zainteresowałem się tą spółką i przyjrzałem jej bliżej. Moja analiza nie nosi charakteru fundamentalnego ani technicznego, bo ta spółka nie jest materiałem na taką analizę (może od biedy AT, ale pewnie do niczego nie prowadząca).
Moje wnioski nie są pozytywne. VIV przypomina spółki, które są gotowe do natychmiastowego zwinięcia. Tak wyglądały do niedawna polskie inwestycje w Rosji. Spólki które tam tworzono, nie posiadały ani pieniędzy ani majątku. W przypadku złego obrotu rzeczy, właściciele mogli jej porzucić praktycznie bez żadnych strat.
Tu sytuacja wydaje mi się podobna. VIV nie ma de facto majątku, nie prowadzi działalności operacyjnej (nie osiąga przychodów), nie ma pieniędzy na koncie. Jedynym majątkiem VIV bardzo wysoko wycenianym w bilansie są akcje LTV. O firmie tej niewiele wiadomo, w przypadku upadku VIV, akcje LTV zapewne byłyby nie sprzedawalne i syndyk nic z nimi nie mógłby zrobić. Po pewnym czasie LTV albo by je umorzyła, albo również ogłosiła upadłość, co pewnie w Polsce nikogo by nie pocieszyło ani zainteresowało.
Ogólnie VIV, LTV i VAP to typowy przykład niejasnych powiązań krzyżowych. VAP który jest dominującym inwestorem w VIV nie opłacił gotówką ostatniej emisji akcji serii G (inaczej gotówka byłaby na kontach VIV), ale co pewien czas upłynnia akcje na rynku. Podobnie rzecz ma się zapewne z pozostałymi podmiotami które objęły akcje serii G.
Cóż, moje słowa nie są oczywiście żadną rekomendacją kupna lub sprzedaży. Wnioski wypływają z analizy powszechnie dostępnych raportów. Będę przyglądał się tej spółce jeszcze przez pewien czas, ale bez większych nadziei. Przypuszczam, że wkrótce, po serii kolejnych hurra optymistycznych informacji dotyczących filmu, ogłoszona zostanie kolejna emisja akcji. I wtedy wyjdzie szydło z worka.
Kononowicz też twierdzil , że nie ma już nic i nic nie będzie...
Ale fajnie , że rozwijasz temat.
Znasz historię GPH chociaż od stycznia 2010r ?
Powiem Ci krótko !
Dopiero mamy start VIV !
I czystą coraz bardziej czytelną sytuację VIV
I lepiej mieć wartość księgową niewiadomego pochodzenia ALE na poziomie 19mln , 15% zadłużenia całego kapitału, kapitalizację ok 30mln i tak przypadkowo, nie wiadomo dlaczego ?-)))
0 przychodów i śmieszne koszty niż ...
Wiele spółek :
Przychody 40mln i więcej , transport własny, magazyny,itd a marża 3%
Potężne Straty , gdyż koszty przewyższają jakże fantastyczne dla oka przychody.
GPH - zamieszało nieznanymi , zarejestrowanym na Cyprze spółkami ,,uzdrowicielami'' (wtedy Krawce, czyli Rodzina Krawczyków BYLI WROGAMI NR 1 akcjnariuszy)
Na forum tylko Kopalnia Złota(poczytajcie), czyli endriu prawdziwy czytał manewr Zarządu, czyli RODZINY kRAWCZYKÓW.
Forum , akcjonariusze pluli na Krawców!!!!!!!!!!
We wrześniu nastąpił odwrót , powrÓciła miłość kursik 2,10 . DNO ok 50GR
VIV- TU NA RAZIE JEST(BYŁO) ŚCIERNISKO ALE BĘDZIE... HOLLYWOOD ,
A TAM GDZIE TO KRETOWISKO BĘDZIE STAŁ VIV.... FILM -))))
konstantty ma dużo racji w tym co pisze. A ty endriu podchodzisz do tego projektu zbyt infantylnie by nie powiedzieć dziecinnie. Skąd u ciebie tyle bezgranicznego optymizmu, skoro spółka już 4 lata zajmuje się projektem filmu i jak dotąd nie weszła w fazę produkcji?
Dnia 2010-11-23 o godz. 23:43 ~Soho napisał(a):
> konstantty ma dużo racji w tym co pisze. A ty endriu
> podchodzisz do tego projektu zbyt infantylnie by nie
> powiedzieć dziecinnie. Skąd u ciebie tyle bezgranicznego
> optymizmu, skoro spółka już 4 lata zajmuje się projektem
> filmu i jak dotąd nie weszła w fazę produkcji?
Pisałem przeszłość maja fatalną.... do końca roku 2009r !
Ja zainwestowałem w przyszłość. Jestem tutaj od września 2010r.
Umowa z PI przekonała mnie do zwiększenia pakietu.
Umowa z reżyserem do kolejnego ruchu w tym kierunku .
Mamy zakończoną fazę przygotowawczą produkcji . Reszta to formalności...
Nie mam powodu żeby nie ufać działaniom produkcyjnym - wszystko jest czarno na białym.
Tyle w temacie...
Ja szanuję zdanie osób , które nie zamierzają na razie wejść !
Warto obserwować walor , czytać komunikaty .
skoro przez tyle lat sie slimaczyli z tym projektem, to chyba teraz powinni przyspieszac? Ale z tego co piszesz, to jeszcze długie miesiące do rozpoczęcia produkcji, zanim reżyser przyjedzie do Polski, spotka się z ludźmi, podejmie decyzje. Trochę to pewnie potrwa
Jeżeli wieści z VIV będą tak zachęcające jak obecnie nie wykluczam wypełnienia portfela akcjami VIV pod 100%.
Jeśli tak będzie to Kunik zrobi pod to kolejną emisje wcześniej puszczą lockapy a wszystko bedzie jak dotychczas pod kontrolą spekuły. Wybijcie sobie z głowy, że leszcze mają tutaj cos do powiedzenia. Jeśli wszyscy zaczną tak optymistycznie podchodzić do projektu jak Endriu (o co być może chodzi) to pojada z kursem jak z VENO
np. ten ostatni komunikat z Chau. Nie podali, że to ma być reżyser, tylko jakieś pierdu, pierdu, wieloetapowa realizacja. Po takim komunikacie powinno natychmiast pojawić się kalendarium prac nad projektem, a tu nic. Odnoszę wrażenie, że tym projektem rządzi chaos, a komunikaty mają na celu nie dopuszczenie do mocnego spadku akcji i utwierdzenie nadziei w twardym akcjonariacie VIV.
Następny komunikat będzie ppewnie taki, że spodziewamy się w Polsce pana Chau kiedyś tam, kiedyś tam. Brakuje mi w tym wszystkim twardych faktów.
prawdziwe pieniądze na akcje wykłada tu tylko "jeden większy" podmiot, który wie więcej gra i nie zamierza się ujawniać a spółka ma wyglądać na wydmuche bo takie postrzeganie spółki gwarantuje dotychczasowemu rozgrywającemu brak mocnej konkurencji