większych i bardziej wpływowych "BIZMESMENÓW", którymi nie zajmie się PROKURATUJA.
Gdyby prokuratorzy osobiście (nie przez OFE) inwestowali na GPW to by wiedzieli jakie przekręty są robione, przez kogo i kto powinien zostać oskarżony za wyprowadzanie kasy ze Spółek.
Zarząd POLRESTU to płotki, ktore stosują metody wypracowane przez większych "inwestorów".
Każdy z inwestujących na GPW pokaże dzisiątki przykładów malwersacji i wyprowadzania pieniędzy ze spółek wykonywanych pod hasłem "RYZYKO GOSPODARCZE".
Kiedyś prokuratorzy z urzędu ścigali takie przestępstwa. Teraz trzeba prokuratorów UCZYC i/lub POKAZAĆ palcem dowody działalności na szkodę SPÓŁKI lub akcjonariuszy mniejszościowych. Czy doczekamy się, że zamiast ZARZĄDÓW Spółek odpowiedzialnościa za działalność na szkodę SPÓŁEK i akcjonariuszy mniejszościowych oskarżeni zastaną AKCJONARIUSZE WIĘKSZOŚCIOWI, którzy stosują proste, lecz skuteczne matody życia kosztem liczniejszej, lecz mniejszościowej grupy akcjonariuszy.
oj tak od 3 lat na minusie jeszcze kilkadziesiat % do odrobienia zeby na zero wyjsc... w tym czas, zjeba...zycie bezcenne za wszystko inne zaplacisz ....PONAR 150mln poszlo w ch... ale ja sie tym zajme tylko sil nabiore ... zadna sniezka mi nie zdu... do usa...
Ten model jest skutkiem i wynika z innego modelu, które wygląda następująco:
Większościowy akcjonariusz Y
Spółka X i jej większościowy akcjonariusz Y.
Spółka X jest większościowym akcjonariuszem Spółek A,B,C,D, E.
Społka A to np. BANK .
Spółka B to np. OFE,
Spółka C to np. TFI,
Spółka D to np. DOM Maklerski i jego działy analityczne,
Spółka E to np. Ubezpieczenia,
Przykład empiryczny ostatnio przetestowany i obserwowany.
Spółki B i C kupują Spółkę publiczną np. NNN - cena = wartość rynkowa - 3-5% dyskonta. Większościowym właścicielem jest Spółki NNN jest np. ZZZ.
Większościowy właściciel ZZZ posiada zobowiązania finansowe wobec Spółki X.
Spółka D wydaje rekomendację cenową dla Spółki NNN - kurs rynkowy + 30%.
Przed wydaniem rekomendacji większościowy właściciel ZZZ przenosi aktywa Spółki NNN do innej Spółki typu C - wykazuje straty fiansowe.
Wspólnie i w porozumieniu ze Spółkami B i C zaniżają kurs (krótka sprzedaż).
Spółki D mają wgląd do rachunków maklerski swoich klientów wiedza jakie zlecania składają ich klienci i odbierają akcje Spółki NNN. BEZCZELNIE!!!!!!
Co więcej Spółki B i C wykonują operacje na Spółce NNN typy zmniejszenie/zwiększenia w roku obrotowy zaangażowania w zależności od tego czy mamy zwiększone/zmniejszone potrzeby umorzenia jednostek lub wypłat w rytm określonej długoterminowej strategii.
Jednocześnie Spółki A i D wprowadzają ograniczenia w dostępie do kredytów (listy brokerskie itp instrumenty) pod zastaw Spółki NNN.
Dlatego do momenty, gdy art. 375 KSH (patrz Parkiet nt.POLREST-u) nie zostanie zmieniony w kierunku karania -ostrego karania akcjonariuszy WIĘKSZOŚCIOWCH karami pienieżnymi wysokosci co najmniej 10% przekręconych aktywów to karanie Zarządów Spółek karami typy 100-500 tys. zł. za działania podejmowane na wniosek lub za przyzwoleniem akcjonariuszy WIĘKSZOŚCIOWCH będą budzić ŚMIECH i będą KOMPROMITOEWAĆ instytucje nakłdające te KARY - vide sprawa LOTOSU.
