• trochę nie podobały mi się Autor: ~tresor [91.150.201.*]
    te niskie obroty wcześniej, ale pół miliona to już trochę lepiej wygląda
    pozdro dla wszystkich
  • Re: trochę nie podobały mi się Autor: ~janusz61 [178.42.133.*]
    a mnie się bardzo podobały,na spadkach? nie mogło być lepiej niż małe obroty
    pozdr
    do sadownika
    czy trochę nie przesadziłeś przyrównując PBS do WIG Banki.,to chyba jeszcze nie ten czas. Nie żebym krytykował bo z twoich postów dowiaduję się pożytecznych i przemyślanych rzeczy pozdrawiam:)
  • Re: trochę nie podobały mi się Autor: ~sadownik 30ha [79.188.17.*]
    napisałem "coś na kształt banku"... wiem w skład jakich indeksów wchodzi obecnie PBF, ale trudno go do spożywki przyrównywać,a WIG nie oddaje właściwie bo tam misz masz, że aż, a że...

    ... w nazwie ma Bank jak Byk, to widać niejako do tej kategorii predestynuje albo przynajmniej rości sobie takowe... :-))))
    ... w oparciu o dostepne dane głównymi udziałowcami są wyłącznie banki (PBS, BS Brodnica i prawdopodobnie nadal Deutsche Bank AG)... :-)
    ... no i to takie moje malutkie marzenie ;-P (hahaha)

    ... stąd to moje "coś na kształt"

    pewnie,że na wyrost... haha... ale sen mara Bóg wiara... a nie udało mi się lepiej do czegoś dopasować :-)

    pozdr
  • Re: trochę nie podobały mi się Autor: ~mały sadowniczek [83.6.79.*]
    Sadownik 30ha
    do jakiej wysokości sadzisz tu drzewa docelowo? :)
  • Re: trochę nie podobały mi się Autor: ~sadownik 30ha [79.188.17.*]
    a do takiej żeby dały się zebrać bez drabiny... :-)

    wszystko musi mieć swoją ekonomike ( z inklinacją do ergonomii) :-P

    wic w tym, że jak zawsze powtarzam bardzo dużo czynników warunkujących:

    - a to i nowa odmiana (bardzo ciekawa sprawa bo czegoś takiego jeszcze nie było i dopiero kolejni próbują wprowadzać podobne - patrz: Czarnecki);
    - trudno określić ile, bo nie jest się w stanie oszacować ile to wygeneruje i w jakim czasie (co może przedkładać się na zainteresowanie i wzrost wartości)... np. powiedzmy w połowie 2011 okazało by się że prognozy z 2010 są niedoszacowane... i co wtedy?;
    - zawsze istnieje czynnik ograniczający wysokość wzrostów zwany 66,6 a potocznie wezwanie;
    - a jeśli przyjąć by, że wszystko to zmierza w kierunku, ot tak rzuconego sobie przeze mnie WIG BANKI... no to... miejsca jest dość :-) (zarówno jak się patrzy na kursy akcji spółek wchodzących w skład tego indeksu jak i na przeciętną ilość akcji takiej spółki)...

    no i na koniec... trudno określić jak produkt się bedzie zachowywał zważywszy na czynniki makroekonomiczne

    - rynki światowe i te wszystkie ble ble ble pomijam... bo tego nikt nie jest w stanie przewidzieć,
    - fakt, że istnieje taki twór jak konkurencja, a jak wiemy twór ten nie śpi,
    - rynek też... ciągle szuka nowości (nowych smaków, nowych kolorów, nowych rozwiązań) - trzeba ciągle być przed nim, aby nie zostać za nim... :-)
    - to jak na razie giełda przyjęła, to wiemy bo mieliśmy okazję się przekonać w ciągu ostatniego roku... to jak przyjmie rynek w rozumieniu Pan Kowalski/Pani Kowalska to się okaże za kilka lat... pierwsze jaskółki pojawią się na wiosnę, ale tak naprawdę dopiero jak rozpocznie się dystrybucja i dostepność będzie na większą skalę (nie 2 placówki, ale np 20-30) i jeśli będzie (bo to wyjdzie w praniu) to wtedy dopiero będzie można oceniać czy to dobry geszeft... :-)

