Duża ilość ludzi tutaj porównuje to do W1. I okej, każdy ma prawo, tyle że...
W1 wyszedł 17 lat temu. Dla porównania, 17lat przed W1 było Mario Bros z pixelami. Wiadomo, postęp...ale rynek też się zmienił. 17 lat temu była znacznie mniejsza konkurencja, nawet biorąc pod uwagę rynek. Dziś jest duża, plus konkurencja są gry z ostatnich lat, bo ludzie również je mogą wybierać. Dla Inkiego to na wet ostatnie 10 lat.
Tu są drewniane animacje, dość drętwe dialogi, i serio, Mordu wygląda jakby miał pługa w dupie, taki wyraz twarzy. To wygląda jak robiony siłami stażystów.... uch

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Jakie strony? Gdzie są recenzję tego dema? Bo nie, zostawiając fabułę, to i mechaniki i animacje są z gowna

Tak właśnie się znasz, że wrzucasz swoje wysrywy o grafice a nie sprawdzisz tego co inni sądzą i jaki jest odbiór. Brzmi to jakbyś z całych sił chciał zmusić innych do nienawidzenia tego studia, bo krytyka jest całkowicie bezpodstawna. Jakiś były pracownik czy jak?
Antyfan Jacka Piekary? Pryszczol zbierający lajki za hejtowanie?

Proszę, krótki cytat, całość możesz znaleźć w źródle:

"Mamy do czynienia z produkcją AA, co od razu widać. Gdy pierwszy raz zobaczyłem głównego bohatera, czułem, że cofam się o technologiczną dekadę. Modele postaci, interakcja otoczenia, efekty świetlne i cienie - wszystko to stoi na podstawowym poziomie. Czuć, że z większym budżetem produkcja znacząco by zyskała pod względem oprawy.
Z drugiej strony The Inquisitor potrafi zachwycić widokami. Piszę to z pełnym przekonaniem. Portowa dzielnica biedy czy starówka z wielką katedrą wyglądają naprawdę świetnie. Zwłaszcza na monitorze ultrawide. Spacer po zatłoczonym placu w świąteczny dzień robi wrażenie. Oczywiście nie jest to poziom miasta z Plague Tale: Requiem, ale praca wrocławskiej ekipy przynosi efekty"

Żeby nie było że kolorowo cukierkowo, masz argumentację za i przeciw, wyjaśnione odczucie chłopa, co sądzi i jak widzi to dla innych osób, Twój artykuł byłby skrócony własnie do prymitywnego - "grafika z gówna".

Strona SPIDERSWEB Tech, może nie jest to wyznacznik znajomości Gamedevu, ale zarówno zagraniczne strony jak i osoby komentujące (nie mówię o pryszczolach jak Ty co , he he, śmieszkują, że , he he PS3) ogarne demo są w stanie konstruktywnie napisać co się podoba, co się nie podoba. Większość tych osób co widziałem punktuje że problemem jest teraz bardziej optymalizacja, a nie strona graficzna + plusy lecą za zaciekawienie fabułą, ciekawe mechaniki i świat. Daj se wolne do Stimfestu, zobaczymy recenzje ludzi co się znają:)

(wiadomość usunięta przez moderatora)

Super, znajdź też ten co jechali po trailerze że słabo wygląda, ale wygodniej budować narrację "gówna", jak samemu jesteś turbo gównem skoro zgłaszasz moje posty niezgodne z narracja, po co wchodzić z takim scierwem w komunikację gdy argumenty zabijają ćwieka i niewygodne komentarze zgłasza do moderacji...

Tu masz rację
https://technologia.dziennik.pl/gry/artykuly/9311073,te-gre-omijajcie-za-wszelka-cene-inquisitor-to-mocny-kandydat-do-na.html

>Po 10 minutach gry, miałem już dość…
>dialogami tak drewnianymi, że stolarz zrobiłby z nich ładny komplet mebli.

Przygłupa który w dodatku zachwyca się grami Bethesdy i Lariana. Na pewno jego opinia na temat jakości dialogów jest ważna.

Jezu to grom Bethestedy może czyścić buty

Stwierdzenie na poziomie że Fiat 126p nie dorasta do pięt Mercedesom S klasy. Oczywiście jest to prawda. Tylko jakim głupkiem trzeba być żeby porównywać te samochody tylko dlatego że oba są samochodami.

To jak porównanie w124 i poloneza. Ta sama rola, dwa systemy, to nie wina W124 że Polonez jest gównem. A co do tego, to kolega wyżej zaczął.szkalowac gry bethesdy.

Polonez byl takim gównem, a jednak jeździł i ludzie sobie go chwalili. Ba, nawet mam znajomego co jeździ odrestaurowanym Polonezem na żółtych blachach. To jest właśnie percepcja i jej problem. Wszyscy oczekują poziomu Wiedźmina 3. A potem okazuje się że przy releasie CP2077 czy GTA5 na połowie kompów gra nie działa i trzeba na szybko patchowac. Tyle że jest na to hajs.
Nie wróżę spektakularnego sukcesu Inkwizytorowi, ale widzę jak wszystkim pamięć nagle szwankuje i właśnie percepcja odnośnie tego jak wygląda wydawanie gier za setki milionów.

Polonez byl takim gównem, ze jak weszła Astra F, która była podobna, to zdechł od razu. Polonez nadaje się na śmietnik, Ameno. Nic go nie uratuje. Nawet Lanos go zarżnął.
Awaryjny, stary, beznadziejny.
Ale ludzie kupowali, bo nie było konkurencji, tyle, że tu jest:)