anonim - wczoraj o 17:55 odpowiedz | cytuj |
Do Darknes: To ty jestes POPI......NY!!! Praca na 4 bryg. za tak smieszna kaske. Pewnie jestes tzw. "odlewnikiem" tylko z nazwy!!! A co powiesz na temat kobiet zap.... na pilniku za jalmuzne?!
Moje wnioski
Praca na 4 zmiany plus slabe zarobki...CZYLI WYZYSK NA MAKSA SPORE ZYSKI DLA FIRMY A TO CIESZY AKJONARIAT!!!
OTO LINK TO WSZYSTKICH OPINI
http://www.gowork.pl/opinie_czytaj,26462,0,0,1
Widzisz myślisz jak typowy prywaciarz który chce się nachapać. Słabe zarobki-tak ale nie w przypadku firm dysponujących zaawansowanymi technologiami. Słabe zarobki-będziesz miał przy produkcji wykwalifikowanych pracowników którym będzie zależało na pracy czy osoby z przypadku, potrzebujące przepracować miesiąc, pół roku żeby zarobić na auto, meble, ubranie nowe buty? Czy ludzi którzy będą na kilka-kilkanaście lat chcieli związać się z firmą? System czterobrygadowy plus niskie zarobki to minus-jeśli przyjdzie prosperity w produkcji 30% pracowników odejdzie. Odejdą do firm które dają lepsze warunki. A zapewniam Cie Ci co odchodzą to zazwyczaj najlepsi którzy potrafią się odnaleźć w nowych warunkach i szybko dostosować do zmian. Napisałem to na przykładzie własnych doświadczeń z 4 firm w których pracowałem. Zarządzanych właśnie przez prywaciarzy którzy tylko liczyli kasę i myśleli co zrobić aby tylko nie zapłacić godziwie pracownikom. To się mści. 3 z tych firm już nie istnieją mimo że miały piekne perspektywy i pełne pakiety zamówień. Ciekaw jestem czy prezesom też płacą minimum? i wykorzystują maksymalnie. Czy jednak spędzają oni czas na rautach i wyjazdach biznesowych?. Oszczędności nie koniecznie należy szukać w pensjach pracowniczych. Ps. Tez jestem akcjonariuszem tej firmy ale nie pracownikiem. Pozdrawiam