Enter Air prawdopodobnie złoży wyjaśnienia i dowody, że praktyki nie naruszały prawa lub były uzasadnione (np. wyjątkowe okoliczności operacyjne). W poprzednich przypadkach, jak w postępowaniu wobec Wizz Air w 2024 roku ws. reklamacji bagażowych, linia współpracowała z UOKiK, co mogło wpłynąć na łagodniejszy werdykt. Podobnie Ryanair w sprawach pandemicznych (2020-2022) unikał kar poprzez zobowiązania do zmian w polityce zwrotów. Najczęstszy scenariusz w podobnych sprawach. Linia zobowiązuje się do poprawy (np. szybsze odpowiedzi na reklamacje, wyższe odszkodowania), a UOKiK rezygnuje z kary. Tak było z Wizz Air i Ryanair w sprawach zwrotów za odwołane loty w pandemii – zamiast kar, wprowadzono zmiany w procedurach, co pozwoliło uniknąć finansowych sankcji. Przy karze, apelacja opóźni wypłatę, a redukcja w sądzie (często o 50%) złagodzi efekt. W poprzednich przypadkach, jak u Ryanair czy Wizz Air, kary nie wpłynęły znacząco na wyniki finansowe – spółki kontynuowały wzrost. Dla Enter Air, jako mniejszej firmy, kara powyżej 50 mln PLN mogłaby obniżyć dywidendę lub inwestycje, ale przy historycznych precedensach jest to mało prawdopodobne.