Gdy całą noc powtarzasz, że za chwile przyjdzie świt, w końcu trafisz... Parafrazując powyższe powiedzenie, tą właśnie metodą akcjoinm, nie mając pojęcia o realiach, od lat powtarza o wzrostach na Inventionie. Przekłada terminy z komunikatu na komunikat, z miesiąca na miesiąc, z roku na rok i zupełnie niezależnie od jego marudzenia, gdy kiedyś przypadkiem trafi, powie: A NIE MÓWIŁEM... I pewnie ogłosi się wtedy cesarzem giełdy:) Gdyby jednak nie trafił, bo spółka np. zniknie z notowań, zniknie i On, udając, że nie było tematu. Choć osobiście uważam, że to mniej prawdopodobny scenariusz. Raczej zbiegną się okoliczności, jakiś spekulacyjny kapitał, może kolejny naciągany komunikat i forumowy fantasta będzie triumfował, choćby wzrosty były niewielkie i realnie stracił na inwestycji.. Ot cała jego metoda. Pozdrawiam akcjoinm, medtech-inm, invention, analityk_gpw, czy jak Ty tam siebie jeszcze tytułujesz:)
Czasem jak się pomylę i wtopie na jakimś zagraniu pare złotych to przychodzę tutaj, patrzę na ścianę postów tego typa i jakoś mi lepiej. Żeby wygrać to trzeba umieć czasem przyznać że się przegrało. Może kiedyś się stąd uwolni ale patrząc jak latami nagania po całym bankierze na to INM nieszczęsne to zdaje się być coraz mniej prawdopodobne.
Widzę, że masz kompleksy na punkcie akcjoinm. Kto chciał mógł razem z nim na Inventionie zarobić bo co roku kurs rósł więc masz pecha jak nie zrealizowałeś zysków. Ja dwa razy po 100 % i raz 150% w styczniu 2024 zarobiłem u teraz znów mam akcje i zarobię a ty będziesz dalej wpadał na forum i pisał coś o akcjo :)
Fajtłapy wyją i jęczą z peronu tymczasem +261% a w tym roku gra jest o większe pieniądze, 850k akcji i planuję dobrać do okrągłego 1mln, raport w sieprniu, złotówka na kursie w zasięgu jak wszystko ładnie zaksięgują w aktywach spółki