PGE jest kilkanaście lat na GPW tylko można było na niej stracić nie wspominam już o inflacji. Tak politycy rządzą spółkami SP.
A dlaczego zarząd nie zawiadomił jeszcze Prokuratury w związku z zakupem udziałów PGG za 500 mln zł a potem ich odsprzedaż za 1 zł ?
To jest działanie na szkodę spółki.
Dnia 2024-10-03 o godz. 14:32 ~AS napisał(a): > PGE jest kilkanaście lat na GPW tylko można było na niej stracić nie wspominam już o inflacji. Tak politycy rządzą spółkami SP. > > A dlaczego zarząd nie zawiadomił jeszcze Prokuratury w związku z zakupem udziałów PGG za 500 mln zł a potem ich odsprzedaż za 1 zł ? > > To jest działanie na szkodę spółki.
gdybyśmy nie byli w UE to prąd byłby tani a węgiel OK. tak jak w Chinach , spółka zarabiałaby potężną kasę ale jesteśmy w UE i możemy "podróżować" :DD tylko , że chyba Niemcy wprowadzili kontrolę , a mieli nie wprowadzać gdy donald wygra :DDDDD
Energetyki wszystkie lecą na pysk.
A takie CCC rośnie :-)
Prezes nie rozumie chyba że życie nie kończy się na prezesowaniu w spółkach SP. powinien działać albo podać się do dymisji i wskazać powody dla których nie może odzyskać należnych spółce pieniędzy. Jakoś prezes PKP CARGO dr Marcin Wojewódka robi swoje.
SP podpisał umowę z UE w sprawie transformacji i otrzymywał darmowe co2 które powinien kierować w opcji albo inwestujesz albo płać. Pis sprzedawał te uprawnienia i traktował je jako pisowski zysk a obecni to naśladują. Nasz przemysł przestanie być konkurencyjny z tego powodu.Oczywiście odszkodowanie z powodu transakcji z akcjamii pgg powinno być wypłacone ale też zrewidowana sprawa darmowego co2
Spółki z udziałem SP należy traktować jak GK (grupa kapitałowa). Dla SP ważne aby wszystkie działały jak najefektywniej i jako grupa przynosiła
zyski z którymi później może się podzielić z akcjonariuszami. Jeżeli jedna ze spółek ma kłopoty to inne powinny jej pomagać aż wyjdzie na prostą. To jest normalne działanie w GK. Niestety gorzej mają akcjonariusze poszczególnych spółek ale kupując akcje z udziałem SP trzeba być na to przygotowanym.
Jakbyś był doświadcznym inwestorem zauważyłbyś że robią to wszystkie fundusze inwestycyjne. Mają w swoich portfelach dziesiątki firm a przecież nie każda co roku przynosi zyski. Wszyscy doradcy finansowi zalecają dywersyfikację choć ja mam inne zdanie na ten temat. Tutaj mamy doczynienia ze strateicznymi spółkami i nawet jakby przynosiły stratę to i tak trzeba do nich dokładać aby nie być uzależnionym od importu.
Nie wiem czy wiesz ale PGG i Azoty do swojej produkcji potrzebują prądu i to nawet sporo. I teraz pytanie. Jak myślisz kto im ten prąd dostarcza i czy na tym zarabia.
W każdym normalnym państwie, spółki dbają o cenę swoich akcji. Każdy pamięta sytuację jak było źle na giełdach, jak spółki w USA ogłaszały skup swoich akcji, aby powstrzymać dołowanie akcji. Chodziło o zabranie akcji z gorących rąk. Jeżeli spółka jest wyceniana wysoko, łatwo wtedy uzyskać kredyty w bankach. Banki też chętnie kupują akcje takiej spółki. Ale to tak nie ma w Polsce, jako przykład podam jak społeczeństwo jest traktowane przez banki. Chyba wiecie że w Polsce nie ma kredytów hipotecznych, w tym znaczeniu jak jest w USA, czy na zachodzie? Chociaż w prasie i nawet tej biznesowej chętnie posługują się nazewnictwem kredyty hipoteczne, dlaczego wprowadzają ludzi w błąd? Jako kraj Polska nadal jesteśmy biznesowo i finansowo traktowani jako trzeci świat. Wtedy też wyceny naszych spółek przez USA czy zachód są 30% niższe, bo dlatego że jesteśmy w trzecim świecie tzw rozwijającym. Dziwię się rządzącym PGE że nic nie robią, że akcje są zaliczane do sieciowych. Ale tak jest zwyczaj, że my się sami nie szanujemy, więc wybieramy takich ludzi którzy nas z kolei nie szanują.
