Moje stanowisko w sprawie spółki ROBS było zawsze neutralne i powściągliwe, oparte na aktualnych faktach, nie domysłach, nigdzie nie pisałem że będzie dobrze czy źle, dlatego dopuszczałem wszystkie możliwe scenariusze a szanse na pomyślne zakończenie jak i mniej pomyślny rozwój sytuacji przy braku jakichkolwiek informacji ze spółki był tak samo realny ... niestety do wczoraj czyli 13 października
Po zaistnieniu najświeższego faktu, czyli zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości moje neutralne dotąd stanowisko musiało zmienić się na negatywne, sprawy spółki uległy pogorszeniu co zawęża możliwe scenariusze pomyślnego zakończenia dla akcjonariuszy ...
Choć mój ponowny udział w akcjonariacie był marginalny i czysto spekulacyjny, to zawsze byłem po stronie akcjonariuszy, wstydził by się pan Panie Polityczny okazywać tak wielką radość z faktu że twe domysły i pragnienie upadłości spółce się spełniło ... mały człowiek zawsze cieszy się z nieszczęścia innych ...
Panu KTMRN2 chciałbym życzyć teraz dużo siły i mimo wszystko wiary, może jeszcze dla Pana i innych nie wszystko jeszcze stracone, spółka ma w końcu jakiś majątek, szansa jest też w restrukturyzacji czy układzie ...
Jeżeli wniosek złożył wierzyciel a nie zarząd, faktycznie jest cień szansy że zarząd odpowie wnioskiem o restrukturyzację i będą próbowali zrobić układ.
Panie żeglarzu - Twój altruizm podszyty domysłami o tym iż 'przecież wiórki nie mogły spowodować takiej katastrofy' jest jeszcze niższych lotów.
Tutaj są dziesiątki jak nie setki akcjonariuszy którzy potracili swój kapitał - wlewałeś im wiarę w serca co jest jeszcze bardziej okrutne niż moje pisanie bez różowych klapek na oczach - od samego początku pisałem że spółka idzie na dno. Nikogo nie zwodziłem, nie doszukiwałem się podwójnego dna. I koniec tej historii pokazuje iż miałem rację - podobnych spółek jak robs przerobiłem już masę przyglądając im się z boku.
Jak dla mnie oczywistym jest działanie prezesa na szkode spółki - domysłów nie jestem w stanie udowodnić więc nad tym nie będę polemizował Postać Pana Michała jest dla równie okryta domysłami o udział w tej gierce - jeżeli jest inaczej to również szczerze współczuję straty sporego kapiitału (liczę głęboko iż jesteś wytrawnym graczem a utracone tutaj środki to tylko ułamek Twojego kapitału i odrobisz stratę na innych spółkach)
Wywołałeś mnie w komentarzu więc odpisuję i na tym kończę. Obyś ulico nauczyła się iż najczęściej na NC nie ma podwójnego dna - jak ktoś straci płynność (nawet jakby napisał iż jest to po ataku ufo na jego zakład), rozwiązuje umowę z AD, nie informuje w espi o stanie faktycznym spółki ---> to oznacza jedno ---> koniec biznesu i trzeba jak najszybciej ratowac resztki swojego kapitału
Sprawa z ,,wiórkami'' jak wyraźnie pisałem jest jednym ze strategicznych powodów (choć nie jedynym) mojego powrotu i kupna ponownie akcji, nie jest żadnym moim domysłem i nie mieszaj do tego altruizmu ... i zdania swego nie zmieniam, dalej podtrzymuję że ,,wiórki'' to był zwyczajny blef, a powód tego całego zamieszania był zgoła inny ...
I przestań w końcu traktować inwestorów jak przysłowiowe dzieci we mgle, które potrzebują przewodnika stada by móc podejmować swe własne decyzje, to nie wiec wyborczy gdzie można wciskać ludziom każdą propagandę ...
i po raz kolejny przyznałeś się że lecisz na domysłach, których w żaden sposób nie potrafisz dowieść ... a sprawa ROBS w dalszym ciągu nie jest rozstrzygnięta, pomimo zgłoszenia do sądu upadłości i znacznego pogorszenia się sytuacji spółki ... Jak mawiał Kaziu Górski ,,dopóki piłka w grze, wszystko jest jeszcze możliwe'' ...
Daruj sobie też swoje nauki ulicy inwestowania na NC, cała polska giełda to w zdecydowanej większości szulernia, nie tylko NC, zarabia 30 %, 30 % wychodzi na zero, a reszta niestety traci ... ostrzega o tym na każdym kroku sama GPW, na nowo koła nie wymyślisz ...
Teraz już powoli zaczyna to być zabawne co piszesz
Nie chce mi się wdawać dalej w te Twoje wymówki i bajeczki
To koniec robsa jak bardzo byś tego nie dopuszczał do siebie
Dobranoc, możesz na ochotnika ostatni zgasić światło