zgoda, że sołek rządzi ale wrona przepraszam profesor wrona specjalista od odlewnictwa rządzi na na bieżąco,nie ma dobrych wyników to powinien zaliczyć bruk pewnie to kolega z kielc to go sołek trzyma na stołku.a co my z tego mamy
tam 65 % akcji ma sołowow i żaden inwestor duży nie wejdzie wrona nie ma nic do gadania sołek nikogo nie wpuści chyba że sprzeda całość ale w to wątpie
barlinek do góry już niedługo,wrona wpadł na pomysł budujemy domki dla ptaków bo to sezon a na wiosnę ładne drewniane ławeczki dla parków.Pięknie, koniec deski zmiana profilu produkcji kurs spokojnie 10 zł w 2011 a rok później 20 zł.szykować worki na szmal.
nie jestem szowinistą,ale za dużo kobiet w zarządzie barlinka,sołek powinien zwąchać sie z IKEA poszerzyć profil produkcji obecna produkcja to monokultura siada sprzedaż deski i leżą a my razem z nim.trzeba podpowiadać zarządowi może odpalą za doradztwo jak na akcjach nie dadzą zarobić.Panowie i panie doradzać wronie słać pomysły rozruszać dziada
Barlinek zapowiada istotny wzrost wyników w 2011 roku (wywiad)23.12. Warszawa (PAP) - Barlinek zakłada w 2011 roku istotną poprawę wyników. Spółka ocenia, że popyt na deskę w Europie w przyszłym roku się nie zmieni, a mimo to zamierza zwiększyć sprzedaż. Stawia na wyroby o wyższej marży, planuje poprawę cen i zapowiada kontrolę kosztów."Ten rok nie był nadzwyczajny. Popyt w Europie nieco spadł w porównaniu z ubiegłym rokiem. Jeśli chodzi o 2011 rok, jest ogromna niepewność. Nikt nie odważy się prognozować. Sytuacja na rynkach jest zróżnicowana, od bardzo dobrej na rynkach północnoeuropejskich i w Rosji, poprzez średnią w Europie Zachodniej i słabą w Europie Południowej i na przykład Polsce" - powiedział PAP Mariusz Gromek, szef rady nadzorczej spółki.W tym roku spółka zakładała powtórzenie wolumenów sprzedaży z ubiegłego roku. Jak poinformował Gromek, ten cel udało się zrealizować."Wolumeny sprzedaży będą zbliżone do ubiegłorocznych lub nieznacznie wyższe" - powiedział.Największym zaskoczeniem w tym roku był bardzo słaby popyt w Polsce. Również ostatnie dwa miesiące roku były słabe, jeśli chodzi o sprzedaż krajową."Ale w sumie czwarty kwartał był porównywalny z czwartymi kwartałami z poprzednich lat. Jest dość typowy" - powiedział Gromek.Po trzech kwartałach grupa miała 13,1 mln zł zysku netto, 29,3 mln zł zysku operacyjnego i 448 mln zł przychodów.Barlinek przewiduje, że popyt na deskę w Europie w przyszłym roku będzie stabilny."Jesteśmy umiarkowanymi optymistami, ale w biznesplanach założyliśmy, że rynek będzie się zachowywał stabilnie. Nie przewidujemy wzrostu popytu w Europie. My jednak spróbujemy zwiększyć sprzedaż wszystkich produktów, począwszy od biopaliw, poprzez podłogi drewniane różnego rodzaju" - poinformował Gromek."Spodziewamy się, że wyniki będą istotnie lepsze niż w roku bieżącym" - dodał.Poprawa rezultatów finansowych będzie możliwa dzięki wprowadzeniu nowych wyrobów z wyższą marżą, planowanemu zwiększeniu sprzedaży, poprawie cen oraz alokacji towarów na rynki o wyższych cenach."Będziemy też moc
k.
"Spodziewamy się, że wyniki będą istotnie lepsze niż w roku bieżącym" - dodał.
Poprawa rezultatów finansowych będzie możliwa dzięki wprowadzeniu nowych wyrobów z wyższą marżą, planowanemu zwiększeniu sprzedaży, poprawie cen oraz alokacji towarów na rynki o wyższych cenach.
"Będziemy też mocno dyscyplinować koszty" - powiedział przewodniczący rady nadzorczej spółki.
Gromek poinformował, że obecna sytuacja nie skłania do podejmowania decyzji o kontynuowaniu inwestycji w Rosji. Barlinek planował wybudowanie w Rosji fabryki sklejki i deski wielowarstwowej. Koszt inwestycji szacowano na około 400 mln zł, jednak w związku z kryzysem budowa zakładów została wstrzymana.
"Jesteśmy bardzo ostrożni, nie planujemy istotnych wydatków w 2011 roku. Jest za wcześnie, by podejmować decyzję o reaktywacji inwestycji rosyjskiej. Zastanowimy się nad tym koło połowy przyszłego roku" - powiedział.
Spółka informowała kilka dni temu, że wyda około 9 mln zł na zwiększenie produkcji deski litej do 500 tysięcy metrów kwadratowych. W tym roku Barlinek sprzeda blisko 250 tys. metrów kwadratowych podłóg litych. Inwestycja w nową linię nastąpi na początku 2011 roku. Pełna wydajność ma zostać osiągnięta prawdopodobnie w drugim kwartale 2011 roku.
"Popyt na deskę litą rośnie, nie tylko w Europie Zachodniej, ale i w Rosji. Dzięki inwestycji staniemy się na koniec 2011 roku wiodącym europejskim graczem" - ocenia Gromek.
Barlinek produkuje też biopaliwa. Od połowy roku wytwarza brykiet, moce produkcyjne wynoszą około 15 tys. ton.
"Na razie nie będziemy zwiększać mocy. Brykiet sprzedaje się dobrze, na porównywalnej rentowności z peletem" - powiedział Gromek.
Z kolei produkcja peletu w grupie Barlinka to ok. 145 tys. ton rocznie. (PAP)
Monika Borkowska (PAP)
morb/ jtt/