Nie widzę perspektyw przez najbliższe 6 msc dla kursu jestem zirytowany mam dość inne spółki zdrowe z premierami a u nas oprócz świata Agony pozostały nieudolne próby otwarcie się na nowego gracza no i klops przyznaję się do porażki akceptuję stratę brałem za 5 pln pod succubusa no i wiszę do teraz opuszczam pokład narka .
W perspektywie najbliższego roku coś tam w spółce będzie się działo. Lada tydzień wyjdą "normalne" konsole (wreszcie). Niedługo potem mobilny Succubus (tutaj z racji małego budżetu na reklamę start będzie pewnie mierny, ale jest szansa, że z biegiem czasu się rozkręci). Liczę też, że spółka podziała coś jeszcze z Paranoidem. Sprzedaż jest słaba, ale nie fatalna (obecnie po parędziesiąt sztuk dziennie). Potem będzie już czekanie na Jinna i Tormentora. Trochę martwi mnie zapis w newsletterze, że redukcja kosztów nastąpi dopiero od II kwartału. Rozumiem to tak, że do kwietnia w firmie będzie jeszcze siedziała ekipa z Paranoida której będzie trzeba płacić (co może wiązać się z koniecznością pożyczki bądź małej emisji) .
Obawiam się że na hasło emisja tutaj 2 nie wytrzyma kap nadal nie jest mała, a premiery ryzykowne w szacowaniu. Wyszedłem zarobiony , na szczęście teraz siedzę na cfg i paru innych
Wydaje Ci się, że możesz stracić jeszcze dużo więcej?
Wg mnie dołek to około 2,45-2,55. Nie wydaje mi się, żeby zeszło jeszcze niżej - oczywiście nie jestem pewien na 100%, ale dla mnie ten limit jest do zaakceptowania. Potem marazm, jak piszesz, prezez pół roku a potem pewnie będzie grane pod tormentora.
Gdybym miał gawarancję, że gdzieś to odrobię, to pewnie bym sprzedał. Alę że gwarancji nie mam (chyba, że Ty masz ;) ), to wolę jednak poczekać.
Arbiter... Twoją opinią natomiast nie należy się w ogóle sugerować, bo Ty wiecznie jesteś na "nie". Można powiedzieć, że to Ty jesteś naganem, ale spadkowym :)
Jest ESPI o sprzedaży 900 tys. akcji przez PLW. Transakcja bardzo zagadkowa i można rozumieć ją na dwa sposoby. Albo główny udziałowiec stracił do spółki cierpliwość i zaczął sypać (i to byłby dramat), albo wręcz przeciwnie - jest to ruch związany z ewentualną emisją (ten drugi scenariusz były turbo dobrą informacją, która rozwiewałaby jakiekolwiek obawy o płynność spółki). Teraz trzeba czekać na "drugą nogę" w postaci ewentualnego info o objęciu akcji.
Jeśli było kilku kupców może nie być espi, a może być sypanie i tym kupcom też się to opłaci. W końcu cena transakcji nie jest znana. Takiej opcji wam nie życzę.