Zobaczymy jaka cena. Pamiętac należy, że przez ostatnie 6 miesięcy kurs kształtował Wolfgang Laskowski czyli osoba związana ze spòlka stąd kurs na NC nie może być odniesieniem.
Dlatego odniesieniem powinien być zysk (zatrzymany) w ubiegłym roku.
Są nowe zasady wezwań i myślę, że w tym przypadku cenę wyznaczy audytor.
Co więcej, w przypadku spółek o niskiej płynności, podstawę do wyznaczenia minimalnej ceny w wezwaniu będzie stanowiła wartość godziwa akcji, określana przez firmę audytorską, wybraną przez wzywającego. Takie rozwiązanie będzie stosowane, jeżeli:
w okresach, z których uwzględniana jest średnia rynkowa cena akcji (obliczana z uwzględnieniem średnich dziennych cen ważonych wolumenem obrotu) dla wyznaczenia ceny minimalnej w wezwaniu (tj. w okresie 3 poprzedzających przekazanie KNF zawiadomienia o zamiarze ogłoszenia wezwania) akcjami obracano na mniej niż 1/3 sesji oraz jeśli na co najmniej 1/3 z tych sesji występowała co najmniej 5% różnica cen tych akcji na zamknięciu notowań w stosunku do ceny zamknięcia na poprzedniej sesji w tym okresie
Pod tym względem zmiany w prawie są akurat na plus, bo to byłoby słabe żeby cena na rynku niepłynnym była wyznaczona na bazie sprzedaży akcji przez insidera.
...ale patrząc na drugi komunikat przy zatrzymanym zysku 26.5 w spòlce w ktòrej głòwni akcjonariusze mają 97% mowa jest o najniższej cenie.
Dnia 2025-03-31 o godz. 15:57 ~spek napisał(a): > Pytanie zasadnicze czy zysk za rok 2024 biorą Ćwiekowie czy zostanie uwzględniony w wezwaniu? > > > > W takim podejściu cena wezwania kurs plus 2.65 (zysk na jedną akcję) ?
Niby 2 kwietnia ma być info odnośnie ceny. Obroty spore i nawet delikatny plus. Teraz tylko pytanie czy cenę wyznaczy audytor czy będzie średnia z 3/6mcy?
Ma ktoś info ile właśnie wynosi średnia za ostatnie 3 i 6 mcy?
W okresie zamkniętym czyli wtedy gdy Laskowski nie mògł sprzedawać kurs kształtował się w przedziale 24-26. W okresie gdy Laskowski mògł sprzedawać niżej.
I to jest mocny dowòd na to, że Laskowski kształtował kurs
Liczenie średnich z 3 czy 6 miesięcy w odniesieniu do tej sytuacji nie ma żadnego przełożenia.
Byłoby to jakieś wypatrzenie. Watpię aby Ćwiekowie zagarnęli zysk mniejszościowych za rok 2024
Mają 97% i byłoby dziwne, że chcą też 3% ktòre należy się mniejszosciowym
Każdy akcjonariusz trzymając 1 akcję wypracował 2.65 w ubiegłym roku i to jest własnisć każdeg. Ćwiekom.przypada 9.7 mln *2.65, ale każdemu z 314 tys tak samo
Ja zaryzykuje i trzymam akcje, zobaczymy jaka będzie cena.
Tylko czy już wstrzymanie rekomendacji dywidendy i sypanie przez Laskowskiego nie było celowym zagraniem pod ściągnięcie z giełdy. Trochę to wygląda jak klasyka rynku NC :)
W moim poczuciu jeżeli głòwni akcjonariusze mają inną wizję kierunkòw dla CDA cena fair byłaby cena (załòzmy kurs) + 2.65 (tylko dlatego, że nikt nie chce się 'kopac z koniem')
Co i tak patrząc na perspektywy i moment rozwoju oraz wyniki finansowe jest bardzo korzystnie dla Cwiekòw.
