https://www.stockwatch.pl/czat-inwestorow-gieldowych/costas-tziamalis-wiceprezes-grupy-asbis-start-19-listopada-o-1100,804

Dzięki za przypomnienie :)

za dużo się nie dowiedzialem ale było to oczywiste :) moim zdaniem na kurs pozytywnie to nie wpłynie :) moim zdaniem wyniki za styczeń będą bardzo istotne i dadzą lepsze spojrzenie na przyszłość.

Cóż istotnego ma być w wynikach za styczeń?

styczeń jest słaby, to taki pierwszy miesiąc oszczędzania i porównanie go ze styczniem rok wstecz pokaże czy mamy doczynienia z oznakami recesji czy nie. Zobaczymy też jaki wpływ na wyniki będą miały ostatnie akwizycje i czy spółka idzie w dobrym kierunku czy nie. Grudzień to okres zakupowy, czas prezentów i domykanie wydatków przez firmy w ramach rocznych budżetów. Styczeń to taki wskaźnik pomyślności i siły rynkowej spółki - moim zdaniem. Listopad bedzie jeszcze szedł siła napędową poprzednich miesięcy i chyb akażdy spodziewa się dobrych wyników. Złe wyniki za listopad - gorsze niż rok temu moim zdaniem zaowocują dzienną przeceną na poziomie 3-5 %

Styczeń nie ma żadnego znaczenia. Ale każdy wie że 1 kw będzie z niska baza.

Każdy za wyjątkiem Arkadiusza...

No tak q1 to jeszcze nie ma serwerów po 200 mln usd tylko 100 mln usd, nie ma sklepów samsunga,w KAZ jeszcze dziura w maksie, Iphony tak nie schodzily. Więc luz bo marze gorsze raczej nie będą niż te 7%.

Ty wiesz swoje a ja wiem swoje :) i niech tak pozostanie :)

Z niską bazą to zawsze jest II kwartał

Poświęciłem się i przeczytałem 1,5 linijki tekst (słownie: jeden i pół linijki tekstu) argumentacje o styczniu jako determinalu rozpoczynającego roku i co wychodziło w wynikach w 01.2025, sprawność stycznia R/R 2025 była.. 0.94 a porównaj notowania waloru R/R
Swoją ,,argumentacją' niezmiennie mnie zaskakujesz.

życie i świat są zaskakujące :) pewnie jeszcze nie raz Cie zaskocze :) zaskoczenie samo w sobie nie jest szkodliwe na rynkach finansowych bo ważne jest to co myślisz ty osobiście a nie to czy Ktoś Cię zaskoczył czy nie :) ja się nie sugeruje kogoś wpisami na bankierze ani zaskoczeniami :) gram swoje i robię to ze stanowczością dostosowaną to sytuacji na rynkach. Zaskoczenie na chlebek nie zarobi a dobra decyzja inwestycyjna tak i tego trzeba się trzymać. Tak jak dziś gdy teoretycznie wiadomo że jesteśmy w nazwijmy to KOREKCIE krótko czy średnioterminowej która może potrwa a może i nie trzeba bardzo dobrze zarządzać ryzykiem żeby rynek nie uciekł Ci w żadną stronę. Ja staram się wystawiać bardzo dużo zleceń po każdej stronie które dadzą mi jakiś zarobek ale też spodziewam się że wszystkie te zlecenia zostaną zrealizowane czyli rynek zaliczy jakieś tam wyznaczone górki i dołki co da mi zarobek z każdego zlecenia kupna i sprzedaży wystawionego czy też zrealizowanego ( w japońskiej nomenklaturze nazewnictwa rynkowego nazywa się to ''dużym polem walki'' czyli zastawiasz wyznaczone pole zleceniami obustronnymi i grasz na to że wszystkie się zrealizują co da Ci podwójny zysk bo po zrealizowaniu dowolnego zaraz wystawiasz przeciwstawne. Pozim cenowy moim zdaniem jest bardzo odpowieni na taką technikę bo w dłuższej perspektywie kurs urośnie a z czasem zaliczy notowania mniejsze niż są teraz. Pewnie nic z tego nie zrozumiałeś :) ale nie zmienia to faktu że zaskoczonym każdy będzie jeszcze wiele razy w trakcje swojego żywota - amen :)

A jak to ma się do stycznia jako wyznacznika całego roku??

Areczek tylko cały czas szczeka jak mu jego pan każe ale 90 procent jego postów się nie sprawdza zarabia na życie postami nie akcjami

Arek zdecyduj kupujesz czy nie żeby nie było że znowu coś sprzedałeś jak nie kupiłeś- żeby sprzedać trzeba najpierw kupić- określ się bo jutro znowu będzie ze sprzedałesz. No więc napisz że kupujesz i jutro pełną gębą możesz kozaczyć że sprzedałeś - będziesz miał alibi formuowe. Musisz być wiarygodny wtedy będziesz miał splendor a tak no sam wiesz.