Zdecydowana większość Rosjan jest gotowa na zakończenie wojny na froncie – badanie.
https://glavcom.ua/img/article/10832/97_main-v1760476799.webpAleksandr Szulga, dyrektor Instytutu Konfliktologii i Analizy Rosji, który od 2022 roku prowadzi badania socjologiczne wśród mieszkańców Federacji Rosyjskiej
Doktor socjologii, dyrektor Instytutu Konfliktologii i Analiz Rosji, Ołeksandr Szulga: „Rosjanie nie rozumieją, po co im w ogóle Donbas”
Większość obywateli Rosji jest gotowa zakończyć wojnę z Ukrainą już teraz i zaakceptowałaby ustanowienie linii demarkacyjnej wzdłuż faktycznej linii frontu. Poinformował o tym dr socjologii Aleksandr Szulga, dyrektor Instytutu Konfliktologii i Analiz Rosji, w wywiadzie.
Jak się okazało, twierdzenie, że Rosjanie „nie zrozumieją” decyzji Władimira Putina o zaprzestaniu działań wojennych bez całkowitego zajęcia Donbasu lub Zaporoża, jest fałszywe. Podczas badania zadano respondentom pytanie: „Gdyby Putin ogłosił jutro koniec SWO, czy poparliby Państwo tę decyzję?”. Zdecydowana większość respondentów odpowiedziała twierdząco.
Jednocześnie, na pytanie, czy tzw. „specjalna operacja wojskowa” osiągnęła swoje cele, ponad połowa Rosjan odpowiedziała, że osiągnęła je tylko częściowo, a około 5%, że w pełni. Mimo to większość obywateli opowiada się za zakończeniem wojny już dziś.
„Ciągle zadawaliśmy pytanie: «Gdyby Putin jutro ogłosił koniec SVO, czy poparlibyście tę decyzję?». Zdecydowana większość odpowiedziała: «tak». Wcześniej pytaliśmy: «Czy Waszym zdaniem SVO osiągnęła swoje cele?». Ponad połowa respondentów stale odpowiadała, że osiągnęła je tylko częściowo, a tylko około 5% – że osiągnęła je całkowicie. Jednocześnie jednak zdecydowana większość zgadza się, że wojna powinna zakończyć się dzisiaj” – powiedział Szulga.
Rosjanie są gotowi zaakceptować każdą decyzję Kremla, jeśli zostanie ona przedstawiona jako „zwycięstwo”. Jednocześnie, po zakończeniu działań wojennych, nie można wykluczyć wewnętrznego „buntu” i fali niezadowolenia ze strony radykalnej mniejszości, co mogłoby stworzyć problemy dla Kremla.
Wcześniej dr socjologii, dyrektor Instytutu Konfliktologii i Analizy Rosji, Aleksandr Szulga, stwierdził, że rosjanie nie czują moralnej odpowiedzialności za wojnę na Ukrainie , a większość społeczeństwa nie jest gotowa osobiście brać udziału w działaniach wojennych.
Jak zauważa socjolog, jest to wojna agresywna i Rosjanie zdają sobie z tego sprawę, ale traktują ją jako dodatkowy sposób zarabiania pieniędzy.
„Niewielu Rosjan jest gotowych zabić nas za darmo i samemu umrzeć. To, że nie ma miliona fanatyków gotowych iść na wojnę „na wezwanie serca”, jest dla nas dobrą wiadomością. Złą wiadomością jest to, że nie ma bariery moralnej, nie ma refleksji nad okrucieństwem i niesprawiedliwością wojny, a co za tym idzie, Rosja najprawdopodobniej nie wyciągnie żadnych wniosków, nawet po odejściu Putina od władzy lub fizycznej śmierci” – powiedział Szulga.
Dlatego takie społeczeństwo należy trzymać z dala od cywilizacji .