Dnia 2025-06-05 o godz. 11:36 ~pruf napisał(a):
>
Słowo na niedzielę. Mili współtowarzysze merkatorowej niedoli i niewoli. Ja rozumiem frustrację, zniechęcenie, żal i resztę podobnych odczuć jakie zdominowały tu większość z Was. Zrozumieć musicie jedno, to do niczego nie prowadzi. Nawet jeśli jest tak, że Większościowy gra tu swoją grę i powoli zamierza pozbyć się balastu jakim są dla niego Mniejszościowi, to jest sporo tego co można zrobić, zamiast tylko bezproduktywnie i często bez sensu biadolić na forum. Na początek warto np. większym zastępem pojawić się na walnym, dać Władzom Spółki wyraz swego niezadowolenia, zaznaczyć swoją obecność w akcjonariacie, policzyć się, może też bliżej się poznać, spróbować zewrzeć szyk itd itp. - bo na razie głównie obrażacie się nawzajem na tutejszym forum. Nie wiem co dobrego wynika z udowadniania sobie nawzajem kto jest głupszy, a kto mądrzejszy. Kilka osób przecież już tam wcześniej bywało. Na WZA. To nie kosztuje wiele, jednodniowa wycieczka do Krakowa, można i zabrać rodzinę, zwiedzić Wawel, zobaczyć Smoka i Sukiennice. Jest prawie lato, może być fajnie. To tak półżartem. Zobaczcie, ci więksi z tych mniejszych już nawet podjęli jakieś poważniejsze działania. W ciągu lat wielu minionych byłem świadkiem i niejednokrotnie uczestnikiem kilkunastu, najmniej licząc, delistingów spółek z GPW. Mniej i bardziej brutalnych, niektórych wręcz rzekłbym nawet rozbójniczych dla mniejszościowych udziałowców. Choć bywały też takie z happy end’em dla wykupowanych. Wiele wskazuje na to, choć zaznaczam - nie należy też tego całkowicie przesądzać, że jesteśmy na jakimś etapie tego scenariusza. Na dziś dzień Spółka, jej Władze i zarazem Większościowi Właściciele na pewno jednak nie są jeszcze na to gotowe. Nie dysponują zwyczajnie stosowną liczbą udziałów. Podkreślam, nie ma absolutnej pewności że tak jest. Jednak nie wyklucza to próby podjęcia działań, które na pewno większej szkody Wam … hmmm ...nam, już raczej nie przyniosą. I zacząć należałoby od obecności na WZA.
Pytanie/rebus/zagadka na koniec. Co stanie się w hipotetycznym momencie umorzenia już skupionych ponad 5% kapitału przez Spółkę i domyślnie w przypadku skupu kolejnych ponad 1,5% tj. minimum 150 tys szt. licząc po 100 zł z potencjalnie uchwalonego nowego skupu? Innymi słowy, co stanie się z dzisiejszym stanem posiadania Większościowego w kwocie niecałych 66%?Przedstaw co się stało po 5 latach, jak wygląda stan akcjonariatu, gdy Spółka robi przy 98% redukcji akcji większościowego skup akcji w trybie art. 358 KSH po 500 zł., po drugim zaproszeniu z 2023 r. oraz obecnej wersji dwóch projektów uchwał dot. dywidendy i skupu akcji własnych. Zamiast zadawać pytania, przedstaw swoje wyliczenia co się stanie!!
Zaprezentuj też II wariant co by się stało, gdyby zamiast nieformalnego delistingu Spółka wypłacała dywidendy oraz skup akcji odbywał się na podstawie formalnego delistingu.
Ja wiem, ale nie będę ci tego liczył i pokazywał, gdyż przez 34 lata naoglądałem się tych jak piszesz, cyt. "
Mniej i bardziej brutalnych, niektórych wręcz rzekłbym nawet rozbójniczych dla mniejszościowych udziałowców" tym bardziej, że wiem, że akcjonariat Spółki (66%) nijak się ma do rzeczywistości.
https://stooq.pl/q/h/?s=mrc https://www.bankier.pl/gielda/notowania/akcje/MERCATOR/akcjonariat Myślisz, że nie byłem na WZA, na których podejmowano podobne działania. Wiem jak na takich Walnych traktowani są akcjonariusze mniejszościowi (
pajac to komplement jak się usłyszało na WZA słowa powszechnie uważane za "parlamentarne"). Nie mam zamiaru zakładać PAE - Elektrim, PAP - Petroinvestu, czy innych tego typu inicjatyw, które do niczego nie prowadzą.
Wolę zamiast czytać młodych studentów piszących "
Świat zrobił ze mnie dziwkę, to ja zrobię z niego bu ..... ", szukać rozwiązań casusów, które pokazują, że można, że da się postępować z zasadą, cyt. Jak nie wiesz jak się zachować, zachowuj się przyzwoicie".
Czekam na prezentację konkretnych wyliczeń. Tak od początku od uchwały po uchwale, z uwzględnieniem ostatnich propozycji.