Nie hejtowalem, po prostu nie podobala mi sie ich polityka wynagrodzen zarzadu, kontaktu z inwestorami i niejasna polityka wydawania na badania rozwojowe, nadal nie opisane na co dokladnie poszlo tyle kasy (caly zysk z dwoch lat pewnie ok 7 baniek).

Czy wydanie gry papillon tyle kosztuje? zespol 8 osobowy tyle zarabia by pochlonac ponad 7 mln przez dwa lata, nie wydaje mi sie by programisci zarabiali ponad 35tys miesiecznie. Tworzenie gry to glownie praca tworcza programisty no ewentualnie sprzet tablet, komputer itp, ale nadal niejasne sie wydaja takie przeplywy.

Co do samej spolki, owszem za 8-9 moze i jestem sklonnny to kupic , ale nie za 13 i nie teraz przed raportem za II kwartal. I uwaga...kiedys strzelilem niemal dokladnie kwote za IV kwartal 2023 wiec i teraz sprobuje, mozecie zweryfikoawc 9 sierpnia po raporcie.

Strzelam, ze spolka wykaze .... albo stratę albo maly znikomy zysk, niski przychod. Oceniam ze papillon to ratunek dla tej firmy, wielkie umowy z apple i nine nie ruszyly , a wszystkie pieniadze z zyskow zostaly "przezarte" na te slynne badania rozwojowe. Na pytanie jednego z zainteresowanych na czacie "czy da sie cos odzyskac" pan marcinek odparl "zobaczymy". Historia czatu to wgladu w internecie.

Nie zapowiada sie tu rewelacyjnie a to z paru powodow
1. mimo dwoch super umow i duzych przychodow z ostatnich dwoch lat spolka nie ma oszczednosci i posilkuje sie juz kredytem
2. wysokie wynagrodzenia zarzadu
3. brak wydawcy gry
4. by wydac gre trzeba poswiecic srodki na reklame itp, z ewentualnym wydawca podzielic sie zyskami
5. wydaje mi sie ze spolka jest slabo zarzadzana
6. spolka z new connect , co znaczy ze spolka moze sobie wyprodukowac espi i to tyle...przyklad simfabric, gdzie produkowane sa espi jeden za drugim a gry nie powstaja, za duzo widzialem machlojek na gpw a tym bardziej na nc by nie uwierzyc w podpuche, oczywiscie nikogo nie podejrzewam, ale takie sytuacje sie zdarzaly i mialy miejsce
7. konkurencja nie spi, marcinek nie wymyslil tu niczego nowego, gier z gatunku survival jest mnostwo na rynku
8. nikt nie jest nieomylny, duzy inwestor ktory wszedl ostatnio powyzej 5% nie musi wiedziec wszystkiego, tracili najwieksi na rynku.
9. jak zabraknie kasy mozliwy dodruk, ilez to ja razy slyszalem w chatach "na razie nie planujemy dofinansowania dodrukiem" , a potem nastepowalo to co nastepowalo. nasza gielda jest pelna takich przypadkow.

moglbym jeszcze pisac i pisac, spolke sprzedalem ale sie nadal przygladam, bo skoro sprzedalem po 13.90 a teraz kupie po 9 za tyle samo pieniedzy to mam wiecej akcji i spekulacyjnie zawsze jest mozliwy zryw, ale wg mojej ocenie nawet teraz jest drogo, bo niepewny raport przed nami.

troche chaotycznie

bye bye, milego weekendu

Długi wywód, z częścią argumentów się zgadzam, inne są trochę naciągane, ale tak naprawde nie to jest najważniejsze.

Najważniejsze jest to, że przygotowywana gra - która jak widać wchodzi w ostatnią fazę przed wydaniem - to może być przełom dla spółki z potencjalnie bardzo dużym skokiem zysków.

Co więcej, obecna bardzo niska wycena spółki w zasadzie uwzględnia już wszystkie problemy, które opisałeś. Popatrzmy na liczby: obecna wycena to okolice wartości księgowej, a C/Z nawet przy obecnych przeciętnych zyskach jest poniżej 7. Więc jeśli dodamy do tego potencjał nowej gry - a będzie to coś, czego Cherrypick Games nigdy jeszcze nie miało - to perspektywy na przyszłość są raczej optymistyczne. Oczywiście z każdą grą może być różnie, ale tu jesteśmy w sytuacji, gdzie mamy niską wycenę akcji i stosunkowo wysokie szanse na gwałtowny skok przychodów i zysków w górę. A giełda przede wszystkim wycenia przyszłośc, a nie przeszłość i teraźniejszość.

