No tak, to że Nowak chciał wydać jakiegoś śmiecia, bo inaczej nie można nazwać gry która nie przeszła nawet wewnętrznych testów Movie, to już wygodnie pomijacie. Skoro obecna wersja ma tyle błędów, to autentycznie strach sobie wyobrazić jakiego gniota on chciał wypuścić wtedy w rynek. No wtedy to już by było autentycznie po spółce, teraz jeszcze może się pozbierać.
Wiem, że MG nie jest dobrym partnerem, ale żeby chwalić byłego prezesa, który nie dość że chciał puszczać gniota (i jeszcze oskarżał wtedy MG o sabotowanie terminu wydania gry, pamiętam to jak dziś) to planował emisje dla podejrzanego podmiotu słynącego z walenia akcjami w rynek zaraz po zdjęciu lock-upów, no to już trzeba mieć naprawdę fantazję.
Osobiście uważam, ze obecny prezes to tez niepoprawny bajkopisarz dobierający sobie te dane które są wygodne, no ale ja nie twierdzę że bez niego spółka by się rozsypała, a zwolennicy Nowaka uważają że z nim byłoby lepiej pomimo tego że w planach miał wydanie jeszcze gorszej jakościowo gry z dodatkową emisją na karku.
Macie w ogóle jakiś argument za tym, ze wtedy był dobry czas na wydanie tej gry? Tak pytam się, bo zawsze jak temat schodzi na Nowaka to krzyczycie "zły Movie załatwił złotego Nowego", ale to że podejmował beznadziejne decyzje wydawnicze to już cicho sza.
Jedynym ktory chcial wydac alaskana w grudniu 2022 byl prezes mg ktory liczyl ze dzieki temu bedzie mogl na fali optymizmu inwestorow wysypac akcje sprzedane „bulgarskim” slupom.Efekt tego taki ze zasypali kurs.Trzeba byc slepcem by tego nie widziec.
Widzę, że tworzycie sobie tutaj alternatywną rzeczywistość o cudownym księciu Nowaku i złym czarodzieju MG. Na logikę jakby Nowak nie chciał wydawać gry a MG tak, to co niby stało na przeszkodzie MG do wydania poprzedniej wersji ATS np. w grudniu jak już się pozbyli Nowaka z zarządu? Czemu niby szukali nowego wydawcy który by wyłożył hajs na łatanie gry? Przecież według was to Nowak chciał pracować nad gra a zły Mg na siłę ja wydać. Możecie mi wyjaśnić tę logiczną nieścisłość w waszych wywodach?
Serio cofnijcie się na forum rok temu i popatrzcie na posty, bo te bajki o tym, że to MG chciało na siłę wydać grę są już żałosne jednak.
MG może i chciało wydać grę przed listopadem, ale jak ich wewnętrzny zespół testerów stwierdził, ze gra nadaje się do kosza to powiedzieli Nowakowi że ma przesunąć premierę bo jej nie wydadzą, a ten oskarżył ich o sabotowanie spółki, bo MG nie dał więcej hajsu a kazał pracować nad dopieszczeniem gry. Nowak dobrze wiedział jaki chłam ma w chwili ustalania daty premiery, dopiero potem jak MG się do tego dorwał i zobaczył co on planował im wysmażyć, to się zaczęły problemy. Wydawca nie kontroluje całego procesu produkcji tylko robi testy zazwyczaj na sam koniec, kiedy wy się nauczycie takich podstaw?
Nowak miał pretensje o to, ze nie dadzą spółce zarobić poprzez wypuszczenie gry (można sobie wyobrazić ile by zarobiła jakby takiego gniota wypuściła), dlatego mu się zamarzyła emisja, bo twierdził że finansowo musza ją wydać, bo nie ma hajsu na jej dalsze tworzenie skoro MG nie zagradza się na wydanie jego potworka. Przy okazji chciał odebrać MG większość, bo emisja miała być tylko dla tego szemranego fundu, na co oczywiście nie było zgody i go uwalili. Dla mnie to był logiczny ciąg zdarzeń - jeżeli Prezes planuje wydymać większościowego akcjonariusza, który wyłożył tyle hajsu w produkcję, to normalne że to się kończy ścięciem rewolucjonisty.
No ale MG ostatecznie jakiegoś wydawcę znalazło co chciał wysupłać 5 mln na dokończenie gry, więc jak widać bez Nowaka też się dało. Umowa była najgorsza jaka widziałem w historii gameingu, ale spółka miała nóź na gardle i pozwoliło jej to przetrwać.
Nie wiem co Nowak chciał wypuszczać w listopadzie, ale to MG ukróciło jego zapędy o co miał właśnie pretensje, więc mi tu takich bajek na dobranoc nie opowiadajcie:)
Do tej pory pamiętam te jęki na forum "gdzie reklama ze strony MG, jak premiera niedługo?". A reklamy nie było, bo dali znać Nowakowi że czegoś takiego nie wypuszczą co on uznał za gotowy produkt, no a on potem oskarżył ich o sabotaże, latanie na miotle, dżumę i co ma tam tylko przyszło do głowy, żeby tylko uzasadnić tą szemraną emisję i fakt że przetracił gruby hajs a stworzył nienadającego się do niczego gniota. Skoro po roku pracy gra miała taką premierę jaka miała, to można sobie wyobrazić co by tutaj było jakby to wydali w listopadzie.
Widzę, że fanklub Nowaka znowu odżył na form, czyli zaczyna się jakiś ruch na spółce. Pewnie pod nowe DLC i konsole:)
Słaby z Ciebie detektyw. 23 czerwca 2022 roku uwczesny Przewodniczący Rady Nadzorczej Road Studio Mateusz Wcześniak rezygnuje z zasiadania w Radzie.W komunikacie prasowym informuje ze jest to związane z innymi obowiązkami do rady dołączą Piotr Gnyp Szef Marketingu grupy movie w związku ze "zbliżającą się premiera".Tego samego dnia Zarząd Road podejmuje decyzje o uchwale emisyjnej w ramach której uwczesny prezes i movie games obejmują akcje po 51 zł za łączna kwotę 2,04 mln złotych.W dniu 7 lipca ogłaszana jest data premiery ATS na dzień 7 grudnia 2022 roku ( gdzie w komuniktach prezes movie zachwala sukces dema ats i zapowiada wielki hit 7 grudnia :https://strefainwestorow.pl/wiadomosci/20220707/premiera-alaskan-truck-simulator-planowana-na-7-grudnia-2022i) dziwnym przypadkiem tego samo dnia movie games przysyła zawiadomienie ze sprzedało 100 tyś akcji Road Studio jak się później okazało " bułgarskim"inwestorom z których prezes movie tłumaczy się w mediach.Kurs z 38 zł zaczyna drastycznie spadać a nikt z movie games które było wydawca tej gry która miała się ukazać 7 grudnia nie mówi o grze złego słowa a wręcz przeciwnie tylko ja zachwala ( odysylam link wyżej).Trzeba być wybitnie naiwnym i ograniczonym by nie widzieć kto miał tutaj żywy interes w ogłoszeniu nierealnej daty premiery gry tylko po to by wysypać akcje rozpakowane na bułgarskie słupy.No na pewno nie były prezes który wpłacił na emisje po 51 zł blisko 400 tyś złotych własnych pieniędzy.