Wszystko zgodnie z planem - Substantive Review – czwarty etap procesu certyfikacji FDA https://www.linkedin.com/feed/update/urn:li:activity:7351221295281319936/
Skoro tak się wszyscy podniecają Acceptance Review, to znaczy że Medinice to jedyna spółka, gdzie przyjęcie dokumentu przez urzędnika traktują jak wejście do NASDAQ.”
„To niemożliwe, żeby po tylu latach braku efektów ktokolwiek pisał te pozytywy szczerze. Albo to zarząd, albo ktoś z działu PR na delegacji w Białymstoku.”
Kolejne dobre info, gratuluję i trzymam kciuki za dalsze pozytywy.
Kapitalizacja na tym etapie winna być 200 mln PLN w oczekiwaniu na komercjalizację, aż dziwne że rynek tego nie wycenia, choć na przestrzeni lat zdążają się takie sytuacje i to na nich najlepiej się zarabia.
Powodzenia ICE!
Kapitalizacja nie rośnie, bo „dobre info” bez konkretów (partner, kasa, harmonogram komercjalizacji) to tylko PR. Rynek już kilka razy widział takie sytuacje i nauczył się, że „oczekiwanie” nie zawsze oznacza „zarabianie”.
Gdy będzie partner z kasą na stole – wtedy można mówić o realnej wycenie. Na razie to tylko piękne życzenia. Powodzenia wszystkim, którzy mają cierpliwość – ale warto trzymać się faktów, nie narracji.
„Dziękuję Medinice za to doświadczenie. Dzięki Wam wiem, jak czuje się człowiek w zamknięciu, bez nadziei, ale z codzienną dawką marketingowej iluzji. Pozdrowienia z inwestycyjnego więzienia.”
Podsumujmy kabaretowy profil Medinice:
FDA w 4 etapach?
Komercjalizacja trwająca dłużej niż trylogia Władcy Pierścieni?
Kurs jak na respiratorze – ledwo zipie, ale nie umiera?
Nowi konsultanci z gratulacjami od znajomych, ale bez wpływu na wykres?
Bollinger tak ściśnięty, że zaraz się poplącze?
Obroty jak na giełdzie znaczków pocztowych?
Nadzieja, że „to już zaraz”, powtarzana od 2021?
I jeszcze te wszystkie wyceny analityczne… pisane chyba w Paintcie?
Spółka w stagnacji, inwestorzy w depresji, a zarząd?
Kawka, LinkedIn, uśmiechy, „nowe otwarcia” i pensje co miesiąc.
Zero odpowiedzialności.
Zero presji.
Zero konsekwencji.
Dnia 2025-07-23 o godz. 01:06 ~Lukaszkl napisał(a): > „Górny i dolny Bollinger spotkali się, pogadali i powiedzieli: ‘Po co się rozchodzić? Tu zostaniemy na zawsze!’”
To nie tak ,wiele spółek jest na GPW w stanie jakby toksycznym ,niby wszystko jest w porządku strat nie ma a kurs trochę bujnie i opad jak u staruszka 90-letniego . Patentus sytuacja podobna dochody są dywidenda mała jest ale jest a kurs jak zaczarowany w tańcu 3 , 2 , 1 , i z powrotem 1, 2, 3 . Miałem kilka lat temu jak kurs był plus minus 30 zet .