Enter Air prawdopodobnie złoży wyjaśnienia i dowody, że praktyki nie naruszały prawa lub były uzasadnione (np. wyjątkowe okoliczności operacyjne). W poprzednich przypadkach, jak w postępowaniu wobec Wizz Air w 2024 roku ws. reklamacji bagażowych, linia współpracowała z UOKiK, co mogło wpłynąć na łagodniejszy werdykt. Podobnie Ryanair w sprawach pandemicznych (2020-2022) unikał kar poprzez zobowiązania do zmian w polityce zwrotów. Najczęstszy scenariusz w podobnych sprawach. Linia zobowiązuje się do poprawy (np. szybsze odpowiedzi na reklamacje, wyższe odszkodowania), a UOKiK rezygnuje z kary. Tak było z Wizz Air i Ryanair w sprawach zwrotów za odwołane loty w pandemii – zamiast kar, wprowadzono zmiany w procedurach, co pozwoliło uniknąć finansowych sankcji. Przy karze, apelacja opóźni wypłatę, a redukcja w sądzie (często o 50%) złagodzi efekt. W poprzednich przypadkach, jak u Ryanair czy Wizz Air, kary nie wpłynęły znacząco na wyniki finansowe – spółki kontynuowały wzrost. Dla Enter Air, jako mniejszej firmy, kara powyżej 50 mln PLN mogłaby obniżyć dywidendę lub inwestycje, ale przy historycznych precedensach jest to mało prawdopodobne.
Ładnie to brzmi, co piszesz, ale AI tak to widzi: „UOKiK postawił zarzuty linii lotniczej Enter Air za 10 praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów. Za każdą z tych praktyk spółce grozi kara do 10% rocznego obrotu. W 2024 roku przychody Enter Air wyniosły 2,9263 mld zł. Przy założeniu, że obrót jest równy przychodom, maksymalna kara za jedną praktykę mogłaby wynieść do 292,63 mln zł, a za 10 praktyk potencjalnie do 2,9263 mld zł. Ostateczna wysokość kary zależy od decyzji UOKiK po zakończeniu postępowania i może być niższa.”
Najwyższe kary UOKiK w innych sektorach (np. telekomunikacja) rzadko przekraczają 1-2% obrotu, nawet w poważnych sprawach. Na przykład kara dla T-Mobile w 2020 roku wyniosła 29 mln zł, choć teoretycznie mogła sięgać setek milionów... Lotniska są dotowane - państwo nie chce by były dotowane bardziej.... będzie ugoda - zobowiązanie, jestem tego pewny.
Również uważam, że kara nie będzie w żadnym stopniu dotkliwa dla spółki. Wyniki w tym roku powinny być minimum o kilka procent lepsze rok do roku. Dobre perspektywy, zwiększenie floty i zmniejszenie kosztów przeglądów we własnych hangarach. Popyt na zagraniczne wakacje powinien rosnąć, ludzie zarabiają coraz więcej, stopy procentowe pójdą w dol to da dodatkowe pieniądze w budżetach domowych, a jesteśmy narodem, który przecież z reguły lubi podróżować, do tego pogoda w Polsce nie rozpieszcza, jeżeli utrzyma się jeszcze w miarę tani dolar i ropa to ceny tych wyjazdów będą bardzo przystępne. Nie rozumiem tej wyceny, analizowałem Entera już wiele razy, przekopywałem się w poszukiwaniu czegoś co może zniechęcić do tej spółki i poza sprawą z UOKIK nic takiego nie ma
śmieszne te obawy o UOKIK i dorabianie teorii spiskowych
spółka ma się dobrze i cały czas się rozwija a że kurs spada to efekt popytu i podaży -rynek nie kieruje się fundamentami a kreskami
wcześniej czy później będzie musiał zwrócić uwagę na fundamenty a te są solidne a wraz ze spadkiem stóp procentowych w USA będą dodatkowo zmniejszać się raty leasingów. przy obecnej cenie dywidenda to już 6% a takiej rocznej stopy nigdzie się już nie uzyska.