Czego się oburzacie na cenę wezwania?. Przecież dopiero co wycenialiście na 1,7 zł blokując spółce finansowenie, psując opinię ect. Teaz piszecie, że wam cena 212 za mała?, że poniżej wartości księgowej ect?. Też bym tak zrobił na miejscu głównego udziałowcy kolegom, którzy z premedytacją działają na szkodę firmy. Jaka w was wartość dodana?
Oni generalnie zawsze stwierdza że to zaniżanie celowe przez głównego udziałowca . Zawsze jest taka gadka zawsze to samo . Chyba filmów za dużo oglądają . Do tego nie zauważają że nie da się zaniżać jak masz 51 procent bo stracisz kontrolę . A fundusze chyba chętnie by przejęły jeszcze z 10 procent akcji czy to od słupów czy od większościowego i chętnie wzięły by kontrolę jak na Kętach kruku i innych dobrze wycenionych spółkach . Zawsze uslyszysz to samo te same teorie , i dlatego nikt tego nawet nie słucha . Bo nikt mi nie powie że taki NN nie dokupił by akcji z 10 procent i fundusze jako całość miały by kontrolę . Nie zauważają że tym ruchem właściciel podniósł wszystkim wycenę i do tego podniósł zainteresowanie spółka .
Zgadzam się. Jak było 1.7 to pisali że lecimy na 90 groni 81% fibo i że padaczka tróp w szafie. A jak urosło na 2.12 to piszą że lecimy na 800 zl
Zdecydować się
Dnia 2025-01-16 o godz. 09:37 falconwro napisał(a): > Czego się oburzacie na cenę wezwania?. Przecież dopiero co wycenialiście na 1,7 zł blokując spółce finansowenie, psując opinię ect. Teaz piszecie, że wam cena 212 za mała?, że poniżej wartości księgowej ect?. Też bym tak zrobił na miejscu głównego udziałowcy kolegom, którzy z premedytacją działają na szkodę firmy. Jaka w was wartość dodana?
"dopiero co wycenialiście na 1,7" ?!?!?! "Teaz piszecie, że wam cena 212 za mała" ?!?!?!
Nie zauważyłeś, że te piszą różne osoby? Piszesz tak, jakby to była jedna osoba, albo grupa, w której każdy raz pisze to a raz tamto. Przecież tak nie jest. Jedni pisali, że 1,7 to max, a zupełnie kto inny pisał, że 2,12 to mało. Zapewne jedni nie mają racji inni mają. Po co więc takie teksty jak twój? Wypisywanie takich rzeczy jest powszechne, ale jakoś kurde nie mogę się przyzwyczaić. Inteligent sie ku fa znalazł.
No a to: "wycenialiście na 1,7 zł blokując spółce finansowenie" to już po prostu miszczostwo. Witki opadają :(
Tak to już jest że jedni wyceniają na 1.7 a inni na 3.4, mogą być tacy co i na 200. Ja akurat wyceniam spółkę na wyżej niż 2.12 i jeszcze dokupiłem. Uważam że większość jest za tym że cena 2.12 jest niegodziwa i do zdjęcia spółki nie dojdzie
Do "ketchup1": o słodka naiwności... jaką błogą szczęśliwość musi dawać taka dziewicza prostota myśli, że główny akcjonariusz musi ze swojego konta maklerskiego sprzedawać akcje, by zaniżyć kurs... Skoro musi, a nie może - bo ma obowiązek informowania - to znaczy, że nie obniża kursu. O! Mamy to! Wszyscy, którzy myślą, że podmiot dominujący, który stara się zebrać za bezcen akcje z giełdy, zaangażowany jest w machinacje zaniżania kursu, są ignorantami, bo nie dostrzegają tego, co ketchup1... A jeśli przyjąć, że główny akcjonariusz nie musi działać właśnie tak, jak sobie to ketchup1 wyobraża? A jeśli "otoczenie instytucjonalno-prawne" pozwala na wykorzystanie innych sprytnych możliwości, a knf palcem nie kiwnie, bo "nie dysponuje narzędziami", albo decydują pewne znajomości?
