Wg mnie wyjdą na prostą, teraz nastąpiła lekka czkawka przez wdrażanie ludzi w takie skomplikowane procesy, to nie linia produkcyjna, gdzie pracownik robi robotę po 2 dniach szkolenia.
Roczne wdrożenie, teraz gotowy zespół wg raportu "zakończony sukcesem" i możliwość nowych umów.
To nie przedszkole ,czy szkoła rodzenia gdzie ma się 9 miesięcy na przygotowanie
Jedyne plusy jakie widzę w tej sytuacji to takie ,że to nas dotknęło to wszystko co ma miejsce od roku ,czyli spadające wskaźniki ,kurs akcji i nieustanne szukanie dna
Popularność na biznesradar to aktualnie 27 miejsce ,możemy więc liczyć na to ,że wszystko co złe już jest w cenach ,wszystko co można było zepsuć to zostało zepsute
Dzisiaj wejście przez nowych akcjonariuszy daje możliwość zarobku ,bo przed nami na pewno jakieś umowy ,może info o wejściu Samsunga ponad 5%
Suntech jest 21% poniżej indeksu WIG ,mimo korekty 10% samego WIGu
Wczoraj z ciekawości zadzwoniłem do znajomego co pracuje w jednej z krakowskich firm w branży IT przychody w 70% to waluta obca (spółka nie giełdowa) i przedstawiłem mu sytuację jaką mamy na suntechu nie był tym wcale zaskoczony i u nich 2 na 3 oddziały były na lekkim minusie a 3 odział wyszedł na plus 10% do IQ i to głównie z powodu zahamowania nowych projektów i kosztów pracowniczych i tak to wygląda teraz u większości w tej branży. Reasumując sytuację to widzą już światełko w tunelu i następuje powolne odbicie. Co do kosztów pracowniczych jeśli idą na rozwój i zapewnienie odpowiedniej obsługi klienta to dobra decyzja ze strony firmy. Tak mi to pokrótce przedstawił i wydaje mi się, że ten dołek już za nami
Oczywiście ,że jeździłem i dalej będę jeździł jeżeli uznam to za słuszne. Nie obraża się osła mówiąc ,że jest osłem
Co do wpisu wyżej.
Sytuacja wygląda tu trochę inaczej niż na spółce twojego znajomego ,bo tu zwiększono zatrudnienie i to ono drenuje kasę firmy ,a nie wzrost wynagrodzeń
Więc sytuacja jest inna ,bo można było tego unikać i teraz byśmy komentowali najlepszy raport w historii spółki ,a nie taki jaki jest ,czyli średni.
Co jeszcze istotne z wypowiedzi to jest hamulec włączony na wzrost wynagrodzeń bardzo komunikują to w branży i jakby nikt nie chce polemizować, inżynierowie wiedzą że jest sufit i nikt nie wychodzić za szereg. Póki branża nie odbije znacząco i zwiększy się marża absolutnie nie ma przestrzeni na podniesienie wynagrodzeń nawet pomimo wzrostu minimalnej. Są cięcia kosztów bardzo restrykcyjne To ze słów człowieka z dziale finansów jednej z krakowskich firm. A raczej można to odbierać jako schemat całej branży
Moim zdaniem nie zdolali/zdazyli podpisac nowych umow i w wtedy wyszlo to przestrzelenie z zatrudnieniem nowych ludzi, miejmy nadzieje ze zaraz bedzie praca dla tych nowozatrudnionych
Jakieś przetargi musieli przegrać ,bo podnoszenie zatrudnienia trwa od 15 miesięcy i tak naprawdę zakończyło się w 4 kwartale ,bo już wtedy wynosiło 164 osoby ,a od początku roku do teraz zwiększyło się do 168 osób
Więc można powiedzieć ,że od 8 miesięcy zatrudnienie w zasadzie stoi w miejscu
Jakieś wdrożenia nowej ekipy były i zgodzę się ,że musi to potrwać ale nie 15 miesięcy tylko z 2/3 max 4
Podpisane umowy np z Oprate Solutions wymagały oddelegowania pewnej liczby osób do nauki wdrażania systemu Suntech przez tą firmę
Jakieś negocjacje umów najprawdopodobniej również się przeciągają
Zarząd przestrzelił z zatrudnieniem o przynajmniej 6 miesięcy ,mógł to rozłożyć na raty ,zatrudnić część ekipy ,a kolejną część przy finalizacji umów
No ale na tle rynku wcale nie wyglądamy źle. Gdyby nie wzrost zatrudnienia to zysk byłby po 2 kwartałach 6/7 milionowy ,a więc o 100% większy r/r. Ci nowi pracownicy zapoznali się z organizacją firmy ,procesami w firmie ,na dłuższą metę to musi służyć na plus
Potrzebne są umowy i zatrudnienie przez zarząd ludzi ,którzy mają szersze horyzonty niż prezes i wiceprezes po to aby ta firma funkcjonowała sprawniej i przejście z nc na gpw
Nie ma co już gdybać, odwalili maniane i teraz znowu trzeba czekać na następne informacje. Jeżeli oczywiście chłopaki nie zapomną informować. A z czasem oni nie chcieli gdzieś indziej iść, bo na gpw to chyba w ostateczności?
DNA nie widać. Długoterminowy trend spadkowy wywołany realizacją zysków przez Matiza, przy jednoczesnym małym zainteresowaniu spółka. Co jest akurat oczywiste.