Czy z perspektywy czasu żałujecie, ze zainwestowaliscie w bloobera? Ile juz wasze pieniadze sa tutaj zamrożone? Zaczyna mnie zastanawiac czy ten kurs wogole kiedys ruszy i piwiem wam szczerze ze o ile wierze w spolke jako producenta dobrych gier o tyle zaczynam coraz bardziej wierzyc ze jest to jedna z najgorszych opcji na polskim gamedevie jezeli chodzi o inwestowanie. Tutaj sie nic nie kleji. Gry przyzwoite robia i widac tren wzrostowy jezeli chodzi o jakosc kazdej kolejnej produkcji ale co z tego jak zainteresowanie na forach to smiech sali, obroty jak w warzywniaku, milion zapowiedzianych projektow a informacji zero, wyniki przyzwoite a kurs w miejscu od 3 lat albo i nizej. Kapitalizacja jak na polski gamedev bardzo niska a ludzie traktuja ta spolke jak trendowatego. Ja osobiscie czekam jeszcze maks do konca roku i zawijam zagle i tak juz w plecy ladnie jestem jak policzyc inflacje a kurs akcji w miejscu.
Mam dokladni to samo odczucie. Jestem u od dawna, jeszcze na dlugo przed splitem akcji.
Naprawde w nich wierze, te gry sa coraz lepsze, a kurs lezy i kwiczy. Nawet nie rosnie po prostu po trochu, a lezy od dawna. To wszystko powinno byc warte juz duzo wiecej od dawna. Mijaja kolejne miesiace, pieniadze zamrozone i nie wiem co dalej.
Też kupowałem przed splitem, chociaż cały czas dokupuję i większość moich akcji była już kupiona po wyższych cenach. Czy żałuję? No trochę tak, ale zawsze trawa wydaje się bardziej zielona po drugiej stronie płotu. Przez te wszystkie lata było sporo okazji zarówno do zarobku jak i straty. Znając moje szczęście pewnie raczej bym tracił, a tak to jestem bezpiecznie zaparkowany ze świadomością że nie ma bata- w końcu będzie rakieta :D
Czemu zwykły Kowalski ma nie wierzyć skoro giganci branżowi angażują miliony $$ w współpracę od wielu lat i jakoś widać ten progres produkcji od BW aż do dzisiaj
Nie rozumiem też skąd pomysł że w kogokolwiek "wierzymy". Osobiście, po prostu widzę niedoszacowaną spółkę. Nawet z pominięciem domniemanego całego alfabetu projektów w rękawach.