robione są tu zdecydowanie prostsze WAŁKI i co? NIC, knf-y, srefy czy inne sobolewskie czy prokuratory mają to w d .... e
o czym tu pisać skoro w tych wałkach sam knf bierze czynny udział (vide sprawa słynnych "opcji" - działanie na zasadzie .... my wiemy ale .... nie poinformujemy o tym akcjonariuszy)
zobacz sam ilu jest na forum "wrzeszczących" "złodzieje,, przestępcy" itd, itp ale jakoś nie ma tu żadnego aby choć w kilku słowach uzasadnić swoje "tezy"
za gówniane pieniądze przejmujemy spółkę widmo (nie prowadzącą żadnej działalności, produkującą jedynie straty) z tzw gpw
wprowadzamy swoich do zarządu i rady nadzorczej (nie ważne czy mających po kolei w głowie, ważne że nie będących w stanie pierdnąć bez naszego błogosławieństwa)
roztaczamy "śfietliste" plany na przyszłość (tv plus właściwe gazety)
robimy emisję akcji po 0,01 zł
potem split czy inny resplit
następnie zakładamy spółki x i y (rn i zarządy jak wyżej) i obejmujemy akcje po 0,01 zł
rozprowadzamy akcje dla znajomych królika i wprowadzamy na new wałek
w między czasie przejmujemy kolejną spółkę z gpw (opis jak wyżej) z jakimiś aktywami
za aktywa zakupujemy akcje spółek x i y odpowiednio już "wycenionych" na new wałek
oczywiście nie informujemy o istotnych sprawach w spółkach, można także podawać fałszywe informacje w prospektach emisyjnych
jeśli "prezesik" którejkolwiek ze spółek zostanie ukarany przez knf to usuwamy kolesia na inne miejsce w rn innej spółki
potem kolejne emisje po 0,01 zł
kolejne "występy" w tv (każdy lekko rozgarnięty człowiek udupiłby takiego bez problemu)
no oczywiście dajemy informacje o "lock-up" na akcje który cichutko bez najmniejszego problemu i co najważniejsze bez ŻADNEJ POTRZEBY INFORMOWANIA o tym rynku obchodzimy po prostu POŻYCZAJĄC akcje
Tak sobie kalkuluje , przypominam kiedy ja zaczynalem przygode z GPW i cos mi sie zdaje ,ze jestesmy ''rownolatkami '' tez w tym roku zalicze ''18'' na GPW .
Przekręty są to prawda.Mniejszościowy akcjonariat nie jest zorganizowany.Przy dobrej oraganizacji w dobrze działające stowarzyszenia większość złodzieji skończyłoby w pierdlu.Beskarni śmieją się z maluczkich.Już lepiej działają stowarzyszenia typu ochrony żabek lub ślimaków winniczków.To wstyd.
Jedna z metod uzyskania podwójnej korzyści kosztem akcjonariuszy mniejszościowych.
Metoda prosta i skutecznie realizowana przez większościowych akcjonariuszy.
Spółka X i jej akcjonaariusze większościowi uchwalają podwyższenie kapitału zakładowego np. z prawem poboru.
Jednocześnie przedstawiają optymistyczne programy inwestycyjne typu wejście w sektor bankowy, budowa nowego biurowca, akwizycja - przejęcie podmiotu, przedstawiamy przewidywane efekty synergii. Wskazane, aby za spółką stały znani "BIZMESMENI".
Czas takiej operacji nie ma znaczenia. Może to być HOSSA może to być BESSA. I tak na tej operacji w ostatecznym rachunku zarobią ci, którzy mają zarobić i ci, którzy się załapią na ten numer w odpowiednim czasie. PR, czyli MEDIA i FORUM wykorzystujemy do nagłośnienia całej sprawy.
Podwyższamy kapitał, wydajemy akcje, poprawiamy księgowość i wyniki spółki (WIRTUALNIE, np. zmniejszenie zadłużenia).
Po dwóch latach okazuje się, że inwestycja nie wyszła, budowa biurowca się nie opłaca, akwizycja się nie udała. Pieniądze leżą i się marnują. Co robimy podejmujemu uchwałę o skupie akcji własnych realizowana przez Spółkę ( w celu umorzenia lub innym celu).
Na czym polega działanie na szkodę SPÓŁKI i akcjonariuszy mniejszościowych??
Rozwój Spółki nie jest CELEM akcjonariuszy większościowych. Te dwie operacje są jedynie ŚRODKIEM do CELU, którym jest życie za pieniądze akcjonariuszy mniejszościowych (zwiększenie własnych zobowiązań, przejęcie gotówki posiadanej przez Spółkę).
