Wiecie co by najszybciej pomogło kursowi? gdyby prezes z własnej kasy kupił powiedzmy ze 40 kilo akcji Medinice. Wtedy rynek dostałby info, że akcje mają potencjał wzrostowy. Tylko tyle i aż tyle. Żadne spotkania z inwestorami nie są potrzebne, liczą się fakty a nie bajki.
skoro insajder prezes nie kupuje akcji to dlaczego inni mają kupować??? to takie proste rozwiązanie. A tymczasem znowu spotkanie z inwestorami i opowiadanie kolejnych bajek.
Jak by chociaż operacje szły to przodu a oni miesiąc temu zrobili ostatnio zaraz święta itp to zaczną może w połowie stycznia! Znowu nie umieją dobrać kompetentej firmy do prowadzenia badań przynajmniej będą mieli na kogo zrzucić winę
jak nie ma wolnej kasy to niech pożyczy..... A inni insajderzy z zarządu i RN też nie mają kasy??? Wzrosty na Nanogroup zaczęły się od zakupów insajderów.
bardziej jego fundcja może sprzedawać to co zostało po sprzedaży 1,2 mln bo jest pod progiem 5%.... i, chyba, fundacja (prezes by musiał) nie musi zgłaszać sprzedaży chociażby 1 akcji... kurcze, ten scenariusz jest niewykluczony... ogłoszenie objecia emisji i zwiększenia udziału/progów przez fundację powinna potwierdzić bądź wykluczyć ten sceniariusz...
W obecnej sytuacji (akcje nie wprowadzone na rynek) nie musiałby. Spółka publikuje zmiany dotyczące przekroczenia progów na WZ po otrzymaniu informacji od akcjonariusza. Samo nabycie akcji bez wpisu do KRS ( to już mamy ) i bez rejestracji w DPW nie skutkuje obowiązkiem zawiadomienia spółki.