• Dlaczego polska prasa jest prowojenna? Autor: ~Regina [157.25.128.*]
    Czytam teraz komunikaty z białego domu, że i Ukraina, i Rosja zgodziły się na zawieszenie ataków na inf. energetyczną i żeglugę na Morzu Czarnym. Dlaczego więc zamiast tego czytamy w polskiej prasie o fiasku rozmów?

  • Re: Dlaczego polska prasa jest prowojenna? Autor: ~Dzik [193.162.26.*]
    Polska prasa? mowisz chyba o bardzo niszowych wydawnictwach w takim razie. wielkonakladowe media nie maja nic wspolnego z naszym interesem narodowym sluza tylko i wylacznie do oglupiania i narzucania nam tego co mamy myslec co jest zgodne z ich wlascicieli linia. Inna sprawa ze mamy doczynienia z katastrofa w ktorej jest 3 totalnych narcyzow i nie wiem jak oni sie maja zamiar dogadac putin tramp i zalenski. chcialbym zeby sie ta wojna skonczyla jak najszybciej i jak najdalej od naszych granic jednak zdrowy rozsadek brutalnie rozwala mi moje chciejstwo
  • Re: Dlaczego polska prasa jest prowojenna? Autor: ~AdamSmith [78.30.67.*]
    Od lat nie ma czegos takiego jak polska prasa cały "strategiczny" main stream to sterowana parodia. Chociaż ostanio WP sie postawiło i zaraz ujawnili pijaka w rzadzie tuska. Generalnie nie czytamy prasy z dziwnego sortu
  • Re: Dlaczego polska prasa jest prowojenna? Autor: ~Free [93.159.16.*]
    A warunki tego rozejmu widzieli? Rosja chce zniesienia sankcji na część sektora bankowego, co nie leży w gestii USA tylko UE. No cóż życzę Trumpowi powodzenia w jego próbach przekonania Europy do takiego kroku, szczególnie po jego gadce o Grenlandii i wojnie celnej.

    O tej rozmowie na Signalu gdzie najważniejsze osoby w USA wyrażały się z pogardą o Europie już nie wspomnę. Widać, że w tej administracji siedzą prawdziwe tuzy dyplomacji i wywiadu. I oni chcą rozgrywać Rosję - śmiechu warte.

    Putin jest teraz w sytuacji win-win: albo Europa zgodzi się nie zniesienie sankcji, pomimo tego że USA pogardliwie odrzuciła udział UE w negocjacjach, albo postawi się Trumpowi co wbije jeszcze głębszy klin między Trumpa a UE i utwierdzi go w przekonaniu, że Europa jest jego wrogiem bo torpeduje jego działania. No cóż myślę, że Europa za te wszystkie upokorzenia da jednak Trumpowi pstryczka w nos, albo bardziej dyplomatycznie stwierdzi że państwa muszą przedyskutować sprawę i będą ją dyskutowały naprawdę dłuuuuugo.

    No niestety tak to jest jak ktoś nie rozumie, że wziął na swoje barki zadanie ponad swoje siły. Trump myślał że Rosji wystarczy otwarcie USA, ale Putinowi chodzi bardziej o rynek europejski i złagodzenie tam sankcji. To nie USA przesyłał gaz rurami, a Rosja największe zyski miała z handlu węglowodorami. Teraz Gazprom jest na skraju upadłości, bo Chiny wbrew szumnym zapowiedziom nie są zainteresowane inwestycjami w gazociągi do niej. A pieniądze pomału już się kończą. Widać pierwsze pęknięcia w tym filarze Kremla, bo zaczęli audyt banku centralnego, którego szefowa utrzymuje olbrzymie stopy procentowe, a to nie podoba się biznesowi, który robi tam już bokami.

    Inna sprawa, że Zełenski dobrze to teraz rozgrywa, bo godzi się na te wszystkie warunki USA, no i co zrobi Trump jak mu odmówi Europa? To przecież nie wina Zełenskiego, więc teraz jakby się wyżył na Ukrainie i zablokował jej pomoc to zostałby zniszczony PR-owo.

    Ukraina godzi się na negocjacje bo nie chce odcięcia pomocy ze stron USA, a Rosja sprawdza czy może coś ugrać i przy okazji wbić klin między UE i USA, no i oczywiście poszczególne państwa wchodzące w skład UE. Jeżeli tak wyglądają negocjacje pokojowe, to życzę powodzenia Trumpowi.

    P.S.
    A co do waszego umiłowania pokoju, to z całym szacunkiem ale to wy walczycie czy Ukraina? Zgodnie z sondażami aż 70% społeczeństwa zdecydowanie odrzuca pokój na warunkach Putina, a akceptuje go jedynie 6%. Czyli według was należy zignorować wolę dzielnie broniącego się narodu, bo wam się wydaje że jednak pokój na warunkach Putina jest lepszy?

    A jak wylecicie z kosztami wojny dla Europy, no to powiem że wszystkie państwa przeznaczyły ok. 20 mld w zeszłym roku (wićej wydano na węglowodory z Rosji - niezła ironia). Nie wiem ile to jest PKB całej wspólnoty, jakieś 0,15%? No to tyle chyba warto wydawać na państwo broniące nas przed Rosją?
  • Re: Dlaczego polska prasa jest prowojenna? Autor: ~Regina [5.184.241.*]
    Super się siedzi w bezpiecznej Polsce i marudzi na temat warunków. Zdejmij okulary, bez USA nie ma Ukrainy. Są dzielni, wejda do UE i wygrają niepodległość
  • Re: Dlaczego polska prasa jest prowojenna? Autor: ~Free [93.159.16.*]
    No też umówmy się, że w interesie USA nie jest oddanie Ukrainy Rosji. Pomijam już kwestie etyczne, pod względem geopolitycznym byłby to blamaż przy którym wycofanie się z Afganistanu byłoby mała wpadką.

