedziałem na porcelanowym tronie.
Otóż krótkoterminowo daje zarobić prawie każda inwestycja, tyle tylko, że nie każdy jest w stanie zareagować w odpowiednim momencie.
Natomiast w dłuższym terminie można zarobić na wszystkim.
Sporo by się rozwodzić, ale kto ma dostęp do internetu i otworzy notowania dowolnego indeksu, dowolnego surowca i prześledzi jego "wyniki" załóżmy w przeciągu 15 lat, przekona się, że stracić można tylko w przypadku, gdy jest się zbyt niecierpliwym.
Cykle koniunktury trwają około 5-7 lat, spadki, to średnio 1.5-2-3 lata, a odbicie zawsze jest wyższe niż poziom pierwszych spadków.
Przepraszam, że piszę jak do głąbów, ale chcę by każdy to zrozumiał
Najbardziej śmieszy mnie mówienie, że niepotrzebnie się trzyma akcje spółki, bo inne urosły w tym czasie a ona nie. Owszem było kilkanaście takich spółek - ale założę się, że mało kto by trafił - a takie skakanie kończy się tym, że spółka, którą się sprzedaje rośnie, a ta którą się kupiło spada. Większość spółek spadła, te które rosły, są już daleko od szczytów.
Mera dała w 2010 roku 70% zysku.
Zobaczycie ile będzie w 2011.
Kto nie chce czekać i myśli, że zarobi więcej na innych proszę bardzo. I niech spojrzy w grudniu 2011 na swój portfel i ile zarobił, a ile zarobiłby trzymając spokojnie Merę.
Zaufajcie ludziom bardziej doświadczonym i z dużym portfelem.
Pieniądze na giełdzie robi się kupując tanią, rozwojową spółkę, albo bardzo przecenioną przez rynek bez fundamentalnych podstaw i się siedzi na dupie.
I tak nikt nie posłucha. Trudno nie każdy może zarabiać.
Spoko "Tak" - są tacy, którzy siedzą cicho i czekają, np. ja.
Trochę mnie złości i męczy chwilowa stagnacja i znikoma płynność, pewnie tak jak innych. I oczywiście obawiam się o kurs po 31.03.
No ale jak tak sobie oglądam transmisję z debiutu obligacji MERY na Catalyst, to mam tylko jeden pozytywny wniosek - Prezes "K" kompletnie nie zna się na prowadzeniu prezentacji, tworzeniu wizerunku i dobrego klimatu "marketingowego" i takich tam ... Za to robi swoje krok po kroku, konsekwentnie, fachowo. I to mnie pociąga w tej spółce. I jestem o nią spokojny. I trzymam za nią kciuki.
W najbliższym czasie przekonamy się, że było warto. Następne tygodnie powinny przynieść raport roczny, informację o walnym zebraniu akcjonariuszy oraz, zakładam, konkret o przejściu z New Connect na...
...chciałoby się napisać, że na Główny, ale po obejrzeniu debiutu obligacji....
- Lepiej nie zapeszać :)
Niepokoi stagnacja na akcjach oraz obligacjach (symboliczny handel w dniu debiutu i zero zainteresowania w piątek, choć wydawałoby się, że świeże j pachnące nowością).
Moim zdaniem notowania akcji pokazują, że ktoś trzyma kurs i specjalnie podejmuje działania mające zniechęcić wejście w spółkę nowych akcjonariuszy i irytację obecnych. Jestem przekonany, że nikt ze "starych" nie wyrzuca 20 akcji tylko po to by zbić kurs z 5.00 zł do 4.75 zł.
Na papierze obserwuję pewne zachowania typowe dla Inwestconsultingu. Mogę się mylić, ale jestem zaangażowany w kilka spółek, w których Inwest ma lub miał udziały i stąd taki pomysł.
Nie obawiam się uwolnienia akcji członków rady nadzorczej (ogólnie mówiąc: osób, które podpisały lock upy). Jestem przekonany, że nie będą oni "sypali".
Cóż... jedyne co mogę zrobić to tylko czekać. Cena jest śmiesznie niska do wyjścia, a potencjał zbyt obiecujący, by go zmarnować.
Wcześniej, w innym temacie pisałem, że niektóre inwestycje są warte tego, by poświęcić im więcej czasu, nawet jeśli oznacza to kolejne lata czekania i narzekania.
moim zdaniem ten ktos kto trzyma kurs musi niezle wspolpracowac z osobami odpowiedzialnymi w firmie za reprezentowanie jej, stad mamy wywiady, wypowiedzi, artykuly w prasie etc. pana prezesa jakie mamy. Pamietamy kordela, ale przeciez kto za niego odpowiadal, no a raport kwartalny kto zatwierdzil i podpisal ah szkoda gadac
Myślę, że teraz nie ma sensu wychodzić. Sytuacja jest trudna tylko dla akcjonariuszy, bo Mera kwitnie (dziś była kolejna informacja, która przeszła niezauważona). Tylko my nie możemy się doczekać kursu, który odzwierciedlałby jej prawdziwą wycenę (zakładam, że obecną chwilę to około 13- 15 zł, biorę pod uwagę ostatnie informacje ze spółki jako dobrą monetę).
