Spoko "Tak" - są tacy, którzy siedzą cicho i czekają, np. ja.
Trochę mnie złości i męczy chwilowa stagnacja i znikoma płynność, pewnie tak jak innych. I oczywiście obawiam się o kurs po 31.03.
No ale jak tak sobie oglądam transmisję z debiutu obligacji MERY na Catalyst, to mam tylko jeden pozytywny wniosek - Prezes "K" kompletnie nie zna się na prowadzeniu prezentacji, tworzeniu wizerunku i dobrego klimatu "marketingowego" i takich tam ... Za to robi swoje krok po kroku, konsekwentnie, fachowo. I to mnie pociąga w tej spółce. I jestem o nią spokojny. I trzymam za nią kciuki.