Albo nowa gra się uda albo upadłość. Patrząc na finanse spółki ten kto tego nie widzi to jest głupi. Patrząc na sprzedaż GH2 ryzyko jest dosyć spore. Czekam na minusy
A co to ma do rzeczy? Rynek wyciągnął pod odgrzewanego kotleta że słabą sprzedażą ponad 200%, licząc od obecnej ceny za akcję. To ile zrobi pod nieznaną grę o budżecie x 2?
Zawsze mnie zastanawia jak to jest, że "inwestorzy" (bo ciężko ludzi na bankierze traktować poważnie), nigdy nie biorą pod uwagi że WIĘKSZOŚĆ firm gamedevowych utrzymuje się z obecnie robionego projektu, a nie zarobków z poprzednich - wyjątkami są tutaj ogromne studia AAA, która i tak idą w selfpubliush. Identycznie jest w OML - sprzedaż GR2 nie ma tutaj żadnego znaczenia, bo firma się finansuje z nowego projektu - a czy on się sprzeda, czy nie, nie ma dużego znaczenia. Jeżeli zrobią dobry jakościowo produkt, to bez problemu ponownie znajdą wydawcę na kolejną grę.