wrzucajcie tutaj wszelkiego rodzaju opinie i recenzje po testach Cronosa.
" Projekt Parasol @pl_evil · 12 lip (1/3) I had the pleasure of attending yesterday's event organized by @BlooberTeam . It was a unique break from daily duties and an excellent opportunity to test "Cronos: The New Dawn".
Dnia 2025-07-14 o godz. 12:23 ~SzczeryJerry napisał(a): > Kiedy ma być zniesione królu złoty ?
Na daną chwilę jest to w mocy. Nie widać nigdzie w sieci opisanych wrażeń po rozgrywce. Można się domyślać po kursie, że są raczej bardzo pozytywne. Kiedy? Myślę, że znów zobaczymy to na kursie.
Laura Bernas na X @LauraaBernas Senior PR Manager @BlooberTeam 14 godzin temu Finally caught some sleep—just enough to take in the wild ride that was the Cronos Hands-On event in Kraków. Now it’s straight to the US for round two. Let’s go. #cronoshandson @CronosNewDawn
Bez kitu, mi też się nie otwiera. Próbowałem na laptopie, na telefonie, nawet w trybie incognito. Tej wiadomości nie ma albo jej widoczność została zmieniona z publicznej na inną.
A powiem, że nawet z moim giełdowym mózgiem udało mi się wpaść na taki pomysł. Wchodziłem, szukałem, nic mi się nie wyświetla na jej profilu, a jeśli żeby zobaczyć potrzebuje konta, to nie mam zamiaru na tym gniocie go zakładać
podkreślany jest klimat i setting, tak jak w przypadku CD Action, zarzutem jest monotonia walki i korzystanie głównie z ładownia broni jako najskuteczniejszej metodzie,
tak samo podobnym zarzutem jest podobieństwo potworów, zwłaszcza tych podstawowych sprzed merge'a
Konsensus tych, co grali, jest taki, że gra nie jest straszna i że to nie horror tylko klimatyczna strzelanka. To niedobrze. Gracze spodziewają się dostać horror a jak dostaną strzelankę, to nie będą zadowoleni. Tym bardziej łatwą a gra przed każdą większą walka hojnie obdarza gracza amunicją by nie musiał jej oszczędzać. Gry zbyt łatwe nie angażują tylko wywołują nudę. Przez to, że Dying Light 2 był za łatwy, miał o o wiele gorsze opinie od graczy i sprzedało się go o wiele mniej od jedynki.
Control nie był przedstawiany jako horror tylko jako strzelanka z fajną fizyką. Poza tym sprzedawał się słabo i szybko wylądował jako darmówka na Epicu.
wpadł ciekawy (moim zdaniem) komentarz od Rysława:
https://www.youtube.com/watch?v=UNHc2eahJJg
ciekawe kwestie: - podchodził do jednej walki nawet 8 razy, - narzeka na brak samouczka, głównie w kontekście korzystania z zasobów, bo w tym aspekcie jest bardzo krótka kołderka od razu i trzeba optymalizować, - trudność nie jest zbalansowana (wnioskuję, że na początku jest za trudno), - niestety kolejne narzekanie na walkę.
Coś z tą walką jest nie tak, dosłownie każdy miał jakieś zastrzeżenia, ciekawe czy i jak to zaadresują.
ciekawe kwestie: - podchodził do jednej walki nawet 8 razy,
Bo grał na padzie z czym sobie nie radził. To gracz starej szkoły nie przyzwyczajony do padów.
- narzeka na brak samouczka, głównie w kontekście korzystania z zasobów, bo w tym aspekcie jest bardzo krótka kołderka od razu i trzeba optymalizować,
Brak samouczka jest bardo dobry. Każdy wie, że w survival horrorach trzeba oszczędzać amunicję. Na tym właśnie polegają survival horrory. A jak tego nie wie, to niech się dowie na własnej skórze. Nienawidzę samouczków w grach.
- trudność nie jest zbalansowana (wnioskuję, że na początku jest za trudno),
Jak ktoś nie umie grać w survival horrory to może mu być za trudno. Dla tych co potrafią, jest za łatwo. Tak mówił koleś z tvgry, że amunicji jest za dużo i że jest za łatwo. Skoro jedni mówią, że jest za trudno, a inni, że za łatwo, to znaczy, że jest w sam raz.
- niestety kolejne narzekanie na walkę.
Narzekał, że potwory nie odlatują na pięć metrów po trafieniu pistolecikową kulką. Czyli wydziwiał. Jeśli strzelałbyś do dużego pokracznego potwora z pistoletu a on by reagował tak, jakby dostał z karabinu 12,7×99 mm to byłoby to śmieszne a nie straszne. Jeśli potwory mają być straszne to kula z pistoletu nie powinna na nich robić żadnego wrażenia. I nie robi. Tak ma być.