Jak im się uda skupić akcjie to będą mieli prawie 90 % akcji może jeszcze mają jakieś inne np. na pracowników które też odkupią i mogą zwijać się z GPW kilka lat temu już próbowali... Co myślicie?
Może zrobić przymusowy wykup pozostałej puli dopiero po przekroczeniu 95%...te 5% jest gamę chengerem i trzyma właścicieli Helio w szachu.. wykupią to co mogą i będą musieli zapłacić tyle ile zechce akcjonariusz posiadający te 5%.
Akcjonariusz Knopik Pawel ma dokladnie ciut powyzej 5% - tyle, ile trzeba zeby zablokowac wykup przymusowy.
Ja juz sie pozegmnnalem - bylem z Helio wiele lat, zaluje ze nie sprzedalem przy zwyzce na 30 zl ale teraz przy tak malej plynnosci a bedac z wieksza iloscia uznalem ze lepiej nie stracic szansy na szybka sprzedaz. To bardzo dobra firma z bardzo dobrymi perspektywami ale tez jednoznaczna jest chec zdjecia firmy z parkietu wiec plynnosc bedzie jeszcze mniejsza. Przy poziomie akcji 85% w rekach wlasciciela nie wydaje sie mozliwe zeby scenariusz inny jak pelny wykup bylo mozliwe.
Rozbudowa zakladu chwile potrwa, lepsze wyniki pokaza sie za jakis czas wiec pozostanie z akcjami to zdecydowanie temat dla bardzo cierpliwych z perspektywa na 20-30% premie? Ja uznalem ze to mozna zrobic na innej spolce ale o mniejszym ryzyku utkniecia na mieliznie niskiej plynnosci.
Powodzenia dla akcjonariuszy zostajaych z akcjami, niech Wam sie mnozy! ;)
Knopik i szachy, mhm . . . Coś mi się wydaje, że na wyczyszczonym arkuszu szybko kurs wzejdzie i Knop będzie się uśmiechał do cyferek na rachunku jak do sera (albo Milkpola). Z kolei Leszko zapadnie na bezsenność, że już nigdy spółki nie ściągnie z giełdy poniżej 45.
Helio / Pan Leszek dywidendy uparcie nie placi (a gotowki maja mnostwo) wiec gielda to dla Niego tylko obowiazki raportowania, od czasu do czasu organizacja Walnego. Nie jest to duze obciazenie. Z kolei majac 85% akcji ma calkowita realna kontrole nad spolka.
Z kolei siedziec na 6+ mln zl z perpektywa sprzedazy nie-wiadomo-kiedy i w zasadzie chyba tylko bezposrednio Wlascicielowi (bo kto inny kupi?) to jednak chyba troche boli. Nawet nie ma szans na jakies przejecie (jak to bylo w przypadku Bakalland) chyba niewielka bo Wlasciciel chyba chce miec firme dla siebie.
Trzymal Kozak Tatarzyna - zobaczymy kto pierwszy mrugnie :)
Chłopie, Knop wlał miliony w taką studnię jak Milkpol, więc nie mrugnie. Tak jak nie mruga raptem kilkadziesiąt czy kilkaset osób, u których leżą ostatnie akcje. Zaraz będzie mrugał Leszko z czerwoności jak zobaczy na wieki czwórkę z przodu. Wtedy główny doradzający będzie musiał odpowiedzieć na pytanie: jak tasowałeś kretynie?