Tak. Masz rację. Spółki powinny dbać o wartość swoich akcji. Tylko porównanie naszych spółek do wielkich koncernów jest bez sensu ponieważ tam w obrocie są miliardy akcji. Funduszą które kupują również zależy na dobrej wycenie bo mogą pochwalić się zyskami i tym samym przyciągnąć nowych klientów. Wysoka cena akcji broni też spółki przed przejęciem. Nasze spółki w porównaniu do tamtych to biedactwa a utrata kontroli nad firmą nie wchodzi w rachubę ponieważ przeważnie dominujący akcjonariusz przeważnie posiada ponad 50% akcji. Mała ilość akcji w obrocie ułatwia manipulowaniem kursem i to właśnie się dzieje. Pozostaje tylko przyzwyczaić się do sytuacji i próbować ograć fundusze.
Podałem orzykład CCC nie jest to duża spółka ani amerykańska. SP sprzedał akcje za ponad 20 zł kilkanaście lat temu. Teraz cena ledwo ponad 6 zł. Fundusze banków PZU itp podmiotów z udziałem SP powinny teraz skupować te akcje a nie jak Alior po 130 zł a nie jak kosztował kilka czy kilkanaście zł.
Zarząd powinien dbać o godziwą wycenę akcji. Wydaje się wam że to robi ?
Jak widać nawet fundy nie bardzo wiedzą co robić. Haos to bało powiedziane.
A miało wrócić do normalności :-)
Jedna wielka tragedia.
Co chwila info że politycy okradali spółki przy pomocy Prokuratury i Sądów. To chyba państwo powinno zwrócić spółką zagrabione pieniądze .
Kiedyś bawiłem się w energetykę, ale wyciągnąłem naukę i od kilku lat tylko obserwuję. Nabierają ludzi, a nie dają nic w zamian. Wg mnie całą czwórkę powinno się zdjąć z gpw, bo poza zrywami, nie widać kierunku rozwoju, zmiany co rusz, ktoś z ambony coś powie, noe sprawdzając uprzednio i wplywa negatywnie na kurs, nie ponosząc konsekwencji. A gdzie dywidendy chociaż?
Tak naprawdę to trzeba by było wyciągnąć wnioski ze skrajnie niestabilnej polityki UE w tym sektorze - a to nagła rezygnacja z węgla (przypomnę, że inwestycje w energetykę to plany z 20-30 letnim wyprzedzeniem), a to majstrowanie z gazem, ETS i inne takie pomysły, które mają kolosalny zakres oddziaływania na PGE (również) - tu są dziesiątki miliardów utopione
Na razie jeden z audytów pokazał wielo milionowych straty dla PGE I zostały już złożone zawiadomienia do Prokuratury.
Jeszcze PGE jest w trakcie ponad dwudziestu takich audytów. Ciekawy jestem jak się audytorzy odniosą do zakupu za 500 mln zł akcji PGG a potem ich odsprzedanie za 1 zł - DAROWIZNA ?
Budka u Mazurka mówił że spółki energetyczne szorują po dnie i to jest prawda. Ale dla tego że państwo np. sprzedało udziały PGG za 500 mln zł a potem odkupiło za 1 zł. A takich rzeczy było o wiele więcej. A gdzie są dywidendy ?
Polskie Państwo będzie musiało zwrócić nam akcjonariuszom skradzione pieniądze i tyle. Jeszcze tego doczekamy i to szybciej niż się większości wydaje.