co to oznacza?

To gruby blokuje bo wie ze pójdzie za tydzień na 15 a za dwa na 30 wiesz o tym prawda???
a teraz musi się pokisić zamknąć wszystkie luki itd.... zresztą odpowiedzią na twoje pytanie może być ostanie dziesięć postów twojego autorstwa....

nie ma obrotów to dokładają

Przecież pisałem Wam, że wg mnie co najmniej 2 osoby z Zarządu spółki zleciły wysypywanie swoich akcji po 9 pln. Jest tego jakieś 250 tys akcji. To potrwa z pół roku, a jak słucham tych Waszych historii o grubym i 30 pln jutro, to żal mnie ściska...

to po co to kupiłeś ?? ?????????? ,jak pół roku kiszony

bo czuję że tu zarobimy kilkaset % tylko szkoda, że trzeba jeszcze poczekać min do wyników za 3 lub 4Q, bo po tych czterech inwestycjach czas będzie wyemigrować stad na min. rok półtora . Ja nie cierpię z tego powodu a tylko się zastanawiam dlaczego spółce nie zależy na wzrostach papiera... wszak wystarczy bez ryzyka rzucić jakieś hasło np. co do kończenia inwestycji, prognoz zysków... ewentualnego podwyższenia kapitału czy splitu... to co robią na innych. Wniosek prosty i naiwny, że zbierają ... choć powoli to jednak

arlekin, invest zdaje się pije do monolita, a nie do Ciebie ;)
zgadzam się z Tobą, że jakby Zarząd chciał wywalać akcje, to zrobiliby śliczną podbitkę i to bez problemu na 30 zł; ile tak spółek robiło dymając drobnicę i to na opowieściach pisanych palcem po wodzie; tu na Reinholdzie mogliby rzucić twarde fakty, prognozy; mi to też nie wygląda na żadne sypanie, tylko na trzymanie kursu za mordeczkę - co się próbuje wyrwać, od razu w pysk, z powrotem poniżej 10 zł...

Jak Was czytam, to naprawdę mi jest żal. Niby jak się trzyma "kurs za mordeczkę"???
Jeżeli byłby popyt, jedyną metodą jest wysypywanie swoich akcji, zgadza się???
I w ten sposób ten Wasz niby "gruby" cały czas pozbywałby się akcji, czyli robiłby się coraz bardziej "chudy". Ludzie, to nie są instrumenty pochodne. Idźcie po rozum do głowy, bo to Was będą dymać.

monolit, albo jesteś bardzo naiwny (nie sądzę...), albo dalej grasz swoją obecną rolę i budujesz atmosferę służącą skupowaniu przez siebie akcji, czyli naganiasz dalej na spadki; przecież doskonale wiesz, jak się trzyma kurs za pysk i nie polega to na tym, o czym piszesz, czyli na wysypywaniu wprost, a choćby bez pernamentnego zbierania na odpowiednich poziomach z lewej... ja nie twierdzę, że zaraz musi to być jakiś tajemniczy grubas, zgodziłem się z arlekinem, że bzdurą jest to co piszesz, a więc, że rzekomo członkom Zarządu zależałoby, żeby upłynniać swoje akcje na poziomie 3 razy mniejszym, niż mogliby to zrobić i to męcząc się jeszcze z tym pół roku !!! większego debilizmu nie słyszałem, wybacz... akurat insiderzy Reinholdu nie mieliby żadnego problemu, żeby tak zaciekawić na jakiś czas publikę tą spółką, żeby rozbujać kurs przynajmniej do okolic 30 zł, przynajmniej na określony czas;

Człowieku, ja się staram zrozumieć Waszą logikę. Wytłumacz mi, jak można "trzymać kurs za pysk, żeby nie podskoczył powyżej jakiegoś poziomu." Konkretnie, na przykładzie i bez jakiegoś slangu. Ja mam wielu kolegów, i maklerów, i zarządzających TFI, i dealerów z OFE i nie nikt czegoś takiego mi nie jest w stanie wytłumaczyć. Wypompować do góry to owszem, ale w drugą stronę to nie działa. Sterowanie kursu można tylko osiągnąć przez OBNIŻENIE PŁYNNOŚĆ, czyli SKUPYWANIE AKCJI. W drugą stronę to nie działa!

