kiedy to wezwanie może warto juz kupować kurs trzyma się sztywno mam wrażenie że wezwanie będzie po 14 zł ale będą jaja wszyscy będą chcieli prosper zresztą na to wychodzi że powinno być pomiędzy 11-14 zł

hm....nikogo na forum widze że wytrzepali wszystkich a co do wezwania mam nadzieje że będzie powyżej 10 zł bo za tyle kupowałem i podejżewam iż takich jak ja jest setki bo kto brał ten papier jak był za 5 zł już dawno oddał a wiernym akcjonariuszom tez dadzą zarobić nie martwie sie gdybym miał wolną kase brałbym teraz pozdrawiam tych którzy jeszcze trzymają papiery prospera to jego ostatnie chwile

Wygląda, że dwaj główni akcjonariusze dogadali się już pół roku temu, więc po co mieliby przepłacać?
Dlatego obawiam się emisji po ok. 6 zł.

niemożliwe zobacz jak umiejętnie zbierane są papiery pozatym z rynku musi torfarm zebrać min.40% a kto odda poniżej 10 zł .czas nagli a wyniki grupy torfarm i prosper już zapowiedziane na ten rok pozatym zależy im na szybkim objęciu lidera więc zrobią to szybkim ruchem dając dobrą cene . nie martw sie tam na stołkach też widzą poprawe nastrojów na giełdach a im zależy na czasie . nie ma co dziś kupuje .jeśli ogłoszą 7 zł nikt nie odda więc następne wezwanie za pół roku a wtedy giełda może być o 40 % wyżej więc moim zdaniem 10 zł

większościowy akcjonariusz nabył w 2005 roku 30% akcji po średniej cenie 10.34 pionier 15% akcji po cenie około11zł wesołowscy nie sprzedadzą akcji bo wniosą je do nowej firmy zostaje około 25 % u drobnicy która w pierwszym wezwaniu poniżej 10 zł raczej nie odda papieru zresztą spróbuj z rynku zebrać na sesji za 200 tys.zł nie wspomne że torfarm ma na ten cel blisko 100 mln zł co daje za akcje dużo powyżej 10 zł wiedzą że wesołowscy nie oddadzą akcji więc odpada 30 % .ktoś zbiera papier trzymając kurs .w koszyku zleceń papieru jest może z 2% więc gdzie reszta ? przekonacie się cena grubo powyżej 10 zł

(wiadomość usunięta przez moderatora)

No to mamy wezwanie po 5zł. Cwaniaki zawsze się dogadają. Wesołowscy biorą(licząc całościowo) powyżej 15 zl i to jest przykład jak w Polsce traktuje się akcjonariuszy mniejszościowych. Jesteśmy dostarczycielem kapitału i tyle.

Taka jest smutna prawda. Problem jest nie tylko z wiekszosciowymi ale przede wszystkim z glosami uprzywilejowanymi, ktory pozwalaja malym kosztem kontrolowac spolke. Gdyby nie uprzywilejowanie, przejecie w obecnej formie nie mogloby dojsc do skutku.