Ktos wie jak dolaczyc do tych poszkodowanych, ja moze 'stratny' w milionach nie jestem, ale ziarnko do ziarnka..
A tak na powaznie, to widac ze ktos tu sie mocno stara zeby bylo duzo smrodku w prasie - od tygodnia artykuly a ta sama, nic nie znaczaca informacja.
Jak Zygmunt tak bardzo chce wrocic do rad nadzorczych, niech pojdzie do jakiejs TV osobiscie na wywiad i pokaze, ze jest w stanie samodzielnie funkcjonowac i skleic wiecej niz jedno zdanie bez pomocy prawnikow.