Ja czekam, nawet jeśli będą dalsze spadki (spadki to często okazja do zakupów, a niekoniecznie powód do sprzedawania)
Mera z pewnoscia jest ciekawa spółką, ale kurs jej akcji juz nie. Totalna kiszonka, a kurs dzień po dniu ugina sie pod własnym ciężarem. Obrot odstraszają całkowicie.... Szkoda. Ale na pocieszenie powiem że na innych poerłach NC nie jest dużo lepiej. Myśle o PHOTONIE I VEDII.
Prezes i ktos do spolki osiagneli jak widac swoj cel czyli tragiczny image firmy i bedacy konsekwencja powyzszego katastrofalny brak popytu czy to na poczet przejecia za frajer jakiegos pakietu czy tez na przedluzenie okazji do dalszych tanich zakupow. W obecnej sytuacji zadne wyniki za 1kw ani roczne ani za 2kw nie pomoga. Jedynie rynek glowny i 1zet zysku ma akcje a wtedy marzenia o 20- 30 zl stana sie realne
no chlopaki nadal upieraja sie przy tej smiesznej prognozie, a moze ta firma jest tak lewa i naprawde nie generuje zyskow i trzeba chyba sp... lac z tej inwestycji. Jakby nie bylo to biorac pod uwage te 50 gr na akcje daje dla normalnej firmy 10 zl, ale w przypadku slabej polityki i lekcewazenia akcjinaruiszy 7.5, no i biorac pod uwage swietny wizerunek firmy prezentowany przez niektore osoby to daje 5 zl ostatecznie. Cudow nie nalezy sie spodziewac czyli 5 zl przy zalozeniu, ze wejda na gielde. Tyle tylko, ze juz kiedys obiecywali i nie spelnili obietnicy.
po taniosci to bedzie w nastepnej bessie za 2-3 lata, zakladam okolice 1 zl, i chyba o to chodzi co poniektorym- utrzymac istniejacy stan. Po co sie trudzic, aby wyrwac jakis pakiet,chociaz nie kosztuje to wiele wysilku, bo niewielkim nakladem mozna utrzymac kurs, ktory jak widac jest argumentem decydujacym o cenie pakietu.Nie mniej jednak bedzie przeciez kiedys duzo taniej i latwiej bedzie zdolowac kurs z 4 zl niz z 24 zl.
no i po staremu,a jak firma lewa to widac, a o kiepskich wynikach kwartalnych nie wspomne, kiedy te zyski panowie? wzrastaja przychody, fakt, ale tez i koszty, chyba te drugie szybciej.
wreszcie poraz pierwszy porzadny jesli chodzi o merytoryke raport roczny!!!, ale jak widac zyski mierne, nie rozumiem grupa sie rozrasta, doszly nowe przejecia a na dniach spektakularne przejecie i gdzie te zyski, rece mi opadaja, na zysku operacyjnym stagnacja od trzech lat. Te marne 5.3 zysku, ktore ma byc za ten rok ciekawe jakie bedzie- oby chociaz nie napompowane jakims wirtualem, wskazniki po raporcieza 2-gi kwartal (zakladam zysk 2.2 mln) dojda do siebie, czyli stara bieda- okolice 1/15 przy zalozeniu maxa 6-7 zeta. Krotko mowiac bez zyskow nic nie bedzie, z pustego i salomon nie naleje, polityka informacyjna kiepska czego przykladem jest fatalna nieaktualna strona internetowa- tam ma byc kiedys Grupa Kapitalowa na pierwszym miejscu, dobrze jest pomarzyc, no i niechec do rynku glownego- to przejscie raczej nie nastapi w tym roku.
obecnie w okresie korekty rynku przez 6 m-cy 3zl, jesli dojdzie do bessy to przez 2 lata okolice 1-1,5zl mozliwe, a wy trzymajcie dalej, no bo dobra spolka jest, osiaga niebotyczne 30-40 gr zysku na akcje, smiechu warte,co za forum, co za propaganda
Przepraszam, ale nie wypisuj takich bzdur. Na giełdzie liczy się przyszłość a ta wygląda tak że Mera zrobi 0.5 na akcje w tym roku. Bynajmniej tak wynika z zapewnien prezesa
ok, nerwy wszystkim puszczaja zwłaszcza, że pazerne kretyny z finansowej elity doprowadzili do silnej korekty rynku, ale prezes to niech lepiej niczego już nie zapewnia
Dnia 2011-03-09 o godz. 18:13 oilman napisał(a):
> Na poczatku stycznia pozbylem sie wszystkich akcji i widze,
> ze dobrze zrobilem.
