pooglądałem dziś trochę budów budopolu dla ganta i interesujące jest to, że w większości nieskończonych budynków z reguły dobrze ponad 50% mieszkań jest już sprzedanych. jeżeli chodzi o opole to dobrze ponad 80% i ogromne jest zainteresowanie mieszkaniami na karpia w poznaniu, też dobrze ponad 60%.
nie dajcie się zwieść, tu będą pieniądze.

To wiedzą wszyscy , którzy obserwują spółki od paru lat , problemem jest tylko silna psychika , trzeba wytrzymać spadki o kilkanaście %.
Sięgnąć dna po to by sie odbić!!!!!!!!!!!!!! 1% wytrzyma i zarobi.

Jak popatrzymy na wykres 6 miesięcy wstecz to widać, że kurs Budopolu spadł o jakieś 3%.
W tym czasie Wig urósł 20%.

To może sugerować, że kurs Budopolu szoruje po dnie. A zasada jest żeby kupować w dołku. To teraz?

Daje max. dwa lata i będzie nowa hossa budowlana. Większość ludzi wstrzymuje się od 2 lat z zakupem mieszkania w oczekiwaniu na niższe ceny (które juz były roku temu). Teraz nie ma dobrych lokalizacji i gotowych mieszkań. Te dwa lata będą należały do rynku wtórnego po czym nowe tańsze oddane inwestycje trafią na rynek. Nikt już wówczas nie kupi mieszkania do remontu w które trzeba zainwestować dodatkowo 25% aby spełniało obecne standardy. Kto dzisiaj rozumie ten ten problem czyli brak gotowych mieszkań i coraz większą świadomość społeczną przy inwestycji na całe życie ten rozumie dlaczego akcje takich firm jak Gant , LCC czy Budopol należy akumulować bez wzglądu na chwilowe upadki czy wzloty. Dobre mieszkanie potrzebujemy wszyscy nawet Ci którzy już mają wielką płyte będą chcieli przejść na nowe budownictwo to oczywiste. Może to dziwne ale nizsze koszty budowy mogą oznaczać wyższe ceny nowych dobrych lokalizacji bo miejsca na takie w dużych miastach nie przybywa. Niższe ceny będą ale na peryferiach gdyż jest zapotrzebowanie zarówno na tańsze jak i droższe nieruchomości. Ważne tylko aby nie przeinwestować drodzy Państwo !

Prosze sobie tylko wyobrazić, iz są Państwo na etapie poszukiwania nieruchomości...

Po kilku miesiącach oglądania dość drogich i przebranych już mieszkań większośc dochodzi do wniosku, że nie ma co kupić. Jeśli mam dużo zapłacić to i mam wymagania.

Do kogo się udam po nowe ( które będzie oddane za dwa lata ) ?

Do sprawdzonej firmy, która pokaże dotychczasowe realizacje, zapewni pewnien standard obsługi i nie zniknie z rynku dla jednego obiektu.

Dlatego nikt nie zaryzykuje kupna u małego dewelopera, który próbuje zrobić interes życia na jednej realizacji po czym zniknie i zostawi przyszłych najemców z ew. problemami.

Odpowiedź jest tylko jedna deweloperka nie jest na straconej pozycji, jeśli kiedyś powróci kryzys (co wczesniej czy później nastąpi) nieruchomości będą najczęściej wybieraną lokatą kapitału tak było jest i będzie na tym świecie !