Generalnie chłop ma rację, ale niestety polityka rządu jest jaka jest... Czyli unikanie jakichkolwiek ambitniejszych zadań i inwestycji w zakresie infrastruktury oraz odkładanie ich na święte nigdy. Przynajmniej na razie tak to wygląda. I to rzutuje na stan naszych portfeli, a w każdym razie - pewnego ich składnika.
Akcje trzymam, bo bez sensu jest ich sprzedaż z grubą stratą i może jeszcze coś ruszy, a na ewentualną decyzję o dokupie - zdaje się - jest sporo czasu. Może w międzyczasie coś skapnie (niewielka dywidenda). Ostatecznie spółka się rozwija i czyni inwestycje, ktore mają szansę kiedyś zaprocentować.
Zgadzam się z całością... osobiście co miesiąc dobieram nadal te akcje... tyle że już mam wrażenie że jestem ostatnim inwestorem na GPW który wierzy w tą spółkę i radykalną poprawę sytuacji... czas pokaże...
cena akcji musi spaść poniżej cen sprzed wybuchu wojny. czyli poniżej 10 pln. koszty płac w górę, koszty energii w górę, koszty obsługi kredytów mega w górę. konkurencja coraz bardziej się rozbudowuje a pracy nie przybywa.
sam powoli dobieram, ale przyśpieszę jak będzie poniżej 10 pln.
Z tym się akurat nie zgodzę... właśnie widać jak "duży" wybija stop-losy... których nie ma... ;D za kilka dni wyniki za III kwartał... do końca roku wyjaśni się przetarg na obsługę terminala zbożowego w Gdyni... dziś oddawać akcje to już tylko desperaci... osobiście poczekam do skutku z akcjami... rok , dwa , trzy... już mi lotto czy mam tył 5 czy 10 tys...
Zawsze jest coś za coś... kwestia kto podejmie ryzyko wierząc że spółka się odbije... Ja uważam że tak i postawiłem na ten scenariusz dużo kasy... oczywiście dla kogoś innego mogą to być grosze... dla mnie to dużo... pkt widzenia...
Ten rok może być nawet bez dywidendy... inwestycja długoterminowa... osobiście uważam że tkwi tutaj mega potencjał... tyle że jakoś inni tego nie widzą... może mam klapki na oczach... pożyjemy zobaczymy...
Jeśli to wejdzie w życie... to już w Listopadzie kurs pójdzie w kosmos... wszystko będzie chodzić portami... a OTS idzie w rozwój agro ładunków... tu jest na 100% POTENCJAŁ.
Dnia 2024-11-14 o godz. 18:49 ~M78 napisał(a): > https://www.sad24.pl/aktualnosci/umowa-mercosur-juz-praktycznie-klepnieta-zyska-europejski-przemysl-ale-kosztem-czego/
Cytuje...
Jak wiemy, negocjacje w tej kwestii trwają niemal od 20 lat. Jednak prace nad umową znacząco przyspieszyły w ubiegłym roku. Eksperci już od dawna zauważają,że całe przedsięwzięcie jest przede wszystkim w interesie niemieckiej gospodarki.
Kiepsko to wygląda dla Nas jako Polski ... Politycy nie Dbają o interes Kraju ojczyzny... Przydałoby się uruchomić martwy przepis o NIEGOSPODARNOŚĆ ! Może by to przyhamowało Draństwo zarządzaniem krajem i przyszłością Obywateli !
Umowa z Mercosurem tu niż nie zmieni. Więcej śruty sojowej nie sprowadzimy, bo i tak całość śruty sojowej zużywanej w Polsce importujemy od dziesiątek lat z Mercosuru.
Zboże do Polski nie będzie importowane statkami, bo jesteśmy eksporterem zboża i to dość dużym jak na Europę.
Ta umowa może spowodować że importu zboża i tej nie będzie, ale gorsza ekonomika produkcji krajowego ziarna spowoduje zmniejszenie polskiego eksportu.
= brak przeładunków w portach.
Dziś wyniki za III kwartał więc tym razem spółka pokaże w którym kierunku zmierza... dla mnie wystarczy że będzie na plusie... w tym roku nie mam wielkich oczekiwań a wręcz już mi pasuje że ciągle kurs spada... dobiorę więcej niż planowałem... zmiany klimatu , globalizacja prędzej czy później spowodują że OTS będzie błyszczał na GPW...
Obawiam się, że strukturalnie nie masz racji.
To jest spółka, która używa dużej ilości finansowania zewnętrznego. Koszt pieniądza jest bardzo wysoki w tych dniach. Co zarobią operacyjnie to zjedzą odsetki.
Ale zobaczymy.
Kilka dni i dobiorę kolejne kilkaset szt... będzie już po wynikach wiadomo cos więcej... na pewno nie sprzedam ani szt... przyzwyczaiłem się do czerwieni na walorze... ;)
A nie lepiej poczekać jak się sytuacja ustabilizuje na kursie? I kupić może drożej, ale z mniejszym ryzykiem niż pogłębiać (zwiększać) stratę takimi zakupami?
To że tyle spadło, nie oznacza że jeszcze nie spadnie niżej.
Generalnie spolka może i jest przygotowana, inwestuje etc problem jest taki, że nie ma czego przeładowywac. Towaru nie wyczaruje, trzeba czekać na zmianę koniunktury. Do tego czasu zyski mogą być symboliczne. Gdzie się kurs zatrzyma do tego czasu?
Nie ma mnie już w akcjonariacie, ale obserwuję co tu się dzieje. Sam jestem ciekaw, jakie będą wyniki.
To nie jest oczywiście rekomendacja, każdy robi jak chce
Wysokość ostatniej dywidendy do obecnego kursu sięga już blisko 34%... oczywiście ten rok może być stracony dywidendowo... ale co będzie za 2-3 lata nie wie nikt... dla mnie godne ryzyka i inwestycji... doczekam się... ;D
Oczywiście tu masz rację że przeszłość to nie przyszłość... biorąc jednak pod uwagę ilość inwestycji które prowadzi spółka... bagno z jakiego obecny zarząd ją wyciągnął... śpię spokojnie... wiedzą co robią i jak zarabiać pieniądze...
Dzisiaj nie będzie dna. Dno dopiero uklepie się za kilka miesięcy.
Wszystkie firmy, które miały swe dobre chwile w czasie pandemii/ wojny ukraińskiej będą miały ten sam problem - euforią obrotów i wyników, kasa pełna gotówki. Jesteśmy nieśmiertelni.
Więc się dalej zadłużamy i dalej rozwijamy.
A tu przychodzi otrzeźwienie , brak kupujących usługi/produkty, koszty w górę osobowe, energia, drogo kupione środki trwałe.
A koszty odsetkowe bardzo wysokie,
To dotknie wiele firm z branży portowej, logistyka samochodowa, logistyka portowa, branża przemysłowa, maszyny rolnicze.
Dno uklepie się bardzo bardzo nisko.
Tu nie chodzi o dywidendy ale o „to be ot not to be”
Wygrana przetargu ale po co ?
Ta Spółka ma na czym pracować tylko zleceń mało. Kolejne przejęcia tylko spowodują lawinę nowych inwestycji a tym samym kolejne finansowanie działalności. I koło się zamyka, zamykamy sklep.
Słowo klucz dywersyfikacja działalności. Agro siada, węgiel się skończył- więc nie wiem - kontenery, drobnica, roro. Może te wiatraki można przeładowywać ? Potrzebna trzecia noga. Na pewno nie są potrzebne nowe kredyty patrząc na ich koszty.