Moim zdaniem nie bylo sensu trzymanie
> latami spolki i liczenie na jakies spektakularne wzrosty.
> Dzisiaj tym bardziej jestem przekonany, ze dobrze zrobilem.
>
Pozdrawiam:)
ale szybko podaja raporty...
kurs akcji to efekt polityki firmy, wyniki spoko-widac zyski operacyjne, mamy prognoze 5.2 i to daje kurs 7 zl maksymalnie przy takiej polityce, jak nie jutro to na koniec roku, a potem...chyba ze nas bessa dopadnie
Inwestycje długoterminowe jak sama nazwa wskazuje są na długi termin ;)
Przy 50gr na akcję mamy c/z5 i c/wk mocno poniżej 1. A cały czas spółka się rozwija i to dość mocno - przejęcia, wzrost wartości księgowej, a co najważniejsze przychodów i zysku netto z działalności operacyjnej. Mera również ciągle poprawa rentowność.
Spokojnie ma być c/z 5 to będzie. A za 2012 spółka zrobi już pewnie nie 5 tylko 6-7mln i wtedy kurs musi być wyżej. A jak na rynku zacznie się wreszcie ruszać to i Mera zostanie zauważona. Kiedyś wycena 20zł będzie i jestem absolutnie przekonany. Tyle, że coraz bardziej odległa wydaje mi się ta perspektywa. Ale nawet jeśli to miałoby być za 10lat to i tak dałoby rocznie średni zysk ponad 70% bez procentu składanego. Wydaje mi się, że całkiem niezła perspektywa dla kupujących teraz.
piszesz o rzeczach bardzo odleglych, ci co teraz kupuja o zarobia troche, ale ci co kupili po 4-5zl sa narazie w plecy juz od 3-4 lat i jesli za 3-4 lata bedzie wreszcie 10 zl to do d..py z takimi inwestycjami
pocieszam sie tylko,że w końcu ich rynek zauważy jak pokażą 6 baniek zysku za ten rok a w następnym 12. Narazie to nawet, jak widać, wiare stracili wszyscy włącznie z zarządem, ktory nie traktuje obecnej wyceny jako promocje i nie kwapi się do zakupów akcji tej spółki.
Po tych 2 latach odkąd mam MERĘ w końcu muszę przyznać że krytycy mieli rację co do tej spółki. ślepo liczyłem na jakieś cuda a tu wielka lipa! Masakra wręcz. trzeba się ścierwa jak najszybciej pozbyć. Szkoda że na stracie jest póki co ale przy odbiciu wyrzucam wszystko! Koniec złudzeń
Uuuuuu widze ze wyniki znowu gorsze. I do tego obcieli grubo prognoze. Kiepsko. Bardzo kiepsko.
Z Mera niestety jest taki problem ze nawet gdyby wyniki byly OK to nie ma kto tego podciagnac. Free float sladowy, niemal wszystkie akcje w rekach Trakow wiec ani zaden fundusz tu nie wejdzie ani spekula bo tu sie po prostu nie da kupic akcji! Tak wiec moim zdaniem spolka skazana jest na totalny marazm. Dobrze by bylo gdyby zechcieli przejac jakas duza firme i byla duza emisja z zejsciem trakow do 50-66%. Tak to szkoda sobie glowy zawracac.
Niedlugo minie rok czasu kiedy postanowilem sprzedac wszystkie akcje, jak cena byla jeszcze w miare przyzwoita, co pozwolilo mi na skromny zarobek:)
Oczywiscie paru gosci z tego forum zapewnialo mnie, ze bardzo zle zrobilem, bo spolka BARDZO PERSPEKTYWICZNA, i niebawem bedzie po 20zl, a moze i wiecej:)
Ciekawe jakie miny maja teraz "Elvis" i "Merownik"?
Merownik siedzi dalej na Merze, ma nieco smutną minę, ale nie rozpacza ;).
Jest cierpliwy i wytrwały - jak raz coś postanowi, to nie ma uproś.
A postanowił, że jest długoterminowy i poniżej 10 PLN nie sprzedaje. Zresztą nie ma czasu na aktywny handel po kilkadziesiąt akcji dziennie. Zasadza się na kupowanie, bo cena spadła nieco poniżej jego średniej. Pociesza się artykułami takimi jak ten: bit.ly/vbguQ3
wyniki żenada, nadciągane, cudowane, podobnie jak za 2010 tylko, że wiele gorzej, zresztą dlatego pewnie jest tylko wycinek danych zamiast raportu. Cóż, z tej firmy niewiele da się wycisnąć, a kurs jak najbardziej adekwatny