"Jak wynika z ustaleń Sky News, Pepco Group ma przekazać dziesiątki milionów funtów w ramach umowy z Gordon Brothers po dalszym pogorszeniu sytuacji handlowej."
Muszą słono dopłacić żeby ktoś chciał tego sztrucla przejąć. Masakra
"Według osoby znającej sytuację, możliwe jest, że umowa sprzedaży Poundland firmie Gordon Brothers zostanie ogłoszona już w środę rano, a formalny plan restrukturyzacji może zostać opublikowany wkrótce potem."
Czyli możliwa podbita i chyba trzeba zawijać kitę z tego statku za nim podadzą szczegóły tej transakcji bo za optymistycznie to nie wygląda
Kolego dla mnie na początku sprzedaż za 1 funt była absurdem. A teraz to się okazuje ze trzeba będzie jeszcze sporo dołożyć i to jest porażka po całości tego nieudolnego zarządu który doprowadził do tego bo trzeba było to gonić póki było rentowne a oni sa ze wszystkim spóźnieni
Kolego cebulion......po co marudzisz cały czas że zarząd itd.....to już oklepane.....Wkopali się moim zdaniem gdy przejmowali zbankrutowane sklepy Wilko....taki sam błąd jak Pepco przejmując sklepy po CCC w Austrii co mi się też wtedy nie podobało....bo jeśli dobra firma wycofuje się z lokalizacji ( CCC ) to nie trzeba się tam pchać i taki mamy efekt teraz na sklepach Wilko - całkiem niedawno to było i od tego czasu zaczęły się problemy z Poundlandem....
Teraz coś muszą robić....jeśli mi prywatnie coś przynosi straty i nie widzę perspektyw a co najwyżej perspektywy dokładania ( przepalania ) kasy to osobiście ( praktyka ) oddaję to po cenie lub nawet mogę dołożyć.....i z głowy.
Faktem jest natomiast że to wygląda jakby mieli konia trojańskiego wewnątrz zarządu tylko co począć...ja dla przykładu opchnąłem trochę akcji....nawet jeden pakiet zszedł po 18,19.....może się okazać w przyszłości że tanio ale mogę teraz nawet z zyskiem odkupić - mam małą prowizję.....
""......Sky News dowiedziało się, że notowana na warszawskiej giełdzie Grupa Pepco ma wnieść znaczną ośmiocyfrową sumę do sfinansowania działalności Poundland w ramach umowy z Gordon Brothers, która może zostać sfinalizowana już w tym tygodniu..."
To jeszcze raz....niech jakiś mądrołek forumowy napisze : Ile w ostatnim 1/2 roku i całym roky Pepco dołożyło do Poundlanda,ile straciło kasy.....wyniki wam to powiedzą....mają teraz wnieść kasę aby sklepy mogły funkcjonować w najbliższych miesiącach....inaczej następna gigantyczna strata lub bankructwo sklepów i nici ze sprzedaży ( pozbycia się ) zgniłego jaja....
To co lepsze ????
Na fixie dokupiłem kolejny pakiet akcji ( 17,79 )...czy dobrze....wkrótce zobaczymy....
Z tym kretem to tak może nie do końca, ale pewne jest jedno że mamy do czynienia od początku z takimi pozornie dobrymi a w efekcie krytycznymi informacjami na temat działań zarządu. Po każdym sprawozdaniu czy informacji akcje Pepco spadały. Jakby była to celowość właścicieli na spadek akcji. Ja sprzedałem bo ta pozornie dobra informacja może okazać się powodem do spadku.
Ostatnio była informacja że będą negocjowali obniżkę czynszów o od 10% do 50%.....
a dziś :
".....Poundland przygotowuje się do znaczącego przeglądu finansowego w celu utrzymania działalności ( widzicie to co wyżej napisałem )... co może doprowadzić do licznych zamknięć sklepów i znacznych obniżek czynszów. Detalista budżetowy zidentyfikował sklepy pod kątem potencjalnych negocjacji czynszowych i zamknięcia, ponieważ przygotowuje się do ewentualnej sprzedaży, zgodnie z raportami. Od czasu wystawienia na sprzedaż w marcu, proces ten został zawężony do firm inwestycyjnych Hilco i Gordon Brothers. Uważa się, że przyszły właściciel Poundlandu wdroży agresywny plan naprawczy, kierowany przez dyrektora zarządzającego Barry'ego Williamsa....."
Tak muszą robić bo to nie stragan z warzywami na targu...dziś zamykamy i cześć wszystkim....To jest odpowiedzialność za firmę i ludzi tam pracujących...15 000 ludzi to nie jedna osoba na bazarku....dlatego muszą tak się pozbyć Poundlandu aby firma miała kasę na bieżące funkcjonowanie do czasu wejścia nowego właściciela i możliwości zrestrukturyzowania biznesu,,,stąd muszą sporo kasy włożyć....zamiast następnej straty za kilka miesięcy.....
Aby wreszcie mogli ruszyć z kopyta już z nową energią bez Poundlandu i na to chyba wszyscy czekają ????
oooo...wreszcie ktoś myśli na forum.....przecież my nie wiemy tak naprawdę co się dzieje wewnątrz firmy...a musi być bardzo źle inaczej sprzedaliby się za miliard.....
a teraz spójrzcie jeszcze raz :
"....Pepco, jako właściciel Poundlanda, odnotowało stratę przed opodatkowaniem w wysokości 554 mln euro za okres 12 miesięcy do 30 września 2024 roku....."