    i sam też nie wiem... bo nie wiem co będzie za rok czy 2 lata... może pojawi się coś nowego i interesującego... a tu spadek zainteresowania... prawda jest taka, że sentyment trzeba zostawić razem z paltocikiem w szatni jak wchodzi się na giełdę... :-)

    wyznaczyć pułap gry (tzn. do ilu wchodzę),
    określić stawkę (za ile),
    jasno określić czas gry

    i to każdy musi sobie sam określić... indywidualnie :-)

    u mnie np. czas określony na 3 lata obowiązywał do maja/czerwca 2010... kiedy to, w "niecny" sposób zostały zmienione reguły gry ... hahaha:-)... można by powiedzieć pula nagród się zwiększyła... i gramy va bank o bank... :-)
    ale był to czas określony dla spółki mięsnej, a mamy firmę z sektora finansowego... ot mnie zrobili :-)... haha... i tak naprawdę trzeba teraz liczyć od nowa :-)

    więc w nie będę odpowiadał na pytania do jakiej wysokości :-)

    akcje wg. mnie to coś jakby żywa materia... pozycia w portfelu raz rośnie (dokupowanie, wzrost wartości)... raz maleje (redukcja, realizacja zysków, spadek wartości)... i samodzielnie trzeba sobie te momenty określać... kiedy zredukować... kiedy dokupić... kiedy sprzedać... w zależności od potrzeb i możliwości :-)

    pozdr
  • Re: trochę nie podobały mi się Autor: ~jj [83.7.171.*]
    najładniejsze owoce rosną zwykle na samym czubku ... a tam bez drabiny sięgnąć trudno... post się ciekawy zrobił, to się przełamałem i swoje trzy grosze dorzucę

    Od kilku miesięcy się "bawię" na tej spółce i z upływem czasu mam coraz lepszą opinię.
    Jeśli wykorzystają potencjał BS-ów to z mojego punktu widzenia może to być najlepsza inwestycja ostatnich lat... a jeśli na pewnym etapie zabraknie im pomysłów... cóż ryzyko jest wszędzie.
    Nieśmiałe próby z niedoinwestowanym chyba ducatto.pl pokazują, że spółka szuka nowych nisz.
    Jedną z nich mogła by być sieć doradców oparta o biura księgowe czy agentów ubezpieczeniowych. To armia ludzi, którzy potrzebują obecnie dodatkowej alternatywy zarobkowej z jednej strony a z drugiej mają doskonałe rozeznanie kto w ich otoczeniu ma "potrzeby finansowe". Wiadomości, które zbieram od pewnego czasu, wskazują - to oczywiście tylko moje prywatne spekulacje - że taki kierunek w PSB jest możliwy. Cisza ze strony Zarządu w zakresie planowanej polityki sprzedaży może to potwierdzać, (choć może też potwierdzać tylko to, że nie wiedzą co robić albo mają nas w d... ;)). Szczególnie, że przygotowanie takiego tematu wymaga trochę czasu /reklama, soft, szkolenia itp./ i warto zachować je w tajemnicy przed konkurencją.... A co jeśli wejdą w rynek mikropłatności? A co jeśli otworzą własny system obsługi kart płatniczych ? Przykład e-Service PKO pokazuje że to kawał dobrego tortu do podzielenia. Mając za plecami BS-y - moga się o to pokusić....

    Oj przyda się wtedy drabina... przyda .... kokosów z Ziemi nie sięgniesz .... ;)

    Tak. Pewnie, że to gdybanie. Dokładniejsze plany spółki poznamy pewnie w tym roku - na to liczę. Jednak równie dobrze mogą tkwić w maraźmie dobrych kilka lat...
    Każdy sam niech decyduje - to w końcu kasa. Tu nie ma mód i sentymentów.

    Czołem Waszmościom.
[x]
PBSFINANSE 0,00% 0,59 2025-12-23 15:00:00
2025-12-09
Obwieszczenie o przetargu
2025-12-04
Sprzedaż nieruchomości
2025-11-28
Wyniki finansowe Q 3/2025
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.