Cóż dalej nie bedzie różowo , w zasadzie hajsu nie ma , kapitały ujemne .

Chca być hubem i produkować self publishingu poprzez znajdowanie inwestorów.

Tylko kto zainwestuje gruby hajs na bazie tego co wypuścili dotychczas. I nie twierdze że to jest złe czy dobre bo ja jedyną grą oprócz giełdowej ruletki jaką gram to jest texas hold'em w sieci a tam grafika nie jest potrzebna i nie mi oceniać te gry i kto zawinił że nie stały sie Manor Lordsem a paździerzem. Zresztą jak widac i giganci mają coraz większe problemy ze stworzeniem hita .

Dla Mnie to juz tego nie reaktywują chyba że mają jakiegoś wujka nagranego z grubym portfelem który pozwoili im się dalej bawić w bycie game developerm i stac go na wtopę pieniędzy.

Według Mnie czasy game devu minęły rynek jest nasycony na bazie sukcesu 11 BIT napowstawało garażowych studio produkujących gry hurtowo i jest jak jest. Graczy nie przybywa a wrecz według Mnie słusznie jak napisął kostuch obecna młodzież ma taki dostep do zdobyczy technologii i tyle atrakcji że siedzenie i granie dla nich nie jest jakiś mega rozrywką .
Bardziej wolą postrimować i popatrzeć , podrzeć łacha , powyzywać sie niż meczyć sie nad ukończeniem jakiegoś levelu.
A ci co grają mając dostęp do takiego nadpopytu gier na rynku stali się roszczeniowi i wybredni . Co tez jest logiczne.

Manor to wyjatek potwierdzający regułe , oczywiście znależć studio które zrobi taką gierkę to jak obecnie szukanie igły w stogu siana na rynku gpw. Cóż The Dust to kolejna lekcja pokory w sumie to wiedzialem po raporcie sprzedaży Inquistora że sie nie uda dziś to już tylko gwóżdź do trumny.

Szczerze?
No celnie, teraz zeby się przebić do graczy musisz mieć duża i dobrą grę albo tonę szczęścia jak Manor Lords.
Jest nadpodaż i marże się wypłaszczają. Więc... Szkoda
A tu co masz?
Mocne IP?
Dobry zespół?
Plany na przyszłosć? (xd takie plany to ma każdy)
Jakieś gry w pipeline które mogą zażreć?
Masz mega wiarygodnego prezesa.

Dnia 2024-05-24 o godz. 17:43 ~FantastycznyPanMysza napisał(a):
> Szczerze?
> > No celnie, teraz zeby się przebić do graczy musisz mieć duża i dobrą grę albo tonę szczęścia jak Manor Lords.
> > Jest nadpodaż i marże się wypłaszczają. Więc... Szkoda
> > A tu co masz?
> > Mocne IP?
> Dobry zespół?
> Plany na przyszłosć? (xd takie plany to ma każdy)
> Jakieś gry w pipeline które mogą zażreć?
> > Masz mega wiarygodnego prezesa.

Szczerze ?

Na początku traktowałem cię jak zwykłego trolla , bo na takiego tu się kreowaleś ale ostatnie tygodnie twojej twórczości to naprawde rzeczowa argumentacja i rzeczowe analizy i przemyślenia.

Widać ze masz wiedze branzową nawet insajderską .

Ja daje na luz z game devem niestety mam jeszcze jeden kamień w bucie z tej branży dzisaj zamknąłem rozdział z The Dustem ostatecznie.

PS

Kostuch życze ci żebyś sie z tego wydostał choć uważam że pownieneś przemyśleć wyjście na stracie i ratowanie kapitału dopóki jest jeszcze popyt spekulantów łapiących okazje na -25% na szybkie kółko bo nie łudżmy sie że to dziś to byl jakiś inny popyt, tutaj naprawde wygląda to żle i mówie z pkt wiedzenia ekonomii i prowadzenia biznesu wogóle a nie studia gamingowego choć tu też wyglada to według takiego laika jak ja fatalnie. Ale twój hajs twoje decyzje ;-).

Dzięki za radę ale zostaje. Ktoś musi zgasić tu światło jak tą budę kiedyś zamkną:)

A jeżeli przyjdzie mi kiedyś gasić te światło ( dalej jednak staram się myśleć pozytywnie) to zawsze jedyną pociechą jaka mi przyjdzie to że zarząd i reszta tych wesołków trafi na taśmę, bo trafi:), dokonania w The Dust będą się za nimi ciągnąć, nie wiem czy oni tego nie rozumieją.

Z tego co słyszałem i wiem to nie. Trochę takie mało realizmu co do sytuacji i myślenie zyczeniowe

No to podziel się plotkami, taki jesteś obeznany, rozmawiasz z ludźmi, czeka na nich posada w Orlenie czy co

Kostuch naprawdę myślisz że były prezes spółki New Connect trafi do kamieniołomów albo na kasę do Biedronki.

:-))))

Przecież to metafora, na kasę do biedry to pewnie nie ale trudno mi sobie wyobrazić żeby założył sobię kiedyś nową spółkę i znalazł na nią inwestorów

Dzięki za uznanie. Masz rację, ale tutaj też dużo dało obserwowanie tego co się dzieje i co prezes mowi

No cóż dodać, chyba tylko modlitwa nam pozostała, tylko o co się modlić? o nowych wydawców, nawet jeśli ich znajdą to z takim podejściem słabo to widzę. Współczesnych kulturowych trendów nie zmieniamy, do tego całkowity przesyt wydawanych gier. Rynek musi się wyczyścić, wiele studiów musi upaść, no i jeżeli ktoś chcę mieć dalej te akcję, no cóż będzie jazda. Rozumiem ludzi którzy tu jadą po zarządzie będąc tu od dobrych kilku lat. Ja jestem niespełna dwa, szczerze po wydaniu tych trzech pozycji, inaczej sobie spółkę wyobrażałem. Teraz akcję tylko dla wariatów albo fanatyków...:)

Modlitwa o to zeby ogarnęli backlog do serum i w czasie EA ustosunkowali się do zarzutów