Wezwanie plus dywidenda - nie powinno być tak, że zysk wyłącznie wędruje do głòwnych akcjonariuszy (w przyszłosci)
To są wypracowane pieniądze przez wszystkich akcjonariuszy- nie wiem jakie jest podejście Ćwiekòw do własnosci ( w przypadku spòłek SA wspòłwłasnosci)?
Taka dygresja. Gdybym nawet w umowie ustnej wszedł z kimś w spòlkę w jakiś biznes to w życiu bym nie pomyślal aby przy udanym przedsięwzięciu zgarnąć całość.
Mają Państwo tutaj 97% i zastanawiam się jak ochronić swoją wlasnosć (chodzi o wypracowany zysk w roku 2024 )
W przypadku gdyby spòlka została na GPW brak dywidendy rekompensowany byłby inwestycjami a tak mniejszościowi akcjonariusze nawet tego nie powąchają
Rozumiem, że ciężko jest się procesować z Zaiksem będąc spòlką publiczna - to wymaga czasu w tym poswięconego dla mniejszościowych zwłaszcza przy zmiennych i być może długoletnich procesach, ale nie umiem zrozumieć, że nie uwzględniają Państwo (dywidenda lub podwyższenie ceny o wysokość zysku na jedną akcję) tego, że zawarliscie z akcjonariuszami spòłkę w tym gdy chodzi o profity.
Rozumiem, że ta cena 23,3 raczej nie ulegnie zmianie? Nie ukrywam, że zamiast czekać na wezwanie wolałbym sprzedać akcje teraz i zakupić coś innego na dłuższy termin korzystając z paniki na rynku. Pytam, ponieważ nigdy nie posiadałem spółki wycofywanej z obrotu.
Ze swej strony wycofuję się z GPW.
Przejdę na ETF - niestety na GPW decyduje siła. Mam poczucie zniechęcenia jakby mnie ktoś wywłaszczył.
Ze swej strony na pewno zgłoszę sprzeciw do uchwały, ale też będę chciał uzyskać odpowiedź jak głòwni widzą chęć pozostania w spòlce (wezwanie to jednak nie przymusowy wykup).
Pozostaje jeszcze nadzieja w KNFie, że nie zgodzi się na wezwanie bez wyceny audytora (z powodu niskiej płynnosci i kształtowania kursu przez insidera co nie podlega jakiejkolwiek wątpliwosci)
Moje zdanie na tą sytuację (nawiasem wòwiąc dziwna, bo formy 'zapowiedzi wezwania' jeszcze nie widziałem przez 20 lat)- może być subiektywne dlatego proponuję aby o tym czy insidera miał wpływ na kurs akcji wypowiedzieli się analitycy rynkowi.
Zysk wypracowany w roku 2024 należy do wszystkich akcjonariuszy- i każdy ma prawo chronić swojej własności.
Zysk wypracowany w I kwartale też.
Wezwanie plus dywidenda wydają się uczciwym rozwiązaniem te pieniądze są własnoscia każdego kto posiada choć jedną akcję.
Przy braku wezwania i braku dywidendy wartością byłyby pieniądze w spòlce na jedną akcję i ew. inwestycje.
Inną kwestią jest to od kiedy jest liczone, bo dzisiejsza zwłoka wynika z tego, że KNF jednak ma zastrzeżenia czy chodzi o nabicie wolumenu jeżeli byłoby liczone do dnia komunikatu?
Abyśmy dobrze się rozumieli.
Chodzi wyłącznie o godziwą i transparentną wycenę.
O ochronę swojej własnosci.
Nie chodzi o sprawy nierealne.
Mam na myśli zysk z roku ubiegłego aby go uwzględnic w cenie wezwania.
Chodzi o wycenę audytora (taką procedurę przewiduje ustawa i przypadek CDA z racji, że obroty w ostatnich 6- miesiącach były blisko 1% wszystkich akcji oraz, że uczestnikiem rynku był Laskowski (po wynikach za IIIq sprzedawał intensywnie zbijając kurs z 24.5 do 22.2 ).
Wolałbym aby akcję były notowane, ale ok. akceptuję wolę głòwnych akcjonariuszy - nie neguję wezwania - chodzi wyłącznie o godziwą wycenę i transparentnodć.
