Panie Małecki-Johnny, nie pomoże ci podbijanie wątków (sprzed lat) że czeka nas Nirwana. To nie wlewanie nadzei do serca, a zatrutego kielicha. Nikt już się na ciebie nie nabierze.
Nie sądzę, aby był za to odpowiedzialny RM. Skłaniam się raczej ku przypuszczeniu, że to Magik – ten sam, który zwykle kończył swoje wpisy charakterystycznym zwrotem w rodzaju „czary mary”.
Biorąc pod uwagę fakt, że zawsze mam rację, istnieje duże prawdopodobieństwo, że i tym razem moje przypuszczenia są trafne.
Magik tylko sobie magikuje co prawda rysując nas jako milionerów czary mary, natomiast RM/J. może uspokajać - po katastrofie jaką zrobił - zdenerwowanych akcjonariuszy dla obrony swojej osoby. I tak w nieskończoność, bo co rusz wlewana nadzieja sprzed 5-10 lat.
Z dedykacją dla Daniela-Johnnego-Małeckiego: "Który skrzywdziłeś człowieka prostego; Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając, Gromadę blaznów (PAM) koło siebie mając; Na pomieszanie dobrego i złego ....... Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta ..... Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy; I sznur i gałąź pod ciężarem zgięta."
Realisto, twój wierszowany popis to dopiero sztuka – cytować Mickiewicza w wątku o spółce-widmo, która od lat nie ma ani koncesji, ani inwestycji, ani nawet widoku na coś więcej niż puste wiaderko po ropie. To trochę jak deklamować „Sonety krymskie” stojąc w kolejce po kartofle – dużo zadęcia, zero sensu.
Ale, jak to u ciebie bywa, i tym razem nie padło nic ciekawego – tylko kolejna paplanina ubrana w górnolotne frazy. A forum i tak widzi, że za tym całym patosem kryje się dokładnie tyle, co w bilansie Petrolinvestu: same minusy i wspomnienia sprzed dekady.
Dnia 2025-08-20 o godz. 20:22 ~Daniel napisał(a): > Realisto, twój wierszowany popis to dopiero sztuka – cytować Mickiewicza w wątku o spółce-widmo, która od lat nie ma ani koncesji, ani inwestycji, ani nawet widoku na coś więcej niż puste wiaderko po ropie. To trochę jak deklamować „Sonety krymskie” stojąc w kolejce po kartofle – dużo zadęcia, zero sensu. > > Ale, jak to u ciebie bywa, i tym razem nie padło nic ciekawego – tylko kolejna paplanina ubrana w górnolotne frazy. A forum i tak widzi, że za tym całym patosem kryje się dokładnie tyle, co w bilansie Petrolinvestu: same minusy i wspomnienia sprzed dekady. > > Pozdrawiam, > Daniel
Kup sobie choćby wieczorową Maturę, to przy okazji może ci podpowiedzą jak odróżnić Miłosza od Mickiewicza. A teraz popisuj się i wszyscy niech widzą twoją taką, budzącą zaufanie "wiedzę" w czymkolwiek. Taką jak i o Petrolu. No brawo!