Oto moja opinia - czarno na białym: Jeżeli ktoś POSIADA JUŻ akcje, to jest zainteresowany wygenerowaniem popytu, żeby ktoś inny podbił mu kurs. Trzymanie kursu na określonym poziomie można zrobić tylko przez SPRZEDAŻ WŁASNYCH AKCJI. Innej możliwości nie ma! Jakie podbieranie z lewej??? Co to za pomysły?

Zarząd jest zainteresowany sprzedażą akcji na tym poziomie, ponieważ to jest realna wycena i zobaczysz to na koniec roku. Oni dostali te akcje za darmo i dla nich 9 PLN to jest sporo.

Poza tym, bardzo mocno się mylicie z Arlekinem, że "Zarząd może sobie puścić info i sprzedać na górce". Takie transakcje są monitorowane przez KNF, który ma bazę akcji posiadanych przez członków zarządów (bo muszą to raportować) i zmiany stanu są sprawdzane. Może być to potraktowane zarówno jako insider trading jak równie działanie na szkodę spółki i nikt tego nie robi

monolit, albo udajesz, albo znasz obrót akcjami tylko z obserwacji notowań na Bankierze... zapomniałeś w ogóle w układance o słupach, o przerzucaniu niewielkich ilości pomiędzy określonymi osobami na zawsze nieco niższych poziomach w stosunku do aktualnego kursu, które po troszeczku, po malutku, przy braku newsów ze spółki, zniechęcają innych, ściągają kurs stopniowo na dół, a cały czas jest więcej zbierane, niż oddawane, bo i tak większość odbierają swoi - nawet jak ktoś postronny łyknie z prawej, to było to zakupione kilka % taniej, czyli zawsze jest mały, bo mały, ale zarobek, a przy ciszy informacyjnej ze spółki jest jednak więcej chętnych na oddawanie, niż zbieranie, to stan posiadania się sukcesywnie zwiększa; a, przypominam Ci, że nie twierdzę, że akurat na Reinholdzie jakiś grubas musi to zbierać, wystarczy paru takich jak Ty i już zrobicie obrót na kilkanaście tygodni...
dlaczego tak szybko zmieniłeś znów zdanie, jeszcze niedawno przekonywałeś, przed sprzedażą swoich akcji, żeby do 10 zł brać akcje Reinhold w ciemno, a odkąd opchnąłeś swój pakiecik zmieniłeś opinię o 180 stopni? nie mówiąc, że wcześniej, zanim nie skupiłeś tego swojego pakietu, przekonywałeś nas o nieuchronym bankructwie Reinhold; czy Ty uważasz ludzi za idiotów?!?
a propos, nie sądzisz chyba, że insiderzy sprzedają w dołku? a tu, jak na wielu spółkach, co za problem, zaczęło się poprawiać, akcje wzrosły, mieli prawo sprzedać swoje akcje? mieli... nikt im nie zabroni sprzedać swoich akcji, jak wzrosną - normalnie powinniśmy się o tym dowiedzieć... a że potem już nie rosły, albo wręcz spadały, no cóż

Gdyby ktoś z zarządu chciał upłynniać 250 kilo to wystarczy rzucic jakis news np. dobra prognozę np. ze w tym roku zysk bedzie 8-10 mln EURO (no bo mieszkania plus dwie kamienice warszawskie i Reinhold Center moga tyle dać - i sprzedaliby bez łachy a prognozy w miare realne...., byc może to ten islandzki bank sie wysypuje...., a chetnych nie ma specjalnie. Z drugiej strony na 8,97-9,00 wystawiaja takie troszke wieksze pakieciki - po 0,7 - o,8 kilo .... no i przy tym popycie musimy czekac..... Jesli prognozy w tym roku ok. to kto wysypywałby papier z zarzadu w takiej ilosci.... (Niech będzie tylko 5 mln EURO zysku przy kapitalizacji 65 mln złotych).... Cos sie swięci.... ale co i kiedy....?