To chyba lepiej na pożegnanie dołożyć kilkadziesiąt milionów niż stracić kolejne 550 mln...a może i 700 mln....????...euro
Dobra, tyle, że straty za zeszły rok i I kwartał to straty papierowe, zwykle odpisy wartości. Brzydko wygląda w sprawozdaniu, ale nie boli gotówkowo. Gdy pojawiło się trzech oferentów pisałem, że za funta to trzeba oddać Poundland z pocałowaniem ręki. Inni pisali o grubych dziesiątkach milionów funtów. A teraz okazuje się, że może skończyć się dopłatą. Ok, zobaczymy jak to się koniec końców potoczy.
Nie, zamiast dokladac mozna postawic w stan upadlosci i wtedy dokladasz zero...przychodzi syndyk i co sie da wyciska celem splacenia wierzycieli ale wlasciciel juz nic nie doklada!!
taaak.....aby była upadłość to ktoś musi pokryć koszty upadłości a te są ogromne.....mylisz upadłość małych cwaniaczków którzy porzucają biznes i szukaj wiatru w polu z ogromną firmą której ot tak nie można zamknąć...doucz się trochę...same koszty zwolnienia ludzi to ogromne koszty plus cała reszta......jest sporo firm których syndyk nie może zamknąć bo nie ma w firmie środków na postępowanie upadłościowe.....skoro Poundland już odpisany to jaki ma majątek skoro od dawna przynosi same straty ???
A straty na działalności wciąż generuje bo działalność prowadzi.....ma spore przychody....tylko szczegół jest taki że brak jest zysków.
tu nikt nie dopłaca.....jeden podmiot przejmie jakiś biznes pod warunkiem że kroplówkę na dziś poda obecny właściciel....na bieżące funkcjonowanie......inaczej nici z przejęcia.....skoro firma przynosi straty to kto za to ma płacić....( taka umowa a firma jeszcze nie przejęta ).....
Poundland mogło się sprzedać 2 lata temu jak miało zyski....ktoś przespał właściwy czas a teraz jest kłopot....
Ale co postawić w stan upadłości? Przecież Poundland nie jest spółką zależną Pepco, tylko jest częścią Pepco. Pepco zamyka nierentowne sklepy ponosząc koszty, zwolnień, odpraw. W przypadku umów długoterminowych, pewnie odszkodowania.
Prosze podajcie mi przyklad transakcji w ktorej sprzedajacy placil kupujacemu za przejecie??? Dramat, zastanowcie sie zanim cos napiszecie, nawet anonimowo
Lepiej sam się zastanów co piszesz i czytasz....bez zrozumienia.....
" Grupa Pepco ma wnieść znaczną ośmiocyfrową sumę do sfinansowania działalności Poundland w ramach umowy z Gordon Brothers..."
Kasa na bieżące funkcjonowanie firmy której jest jeszcze właścicielem...... gdyby nie sprzedali Poundlanda mieliby wielkie straty w przyszłości i to już nie bezgotówkowe odpisy tylko wkładanie kasy z zysków Pepco Group.... sporej kasy w funkcjonowanie Poundlanda......
Aby ktoś chciał przejąć Poundlanda to najwidoczniej trzeba ten "biznes" przez jakiś czas utrzymać aby nie upadł za 3 miesiące...to taka kroplówka.....najwidoczniej muszą w ten sposób bo Poundland jest warty tyle ile w księgach Pepco Group czyli okrągłe zero minus ( bo generuje straty gotówkowe ).....Nowy właściciel przejmie firmę funkcjonującą ( warunek ) a nie upadłą ( bez klientów i sprzedaży )...
Dokładnie tak jak piszesz. Niestety część osób nie umie czytać ze zrozumieniem i pojęcia o spółkach w stanie upadłości z zasobem ludzkim pojęcia nie ma. Zapewne nie słyszała a kosztach odpraw i innych obciążeń z tym związanych przy redukcji zatrudnienia. Sam jestem ciekaw jak zachowa się rynek akcji jutro na otwarciu. Myślę że będzie czekać informacji jakie koszta poniesie Pepco jeżeli będzie takowa. jest jeszcze opcja że nie będzie informacji i dalsze czekanie. Dlatego tutaj żadne wykresy nie mają zastosowania tylko trzeba czekać. Moim zdaniem otwarcie będzie oczekiwaniem bez zmian, a potem albo spory wzrost albo spory spadek.
co to jest kilkadziesiąt milionów w skali działalności firmy i kosztów obciążających wynik? w rocznym wyniku to pomijalny czynnik, to raczej zabezpiecznie funkcjonowania spółki
Kolejne pakiety po 100 tys 11,52 i 100 tys 12,29 .........i w górę....
Cebulion już dopracował zupę cebuliona gotowaną na kamieniu........będzie hitem na forum jak poda przepis.... .....a Quba...coż...wakacje już się skończyły......
12,45 pakiet 200 tys......sam się przymierzam do chwilowego spróbowania smaku ale jeszcze trochę czekam choć kusi spróbować.... ....może jeszcze trochę pieprzu ??