Jest żenująco niska. Ktoś, kto wywala codziennie partiami po 3-4 tysiące papiera na raz musi chyba zdawać sobie sprawę, że zarówno układ techniczny jak i perspektywy spółki wskazują odbicie i znacznie wyższy poziom kursu nawet W krótkim terminie. Dlaczego więc wywala i to codziennie i to seriami??? Albo wychodzi jakiś fundusz (Allianz?) bo np. przyszedł nowy zarządzający i kazał wogóle wywalić biotechy? Albo ktoś wziął krótką? Za krótka nie przemawia średni dzienny wolumen. za niskie obroty dzienne (pomijając ostatnie 6-7 sesji), tak więc nie zdążyłby odkupić. Zarządzający trzymają papier. Rada nadzorcza też, a nawet przewodniczący wykorzystał niską cenę i przerzucił na fundacje rodzinną. Pozostaje opcja „trupa w szafie” ale nawet zarząd ostrzegał, że 2H może być słaba. Więc co tu jest, kurna, grane??? Wasze teorie?
Na zamknięciu w piątek przemieliło się 90.000 akcji. Może ktoś wział w końcu pakiet od wywalajacego i nastąpi koniec tego sypania? Swoją drogą… jeżeli to fund wywala… dlaczego nie dogadał się z jakimś drugim funtem na odkup pakietu wcześniej? A może nikt nie chciał zapłacić więcej i dopiero po 27 się dogadali? Zobaczymy w poniedziałek.
Ja uważam, że Selvita ma perspektywy, rozwijają się, kurs faktycznie żenująco niski, jak nigdy id 5 lat, nie ma negatywnego info, żeby działo się coś złego, bardzo dziwna sytuacja, musi wystrzelić do góry.