Ale popytu na bardzo tanie akcje nadal nie ma. Przypominam, że C/WK=0,08 jest prawdopodobnie najniższy że wszystkich spółek notowanych na giełdzie. Niski kurs wynikał że strat jakie MFood raportował w poprzednich kwartałach. Czy po niezłym raporcie przyszedł czas na odbicie?
A jaki jest problem z akcjonariatem? Przestrzeni do spadków kursu tutaj nie ma. Wartość księgowa na akcję to ponad 11 zł a kurs poniżej 1 zł. Jest bardzo prawdopodobne, że po niezłym raporcie jest przestrzeń do wzrostu kursu akcji. Tylko musi pokazać się popyt.
Ciekawe. Akcji tu nie ma dużo. FF chyba niewielki. Przemysł spożywczy może się w PL rozwijać raczej bez utrudnień. Dobre jedzenie zawsze potrzebne. Zobaczymy.
Kupno jest chyba możliwe, ale być może nie na obecnych poziomach cenowych? Skoro, jak podają, wskaźnik C/WK jest na obecnie poziomie ~0,09, to może trudno, żeby ktoś na takich poziomach oddawał jakieś konkretne ilości akcji? Wszystko jest oczywiście możliwe, ale z drugiej strony?
Ja przyglądam się tej spółce ale przy tych obrotach nie kupisz nic konkretnego bez gwałtownego wzrostu kursu. Załóżmy, że chcesz kupić 20-30 tys. akcji. Spowodowało by to skok kursu o kilkadziesiąt procent. A komu byś sprzedał z zyskiem jak obroty byłyby nadal takie słabe.
Tak, po niezłym raporcie nie ma podaży akcji poniżej 1 zł. Ale nie ma też w ogóle popytu czyli sytuacja jest patowa. Jak mówi przysłowie jedna jaskółka wiosny nie czyni. Potrzebne jest potwierdzenie korzystnych danych w kolejnych raportach. Dlatego praktycznie nie ma handlu akcjami. A może kolega Fazekasz, który prognozował spadek do 0,5 zł coś napisze?
Mi się wydaje, niestety, że to jest mało znana spółka. Brak jakichkolwiek informacji, tylko raporty, nc, to też ciężko znaleźć, na bankierze jest zaznaczone że jest na fixingu, a na biznes radarze w rankingu spółek nawet się nie wyświetla. To może jest warta więcej ale póki co mało znana. To i obrotu nie ma żadnego