    Poza tym patrząc już od strony transakcyjnej, która preferuje Trump, USA zainwestowały już tyle w obronę Ukrainy, że teraz nie opłaca im się wychodzić bez profitów. Oczywiście Trump jak to Trump nie chce wydawać więcej na wojnę niż to konieczne, dlatego chce ją jak najszybciej zakończyć i ugrać cos dla siebie. Jego problem polega na tym, że tak mocno lekceważy Europe, że zapomniał że dla Putina gospodarczo to ona jest dużo istotniejsza.

    A jak na razie czuje się mocno zagrożona atakiem ze strony Rosji i kolejne słowa płynące z administracji USA np. ta o pasożytach, nie wpływa na pewno wzmacniająco na poczucie bezpieczeństwa. A co jest dla niej buforem bezpieczeństwa? Wojna na Ukrainie która angażuje środki Rosji i daje czas na przygotowania Europie. Tak więc życzę mu powodzenia w przekonywaniu krajów europejskich, szczególnie przyszłego rządu Niemiec gdzie w końcu na stanowisku kanclerza pojawi się jastrząb, który pamięta wtrącanie się USA w wybory w Niemczech, że w ich interesie są ustępstwa wobec Putina. Nawet najbardziej proamerykańskei państwa takie jak Włochy czy Polska na to nie pójdą. Ba Włochy nawet zaproponowały, żeby objąć Ukrainę art. 5 NATO pomimo tego, ze nie jest członkiem sojuszu, ale USA odrzuciły tę opcję, tak więc nie pomagają swoim prawicowym sojusznikom w rozwiązaniu problemu.

    Generalnie USA nie zaprezentowało jak na razie żadnych gwarancji dotyczących przeciwdziałania wybuchowi kolejnego konfliktu. Oni tylko chcą przejmować kolejne zasoby Ukrainy i iść na rękę Putinowi. A ten ich negocjator były biznesmen bez doświadczenia dyplomatycznego, to już swoimi wypowiedziami pokazał jak dobrze propaganda rosyjska siadła administracji Trumpa i to też na pewno nie działa uspokajająco na Europę. Jeżeli oni ufają Putinowi "na słowo", no to życzę im powodzenia w negocjacjach.

  • Re: Dlaczego polska prasa jest prowojenna? Autor: ~Free [93.159.16.*]
    Poza tym w tym wszystkim oczywiście jak zwykle zapominacie o Ukrainie i macie ją za bezwolnego gracza. A ona nie zgodzi się na coś co mogłoby być postrzeganej jako kapitulacja. Jednak dla Zełenskiego ważne jest wsłuchiwanie się w głos społeczeństwa, bo zamierza kandydować znowu - zapewne swoją wygraną chce tez utrzeć nosa Trumpowi, który obstawia jego porażkę. Trump już się ładnie popisał jeżeli chodzi o kształtowanie scen politycznych zgodnie z oczekiwaniami w innych państwach jak zaatakował Kanadę. Prawica miała tam w zasadzie pewne zwycięstwo w nadchodzących wyborach. A dzięki jego wypowiedziom tak umocniła się dotychczasowa frakcja, że mai szanse objąć tym razem samodzielne rządy, dlatego rozpisali tam wcześniejsze wybory.

    W Grenlandii było to samo - wygrałaby partia będąca za niepodległością wyspy i Trump mógłby ja gospodarczo bez problemu skolonizować, ale gadki Trumpa doprowadziły do tego że wygrali bardziej umiarkowani zwolennicy idei niepodległości, po osiągnieciu niezależności od Danii. Teraz zapewne będą teraz się martwić, że bez parasola NATO będą łakomym kąskiem dla Trumpa (warto pamiętać że Grenlandia poprzez Danię jest w strukturach NATO).

    Paradoksalnie dzięki zachowaniu Trumpa szanse Zełenskiego rosną, bo ciepło oceniają jego postawienie się Trumpowi, a późniejsze ustępstwa postrzega się jako postawienie dobra kraju nad własne odczucia. No a przez te ustępstwa Zełenskiego Trump teraz nie ma pola manewru za bardzo bo nie może go znowu oskarżyć go o torpedowanie negocjacji i odchodzenie od stołu skoro to Rosja stawia jakieś maksymalistyczne żądania. Tak więc jak Europa odrzuci jego propozycje to jest w kropce, bo co zrobi? Zagrozi wyjściem z NATO? Byłoby świetnie, bo wtedy politycy z tych krajów które obecnie niechętnie patrzą na zbrojenia (czyli Południe Europy), też wzięłyby się do roboty. A z NATO Trump nie wyjdzie bo pozbawiłby się możliwości korzystania z licznych baz sojuszniczych.

    Już dostał pstryczka w nos gdy odmówiono jemu okrętowi atomowemu uzupełniania paliwa. To mu może przypomni, że ta jego wielka armia bez wsparcia logistycznego państw NATO może sobie skutecznie walczyć co najwyżej na terenie USA. No a w kontekście potencjalnego konfliktu z Chinami warto jednak mieć jakiś sojuszników.
  • Re: Dlaczego polska prasa jest prowojenna? Autor: ~Regina [87.204.193.*]
    Z tym okrętem to się okazało, że to fake news.

    Ruscy teraz graja ostro, ale im sie powoli kończy kasa na wojenkę.
    Nie wiem czy wojna sko czy się w kwietniu, ale wiem, że w tym roku.

[x]
ASTARTA 0,23% 43,80 2025-10-10 17:00:39
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.