A skąd podmiot dominujący miał by wziąć akcje do zaniżania ? I niech Ci nawet bedzie przyjmujemy że ma coś na tego waszego "słupa " 5 procent nawet . Czy fundusze które mają po 10 i 5 procent a razem prawie 40 nie mają kapitału żeby sobie dokupić w tak zaniżonej cenie i powiększyć trochę swój udział w bardzo atrakcyjnej jak nam się wydaje cenie ? Skoro mają 40 procent i to w cenach koło 4 zł cóż to za problem dobrać jeszcze 5 wszak prawie jak za darmo . Nie posiadają kapitału czy są w zmowie z większościowym ? Przecież ilość akcji jest ograniczona a większościowy nie zejdzie poniżej 50 więc w czym problem odebrać te resztki i obronić kapitalizację i to jeszcze w jak okazyjnej cenie .
ketchup1, po pierwsze, mając 5% możesz na tak niskopłynnej spółce zdziałać cuda na kursie, jeśli czujesz się bezkarny. Po drugie, przecież to nie jest tak, że fundusz sobie siedzi przed ekranem, wpada na pomysł, żeby sobie dokupić przecenione akcje i po prostu sobie kupuje, bo ma kasę. Dla funduszy pracują konkretni ludzie, którzy mają szereg norm, czyli zasad inwestowania. Muszą ważyć ryzyko. A tutaj ryzyko zagrań gangsterskich jest spore. I przed żadnym sądem, nawet jak jesteś funduszem, nie dojdziesz do sprawiedliwości, bo są one często niekompetentne w sprawach giełdowych, oraz skrajnie stronnicze dla znajomych i swoich - a do tego są przeładowane bzdurnymi sprawami i same z siebie działają w rytm zaledwie pór roku, tak że na werdykt przyjdzie zaczekać parę lat.
Cóż więc powszechne przekonanie jest takie że nikt w tej cenie nie odda . A oni pozbyli się akcji w celu zaniżenia kursu ...... Więc efekt jest taki że po tym wszystkim będą mieć razem mniej akcji niż przed tym wszystkim . Czym się tu martwić ? Sprzedawali swoje akcje zaparkowane na słupa poniżej 2 zł i je po prostu stracili teraz mają mniej. A fundusze nie kupują bo to jest ryzyko kupić 1 procent dodatkowych a posiadanie 10 procent po 5 zł już ryzykiem nie jest. Kazdy ma swoją logikę .
Dnia 2025-01-16 o godz. 16:42 ~Ketchup1 napisał(a): > Cóż więc powszechne przekonanie jest takie że nikt w tej cenie nie odda . A oni pozbyli się akcji w celu zaniżenia kursu ...... Więc efekt jest taki że po tym wszystkim będą mieć razem mniej akcji niż przed tym wszystkim . Czym się tu martwić ? Sprzedawali swoje akcje zaparkowane na słupa poniżej 2 zł i je po prostu stracili teraz mają mniej. A fundusze nie kupują bo to jest ryzyko kupić 1 procent dodatkowych a posiadanie 10 procent po 5 zł już ryzykiem nie jest. Kazdy ma swoją logikę .
Główny może działać na 2 słupy, jeden sprzedaje na zaniżanie kursu, a drugi kupuje większość zaniżonych akcji utrzymując stan akcji dla głównego, dla oszusta nie ma rzeczy niemożliwych, mam nadzieję, że do czasu
Znam tę teorie można zaniżać kurs przez sprzedawanie akcji . Perpetuum mobile . Sprzedawać i podwyższać kurs też można wszystko można . Czemu inwestujecie w takich warunkach gdzie fundusze są nieudolne i do tego zawsze w zmowie z większościowym , gdzie można zaniżać kurs i do tego powiększać stan posiadania , gdzie spadki zawsze są tylko i wyłącznie działaniem jakichś przebiegłych oszustów , sądy i knfy nie działają , i wszędzie i wszyscy chcą żerować i wykorzystać drobnych którzy na GPW i tak są marginesem bez kapitału, Nie spotkałem się jeszcze na tym forum żeby jakieś spadki nie były tylko i wyłącznie działaniem jakichś wrogich tajemnych sił podstępnych.
I zapewne chodzi o te znajomosci
I taka jest wiarygodnosc naszej gieldy, jak kogos trzeba zniszczyc na polecenie to szybko zadzialaja, odwrotnie to nie ma narzedzi