Moritz powinien pożyczyć kasę , ogłosić wezwanie , a potem sprzedać całość Chińczykom albo komuś innemu. Obecna sytuacja nie ma żadnego sensu. Moritz nie ma z tego żadnych korzyści, tylko koszty i problemy. Jako biznesman jest całkowicie skończony i kompletnie niewiarygodny. Zmarnował niewiarygodną ilość kasy. W 2007 roku sprzedał akcje po 20 zl . Dzisiaj te akcje kosztują nędzne 2,8. Tylko totalny nieudacznik, mógł tyle stracić na rynku nieruchomości. No chyba, że ma coś z głową.

Ale dla mnie te akcje dalej są tyle warte, a było trochę dywidend po drodze

Dywidendę wypłacono w tym okresie 5 !!! razy. Przez 17 lat 5 razy!!!! , w łącznej wysokości niecałych 50 groszy!!! 50 groszy!!!
A Moritz przy każdej okazji jak maniak powtarza, że regularnie wypłacał dywidendę. Przecież to bardzo łatwo sprawdzić.

Dywidendę wypłacono w tym czasie 5 razy. Wszystkie razem wyniosły niecałe 50 groszy!!! A Moritz z maniakalnym uporem powtarza, że regularnie wypłacał dywidendę. On musi mieć jednak coś z głową, bo przecież to bardzo łatwo sprawdzić .

Wystarczy uważnie przeczytać wszystkie wypowiedzi Moritza z ostatnich 2 lat. To jest katalog samych kłamstw- o wielkim zainteresowaniu inwestorów Miasteczkiem, o parku technologicznym, o parku handlowym, o dywidendzie itd. Nic z tego się nie potwierdziło, więc albo Moritz nie wie, co mówi i powinien się leczyć albo świadomie wprowadza ludzi w błąd, co jest przestępstwem.

Przeczytałem wszystkie wypowiedzi Moritza z ostatnich 2 lat. Z maniakalnym uporem powtarzał w kółko, że jest wielkie zainteresowanie Miasteczkiem ze strony inwestorów, ze będzie umowa na park handlowy i park technologiczny, ze będzie dywidenda. Nic się nie potwierdziło. Wygląda więc na to, że Moritz albo nie wie, co gada i powinien się leczyć, albo świadomie wprowadza ludzi w błąd, co jest jeszcze gorsze.

Po Twoim wpisie o cenie zakupu tych 120 ha myślę, że Moritz jest geniuszem biznesu!

Jest geniuszem, piszę o tym na innym wątku. Zapewnił sobie i rodzinie bardzo godziwe życie wszystko zgodnie z literą prawa, dlatego to prawo powinno się zmienić.

co do zmian prawa to powinny isc w kierunku prawa do rachunku inwestycyjnego po egzaminie bo nieudacznicy kupuja alte po 20 zl a potem placza kto kupi teraz godnie zarobi i to niebawem

Po 20 to była nowa emisja w 2007 r. Większość kupiły wówczas fundusze. Wcześniej cena na rynku doszła do 70.