Głòwni akcjonariusze proponuję aby spròbowali wejść nasza perspektywę i odpowiedzieli sobie przed lustrem. (uwzględnienie zysku lub audytor czy średnia na rynku niepłynnym pod presją insidera?)
Być może przypadkowo, ale taka zapowiedź zamroziła kurs bez formalnego wezwania i w tym samym wpływa na wycenę w okresie okresu zamkniętego dla insideròw.
Pokładanie nadziei w KNFie to niestety jest ponury dowcip....ale, napisanie zawiadomienia o nieprawidłowości nic nie kosztuje. Może zawiadomienie o takiej sytuacji, że osoba powiązana ze spółką sypała a potem ogłoszono "zamiar wezwania", (co śmierdzi na kilometr średnio rozganiętemu człowiekowi), zwróci jednak czyjąś uwagę i może coś się komuś tam zaświeci. Osobiście nie wierzę w jakiekolwiek kompetencje KNFu, ale może... Co sądzicie?
O ile KNF nie ma wpływu na cenę o tyle ustawa mòwi o audytorzy przy obrotach poniżej 1% pytanie jest takie czy w tych okolicznościach trzeba odjąć wolumeny generowabe przez osoby związane ze spòłką? Bo jakby nie patrzeć jest to sztuczny wolumen a w przypadku CDA dość istotny
Moją intencją nie jest składanie skarg - intencją jest to aby zostało wszystko uwzględnione. Dlatego ufam, że system działa.
Najlepiej jakby z propozycją wyceny przez audytora wyszli głòwni akcjonariusze.
Na pewno takie podejście byłoby przejrzyste
Na GPW są PPK i czasy się zmienily - nie może być tak, że ktoś robi wezwanie na bazie handlu insidera - zagarniając cały zysk spòlki za 20024 i I kw. 2025.
To są pięniadze spòlki a nie głòwnych akcjonariuszy.
Nawet jeżeli głòwnym wydaje się, że tak można są jeszcze bezpieczniki (ustawa i KNF)
Nie mòwimy tutaj o sprawach abstrakcyjnych - chodzi o część zysku z roku 2024 i I kwartału roku 2025.
To są Panowie pięniadze w 3% przynależne wspólnikom.
Lub gdy spòłka nie dzieli się zyskiem w takiej wartości zostają w spòlce czyli konkretną wartość dla każdego akcjonariusza.
Gdy spòlka zostaje na giełdzie brak dywidendy oznacza przypisana wartośc do każdej akcji.
2.5-3 zł na akcję to są pięniadze każdego wypracowane w ubiegłym i w tym roku.
Najbardziej pożądanym kierunkiem jest uwzględnienie wartości godziwej przez głòwnych akcjonariuszy (głòwnie chodzi wypracowany zysk)
Natomiast ustawa przewiduje powołanie audytora w celu określenia wartości vodziwej. i tutaj też głòwni najlepiej jakby sami poszli ta drogą widząc konflikt interesòw czyli sprzedaż i tym. samym kształtowanie kursu/wyceny przez insidera.
Chodzi o transparentność tego procesu i wartość godziwą tym samym ochronę swojej własnosci a nie stawanie okoniem pròba blokowania obranego kierunku
To czy spółka wypłaca dywidendę czy nie to jej prawo. Jeżeli uznali że nie, to takie roszczenia jak twoje są bezpodstawne. Jakoś nie widzi mi się żeby KNF lub ktoś inny miał tu coś więcej do powiedzenia i żeby ta cena się zmieniła.
Jeżeli spòlk nie wypłaca dywidendy a jest ok. 30 mln zysku w okresie 5 kwartałòw to o tyle jest wyższa wartość godziwa.
W przypadku takich spòłek jak CDA ustawa przewiduje wezwanie w oparciu o cenę godziwą na bazie wyceny audytora.
Ufam, że KNF sprawdzi dokładnie czy CDA podlega pod tą ustawę.
Choć z racji sprzedaży przez insidera najbardziej transparentnie byłoby gdyby głòwni akcjonariusze sami poszli tą drogą