Jeśli macie trochę grosza...Jeśli chcecie kupić akcje ulg to proponuję składać oferty kupna na poziomie podaży. Nie liczyć na 20gr zarobku i czekać z kupnem 100akcji do końca sesji. Co to za zarobek? Czy może satysfakcja, że udało się kupić trochę taniej? Jeśli na bieżąco nie będzie wybierania podaży to będziemy ciągle w tym maraźmie. Przykład "stoiska, ktore stoją puste" ale gdy jeden klient podejdzie do wybranego to najczęściej za nim robi się już kolejka. Potraktujmy ulg jako wspólne dobro i pchajmy powolutku ten wózek do przodu. Mniej gadania a więcej skutecznej praktyki.
Rozumiem że się boją ale 10…20gr niżej papier od podaży przy ilościach 100-200szt. nie wpływa znacząco i zauważalnie na zysk lub stratę. O ten sentyment głównie chodzi.
Serio??? Naganianie na 40 zł czy nawet na 100 zł nie przyniosło wam efektu, to teraz błagacie o kupno akcji po stronie podaży byście mogli zejść z haka na którym naiwnie się powiesiliście, a waszym argumentem jest dziesięć groszy różnicy na jednej akcji??? To już nie jest śmieszne, tylko żałosne... Widać jak macie mokro w portach i jak zdesperowani jesteście i jak małymi pakietami obracacie, skoro 10 groszy to dla was żadna różnica. Przy powiedzmy 50k akcji to już jest pięć koła różnicy. No ale rozumiem że takie kwoty są poza waszym pojmowaniem. Robicie efekt odwrotny do zamierzonego, a z siebie tylko pośmiewisko. Budda, Rafaelitos, Lawin i Malasz czy kto tak jeszcze jest w waszej piaskownicy. Totalna dzieciarnia, która ubrała się na górce i marzą jej się pieniążki a jedyne co potrafią to zniechęcać do inwestycji i ciągnąć kurs w dół :) Zapamiętajcie że to jest spółka dywidendowa, tutaj poważny kapitał zawsze będzie zbijać kurs, a wy tylko w tym nieświadomie pomagacie :)
Jestem na spółce ponad 3 lata i za każdym razem dokupuje. Na jakim jestem haku niech Cię to nie swędzi. Ważne, że biorę zawsze niezłą dywidendę. Jeśli nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi i jeśli nie śledzisz ich od 3 lat to idź do piaskownicy obok mądralo. Czytaj ze zrozumieniem a potem się okazało wypowiadaj geniuszu. I cwaniaczku...używaj jednego nicku. Bo jeśli nie rozumiesz co to jest adres IP to jedynie sam możesz wydać się żałosny. Wielki milioner, który pisze zawsze w przebraniu na bankierze. Koń by się uśmiał.