Wielu z akcjonariuszy mniejszościowych uważa, że podwyższenie kapitału spółki i wykonanie przez nich prawa poboru przełoży się na wzrost ich aktywów.
Czy tak jest?? W większości przypadków NIE. Nieliczni, którzy zaryzykują i posiadają tanio nabyte akcje Spółki wychodzą na tym do przodu. Większość naraża siebie na DŁUGI okres zamrożenia kapitału lub STRATĘ na kapitale.
Kto zyskuje - zawsze AKCJONARIUSZ WIĘKSZOŚCIOWY.
Po pierwsze dlatego, że to on decyduje kiedy, o ile podniesie kapitał i za jaką cenę sprzeda nowe akcji. TO ON DECYDUJE, czy i ile akcji spółki sprzedać, aby mieć pieniądze na wykonanie lub nie prawa poboru. To on wie czy Spółka ma perspektywy rozwoju i czy on chce byc jej akcjonariuszem w przyszłości.
Po drugie to ON decyduje kiedy i za jaką cenę dokonać sprzedaży akcji własnych w ramach realizowanego przez SPÓŁKĘ programu skupu akcji. To on także, decyduje o cenie skupu akcji.
Prawdziwym skandalem, gdy AKCJONARIUSZ WIĘKSZOŚCIOWY przegłosowuje uchwałę o skupie akcji własnych w ramach PRAWA PIERWSZEŃSTWA - kto pierwszy ten lepszy. Jak myślicie kto nim jest??
Jest to jedna z metod uzyskania podwójnej korzyści kosztem akcjonariuszy mniejszościowych i życia na koszt Spółki.
Metoda ta to modyfikacja ww. opisanej metody "Podwyższenie kapitału - skup akcji".
Ww. została ostanio zastosowana lub zostanie zastosowana na trzech Spółkach - OPTIMUSIE, PETROL-u i BIOTONIE.
Akcjonariusze większościowi Spółki X udzielają POŻYCZKĘ Spółce. Uzasadnienie tej pożyczki ma drugorzędne znaczenie (może to być WIEDŹMIN, ROPA, INSULINA). Warunkiem udzielenia pożyczki jest podwyższenie kapitału zakładowego Spółki po niskch cenach emisyjnych (z reguły niższych niż wycena rynkowa). Warunkiem podwyższenia kapitału zakładowego musi być WYŁĄCZENIE PRAWA POBORU dla akcjonariuszy mniejszościowych oraz właściwa oprawa medialna, czyli psychologia (MEDIA i FORUM, GURU, itp.).
Spółka podwyższa kapitał zakładowy, wydaje akcje AKCJONARIUSZOM WIĘKSZOŚCIOWYM.
POŻYCZKA i ZMIANA KAPITAŁÓW poprawia (WIRTUALNIE) księgowość i wyniki spółki (np. zmniejsza zadłużenie).
Te dwie operacje (pożyczka i podwyższenie kapitału zakładowego) są jedynie ŚRODKIEM do CELU, którym jest życie za pieniądze akcjonariuszy mniejszościowych i SPÓŁKI.
Na czym polega działanie kosztem SPÓŁKI i akcjonariuszy mniejszościowych??
AKCJONARIUSZ WIĘKSZOŚCIOWY uzyskuje dwie korzyści.
1/ Warunkiem udzielenia pożyczki jest jej spłata ( wcześniej czy później), czyli przejmuje gotówkę posiadanąj przez Spółkę.
2/ Otrzymuje tanie akcje w ramach prawa poboru, które w zaleźności od oceny sytuacji Spółki może upłynnić.
Faktyczna spłata pożyczki następuje bardzo szybko w wyniku sprzedaży akcji otrzymanych przez AKCJONARIUSZY WIĘKSZOŚCIOWYCH w ramach prawa poboru.
Spółka faktycznie staje się spółką PRYWATNĄ, a nie PUBLICZNĄ. Spółka pokrywa wszystkie koszty związane z pożyczką i podwyższeniem kapitału zakładowego.
Co otrzymuje akcjonariusz mniejszościowy???
To samo co zostało opisane w poscie opisującym metodę "Podwyższenie kapitału - skup akcji.", czyli zwrot na kapitale dla nielicznych i zamrożenie kapitału lub STRATĘ na kapitale dla większości.
W następnym odcinku opiszemy PRYMITYWNE METODY życia na koszt SPÓŁKI i akcjonariuszy mniejszościowych.