Ktos wie jak dolaczyc do tych poszkodowanych, ja moze 'stratny' w milionach nie jestem, ale ziarnko do ziarnka..
A tak na powaznie, to widac ze ktos tu sie mocno stara zeby bylo duzo smrodku w prasie - od tygodnia artykuly a ta sama, nic nie znaczaca informacja.
Jak Zygmunt tak bardzo chce wrocic do rad nadzorczych, niech pojdzie do jakiejs TV osobiscie na wywiad i pokaze, ze jest w stanie samodzielnie funkcjonowac i skleic wiecej niz jedno zdanie bez pomocy prawnikow.
Przecież tytuł tego posta to jest cytat z Kwaśnickiego, wystarczy przeczytać artykuł. Nie wiem na ile to prawda, ale wątpię, żeby chłop miał coś wspólnego z shortującym funduszem i raczej wie co mówi, w przeciwieństwie do planktonu na forum, w tym Ciebie. Ale jak ktoś widzi tylko shorta wszędzie, traktuje go jak jakąś wszechobecną moc sterującą naszym giełdowym uniwersum, a nie widzi, że kurs tonie, ze względu na ogólnie bardzo zły sentyment na spółce, do tego słabsze niż jeszcze niedawno sądzono prognozy nadchodzących wyników to tylko pogratulować. Ja rozumiem, panikę, bo stan konta maklerskiego się kurczy, ale też trochę obiektywizmu. Nie zawsze spadający kurs to wina mitycznego "shorta"
"Zygmunt Solorz został jednogłośnie odwołany z funkcji przewodniczącego rady nadzorczej Cyfrowego Polsatu. Decyzja ta została podjęta przez radę fundacji, w której skład wchodzą m.in. dr Peter Schierscher, Jarosław Grzesiak i Tomasz Szeląg". A mógł być odwołany tylko pod jednym warunkiem: że będzie działał na szkodę spółki. Czyli cały zarząd fundacji stwierdził że prezes działa na szkodę spółki...