Przecież oni zarabiali ostatnie dwa lata po prawie mln na kwartał!!! Jak na tak mały team i spółkę zarobki w okolicy 300 tys miesięcznie złotych to kosmos! Niektóre lokalne sklepy mają po 8 pracowników ale wątpię by tlukli tam po 300klockow miesięcznie. I co się z tym kapitałem stało? A no zarząd wydrenowal spółkę na najpierw bodaj 600 a w następnym roku 800 tysięcy rocznie!!!

Co się ma zmienić, ciekawe ile ta gra będzie "ważyć", interesuje mnie fabuła i jak długa ona będzie bo widząc że zespół liczy 8 osób i po niecałym roku od zapowiedzi wypuszczenia gry już jest data premiery nie sądzę by to był jakiś half life czy wiedźmin.

Co do pogrania na jeden, dwa wieczory?

Czy to się sprzeda? Zobaczymy.

Spolka jest na śmiesznej wycenie, ale kto powiedział że nie może być taniej, zwłaszcza że skoro odeszło nine to podejrzewam stratę za nast kwartały.

Dodatkowo dopisze że umowa z Apple też nie jest na wieczność...

Wywołany do tablicy odpowiadam: wszystko, co piszesz, jest już od daaawna w cenie. Z tego powodu mimo sporych zysków, kurs w zasadzie nie reagował. Natomiast twoje twierdzenia, że ewentualnie kupisz za 9 zł, mnie dalej śmieszą. Jeśli sytuacja spółki wywołuje takie emocje w tobie (odsyłam do tryliarda twoich wpisów na forum) to zakup za 9 zł byłby równie głupi jak za 13-18 zł.

Masz rację, dlatego poczekam jednak na 7zl. Za tyle można powiedzieć że pokuszę się o ryzyko choć...jak ten papilon nie wypali to kto wie? Może powrót na 3zl?

Z czego spłaca ta linie kredytowa która zaciągnęli jak zarząd ma zakusy by zostać milionerami w rok?

To 007 miał już nie pisać na tym forum....a dalej trollem tu jest...chce kupić 100 akcji po 9 zł... inwestor z niego jak się patrzy.....ja uważam jest ryzyko jest zabawa - czas pokaże...mając 4 tys akcji, to nie majątek a można go zdecydowanie pomnożyć.... ostatnio ujawnił się inwestor mający powyżej 5 procent i to jest dobry znak....

I co z tego? To jakaś wyrocznia inwestorska? Mam napisać jakie tuzy traciły pieniądze na giełdzie i potem otwierali okno na 10. piętrze?

W życiu pewna tylko śmierć. 4 tys akcji to mało? Każda złotówka to miesiąc tyrki w robocie.

Jak będą mieli problem z kasą to zrobią dodruk i tyle. Juz 800 tys w rachunku otwarte a mieli ostatnie dwa lata mega tłuste, więc jak oni nie umieją oszczędzać zarabiając po 3.5 mln rocznie to kiedy będą? Hahaahhaah

Lysolek jeszcze was wywiezie. Mając tłuste dwa lata z zyskam 3.5× bani rocznie nie umieć zaoszczędzić złotówki tylko brać linie kredytowa na 800 tys to trzeba umieć w zarządzanie. Hahahaha.

A to że ktoś ma powyżej 5 procent to o czym to świadczy? To jakaś wyrocznia?

Mało to było ludzi którzy inwestowali miliony a potem otwierali okno na 10. piętrze?

Chłopie za co tyle nienawiści do tej spółki? Za to, że straciłeś 5 tys złotych? Może daj już sobie spokój i zacznij analizować inne podmioty?

No a co to mały pieniądz? Nawinął makaron na uszy prezesina. Przeszedłem na poważniejsza spółkę, poza tym popatrzę tutaj co napiszą w raporcie za drugi kwartał. Ciekawe ile sobie przyfasola wynagrodzenia.