bankructwo. Czy Ci się to podoba czy nie ale taki jest kierunek docelowy. Nie ważne kiedy to nastąpi, czy za rok czy za dwa. B A N K R U C T W O.
A kto doprowadził do tego? O ironio: obecny właściciel, czyli PKP PLK.
I ostrzegam Cię Watsonie przed pakowaniem długoterminowym się w ten kwit. Pospekulować sobie możesz dwoma czy pięcioma tyś akcji.
Firma ma potężne zadłużenie, przepala hajs i nie potrafi zarabiać na podpisywanych kontraktach. Jej marża brutto to nieiwle powyżej 0%. Słownie: zera procent.
Masa kasy idzie na długi a zestaw leśnych dziadków u steru i w zarządzie serwuje sobie podwyżki. Dział controlingu nie istnieje w tym archeo. Niezależnie ile podpiszą kontraktów i jaki będą mieli portfel to nic nie oznacza bo podpisują je w stosunku do konkurencji na żałosnej marży brutto, którą zjadają koszty obsługi potężnego zadłużenia, kosztów operacyjny z wisięnką na torcie:wynagroszeniami zarządu i rady nadzorczej.
Długoterminowo: ta firma rodem z PRLu idzie na dno.
Niekoniecznie, mogą podtuczyć prosiaczka nowymi kontraktami i oddać do skupu żywca tzn sprywatyzować. Prezes PKP PLK już wspomniał o takiej możliwości.
Właściciel (PKP PLK) doprowadził do bankructwa tej firmy. A to, że kazali mu to kupić to nie była ich decyzja. Wymusili to na nich. Pozyskali gorący kartofel i nie wiedzą co z tym zrobić
W administracji publicznej nie ma wizjonerów. Ba! - nie ma, nie było i nie będzie! Najważniejsze jest koryto a nie rozwój polskich firm (z polskim kapitałem) , niezależnie czy handlują ziemniakami, budują drogi\kolej, czy wymyślają nowoczesnej technologie.
To jest państwo sezonowe. Zrozumiesz to wkrótce Watsonie.
5 lat temu powinno się łączyć polskie podmioty w duży podmiot, który będzie konkurował na rynku środkowoeuropejskim. Dawno się mówiło, że kolej to przyszłość, że idzie na to góra forsy. Trzeba było taki podmiot potem dokapitalizować i dopuścić kapitał chiński. Oni byli zainteresowani.
Teraz jest już za późno.
Ostrzegam długoterminowych Watsonów i wisielców. Docelowo ta firma zarządzana przez emerytów idzie do piachu. Odradzam kupno na długi termin, a wisielcom proponuję uciąć straty w optymalnym momencie.
A Watsonów co to pospekulować i pobawić się chcą przestrzegam przed zabawą większą kwotą niż 10-20 tyś PLNów.
Skoro to potencjalny bankrut, to skąd ostatnie ruchy na papierze? Widać zwiększony popyt po chyba 2-3 latach kiszenia. Radzę zwrócić uwagę na FF tylko 6%, tu jeszcze mogą grubo pograć. Ktoś coś wie więcej i odkupuje.
Tak czytam te twoje wpisy i uważam że powinieneś pogadać z lekarzem psychiatrą i koniecznie zmienić leki bo te już Ci nie pomagają ikoniecznie zmienić stronę na bumar labedy tam się wyplaczesz może ktoś przytuli misia pogłaszcze wtedy napewno i nastrój optymistyczny powroci
To tylko spekulacja, żaden trend wzrostowy (długoterminowo) i żadne tam 'ktoś coś wie'.
Powtórzę Watsonie: chcesz się pobawić w spekulację? Max 10-20 tyś PLNów. Jesteś wisielcem: wykorzystaj optymalnie dobry moment tej spekulacji i zamknij pozycje na jak najmniejszej stracie.
Docelowo w długim horyzoncie ta firma idzie do piachu.